Zdarzenie miało miejsce około godziny 15. Bordowy opel wjechał w skrzynkę energetyczną i zapalił się. Na miejsce wezwano strażaków, którzy ugasili ogień. Energetycy odcięli źródło zasilania do skrzynki.
fot. Czytelnik
Do groźnego wypadku doszło w piątek na ulicy Bohaterów Warszawy. Mężczyzna wjechał w skrzynkę energetyczną. Auto stanęło w płomieniach. Kierowca uciekł. Poszukuje go policja.
Zdarzenie miało miejsce około godziny 15. Bordowy opel wjechał w skrzynkę energetyczną i zapalił się. Na miejsce wezwano strażaków, którzy ugasili ogień. Energetycy odcięli źródło zasilania do skrzynki.
fot. Czytelnik
Jak ustalił reporter ikamien.pl, kierujący samochodem zbiegł z miejsca. Szuka go policja.
fot. Czytelnik
masakra
znowu lipki..
Wilczek czy Rusiu !! Kogo opel ? są tylko dwa takie u nas...
Na pewno miał coś na sumieniu
No i dobrze, że uciekli. Niby na co mieli czekać?
sieeeee szpaliłłłłłl :D
Zgłoszenie o wypadku przyjęła kamienska policja od kobiety która była na miejscu zdarzenia z dzieckiem
Ty gostek uważaj na słowa...A ty co byś zrobił idąc z 2-letnim dzieckiem ? Pierwszy byś sp... aż by się kurzyło.Do Twojej wiadomości gdyby nie mój telefon to nikt by nie zadzwonił.Ale na pierwszym miejscu stawiam życie mojego malucha, a nie małolatów robiących wyścigi po ulicach miasta.Za nazwanie mnie na portalu publicznym tak jak nazwałeś możemy spotkać się w sądzie nie jestem Twoją koleżanką.Strzały to masz nie powiem gdzie.
Albo możesz zapytać policjantów z komisariatu kto do nich przybiegł frajerze!!
[IP: 83.8.205.***] Gość • Piątek [25.01.2013, 17:33 Dla ciebie to najlepiej jakbym zostawiła swoje dwuletnie dziecko we wózku i wyciągała tych palantow którzy to zrobili stałam tam jak uderzył odbieglam z dzieckiem i wezwalam straż i policje w nie cala minutę po uderzeniu tego samochodu zadzwoń na 112 do kamienia i tam ci powiedzą o której przyjęli zgłoszenie i kto dzwonił. Pan mądrala ciekawe dobry byś zrobił mądry jesteś bo cię tam nie było a jakbys byk to dalbys się przez prąd zabić co?
To ja powiadomilam wszystko służby uciekłam z dzieckiem na bezpieczna odległość chcesz zadzwoń na policje i się dowiedz nie będę stać z dzieckiem przy iskrach i ogniu palancie a to co twoi koledzy że się oburzasz
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
matka siedzi z tylu
do gościa z 17.37 jak ja mam przejechać matkę, jak ja matkę wożę z tyłu
Ludzie zjedliscie sol drogowa a teraz macie pretensje ze drogi nie odsniezone...
:) bohaterzy, osrani teraz po pachy :)
Gość • Piątek [25.01.2013, 22:33] • [IP: 83.8.124.**] a to, że jezdnia jest czarna nie oznacza, że nie jest śliska, jest tam pełno błota pośniegowego, na którym też można nie źle polecieć.
skręcili by w lewo trochę później i wjechali by prosto do Komisariatu
Nie bronie bo byłam tam w momencie wypadku stałam na przeciw tej skrzynki i na dobra sprawę mogli zabić mnie i dziecko a ty czytaj ze zrozumieniem bo napisałam ze ich nie bronie bo nic ich nie usprawiedliwia!!
