Plagę szczurów zaobserwowano przy ulicy Gryfa Pomorskiego. - Nikt się tym nie przejmuje. Rozmnażają się w zawrotnym tempie – twierdzi mieszkaniec. - Wieczorem słychać tylko popiskiwania. Gdy spadł śnieg widać ślady po małych gryzoniach – dodaje.
Problem rzeczywiście nie jest mały. Jeśli nie podejmie się radykalnych działań, wkrótce populacja szczurów przerośnie ilość mieszkańców. Jest jeszcze jedno zagrożenie – straty wizerunkowe. Nikt przecież nie chce, aby kojarzące się z wypoczynkiem Międzyzdroje, nagle zaczęły słynąć ze szczurów.
koty też biegają po ulicach nocami
Siedlisko było w ZOŚ jak tylko znikną śmieci zniknie problem bynajmniej na taka skale
Mieszkiam w okolicy i posiadam kilkanaście kotów, które chętnie oddam. Zaintereesowanych prosze o kontakt.
ja też mam
Szczur od czasów masowych pomorów panujących w Europie, a w szczególności Wielkiej Zarazy Londyńskiej, kiedy to podejrzewano go o roznoszenie dżumy i innych plag (były to słuszne podejrzenia, gdyż jest on żywicielem pcheł, które bezpośrednio roznoszą tę chorobę), cieszy się bardzo złą opinią w kulturze europejskiej. Niezaprzeczalnie jest on szkodnikiem, niszczącym żywność i zbiory rolne, charakteryzującym się wielką ekspansywnością i łatwością adaptacyjną, obdarzonym swoistą inteligencją i zwinnością. Toteż przez wieki człowiek zmuszony był walczyć z nim. Niejednokrotnie była to walka o przetrwanie jednostek na danym terenie.
Szczur- niezaprzeczalnie jest on szkodnikiem, niszczącym żywność i zbiory rolne, charakteryzującym się wielką ekspansywnością i łatwością adaptacyjną, obdarzonym swoistą inteligencją i zwinnością - nie dadza się tak łatwo wykurzyć więc walke czas zacząć, muszą dzialać wszyscy bo pojedyńcze działania nie przyniosą rezultatu- chcecie walczyć ze szczurami poczytajcie troche o nich one sa naprawde cwane, jeżeli postanowiły zająć miasto zrobią to a czcze gadanie im w tym nie przeszkodzi. POWODZENIA (nie mieszkam w M-jach)
Kilka dni temu, wielki szczur biegł sobie z poczty do Marzanny.W ogóle nie bał sie auta i świateł.
DO GOŚĆ Niedziela [13.01.2013, 18:12] • [IP: 83.25.89.***] MASZ 100% RACJI! POZDRAWIAM:)
a straż miejska co ma do roboty niech łapią zacoś biorą kase
W bardziej cywilizowanych miastach juz dawno opracowywane sa programy ochrony kotow wolnozyjacych lacznie z zakupwaniem karmy dla dzikich kotow, a" kocie mamy" moga fromalnie starac sie o status karmiciela. Opieka nad kotami wychodzi taniej niz koszty deratyzacji. Poczytajcie w necie o tym.
Dzikie koty sa niezbedne w miastach - ich obecnosc powoduje zmniejszanie populacji szczurow, gdyz kot chetnie poluje na mlode szczury, wiec dorosle nie zakladaja gniazd tam gdzie wyczuwalny jest staly zapach kota np. kocich odchodow... Dzikie koty powinny byc wiec objete opieka ludzi. Wystarczy zapewnic im schronienie budujac budki lub otwierajac