dwóch małolatów.. chcieli po szarżować wyjechali z duża prędkością ze Zdrojowej i na wysokości hotelu wpadli w poślizg.. widać mało doświadczenia za kółkiem, nie skontrował wjechał na chodnik przyłożył w śmietnik i skrzynkę... zatrzymał się bakiem na zerwanej instalacji... widziałem tylko z daleka jak chłopaki uciekali bojąc się wybuchu bo już się zaczęło palić... dzięki bogu ze ich zrzuciło na lewo a nie na prawo gdzie szlo kilkoro ludzi i dziecko. Uciekli nie z powodu alkoholu tylko ze strachu i szoku... i to najgłupsze co zrobili bo jeszcze jeden im paragraf dochodzi za ucieczkę z miejsca zdarzenia... nie mówiąc o zagrożeniu życia, stwarzania zagrożenia na drodze, zniszczeniu mienia i oczywiście kradzieży auta bo ową pewnie mama, tata, ciocia bądź wujek zgłosi żeby odzyskać pieniądze z ubezpieczenia... znajda ich, to tylko kwestia czasu...
Gościu IP: 5.174.154 czy widziałeś jak wyglądała nawierzchnia ulicy Boh. Warszawy w momencie zdarzenia, popatrz na zdjęcia umieszczone na innych stronach, nie broń debili i ćpunów!
szutrem sztrem dzisiaj palimy wroty
Nawet jak jedziesz tam powoli to można wpaść w poślizg nie żebym ich broniła bo nic ich nie usprawiedliwia, ale może władze miasta i zos pomyślą żeby tam odsniezyc
mało debili w miedzy mieszka pełno. któryś se chciał kubice poudawac i mu nie wyszło
Pewnie pijani lub naćpani dlatego uciekli.
Nie tym razem to nie pan Ryszard, od razu to musi być on, mało to takich!!
Nie to nie pan Ryszard tylko jakieś smarkacze bez mózgu
Czy to znowu " szalony Ryszard Ż.."- golfa saksował na Ludowej + znak drogowy- teraz jechał oplem ??
Nie gazowa elektryczna
Jak się dobrze orientuje, to tam była skrzynka gazowa. Już raz była uszkodzona przez samochód. Zrobiono mały fundament i postawiono ja wyżej nie zmieniając miejsca. Taka lokalizacja to wielka głupota.
Tak mówicie? A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był. To wy byście staruszkę przejechali, tak? A to być może wasza matka!!
Ja stałam na przeciw z dzieckiem nie da się tego opisać huk, iskry, zaraz wszystko zaczęło się palić, a kierowca i pasażer w długą nawet nie spojrzeli czy komuś coś się stało dwaj gowniarze bez wyobraźni i odpowiedzialności. Całe szczęście, że samochód nie wybuchł, ale i tak uciekalysmy ile sił w nogach.
a gdyby tam stala twoja matka
rajdowiec nie wyrobił hybrydą i hybrydę ch... strzelił
[IP: 89.174.73.**] - masz jakiś problem ze sobą?
Bardzo trafne spostrzezenia panie Jarontonie.mozna zadac sobie pytanie dlaczego sprawca zbiegl z miejsca zdarzenia, czyzby doznal szoku?
Rajdowiec? ha ha chyba taczki na budowie.
Może jakiś małolat bez prawka i dlatego uciekł, mógł być nawet po alkoholu, ale to nie zmienia faktu, że mógł za szybko wjechać od Zdrojowej i wyniosło go najpierw w jedną stronę, nieumiejętnie zamanewrował i hej w skrzynkę!
doskonaly komentarz Jaro hehe, nie ma takiego rajdowca w miescie jak Ty haha
z powodu poślizgu by nie uciekał
Pewnie jadąc od Zdrojowej za szybko wjechał w Bohaterów i go wyniosło, tak to jest z amatorami za kierownicą, szczególnie zimą ;)
jak wytrzeźwieje to się znajdzie!!
Gdy uderzył stałam na przeciw z dzieckiem...masakra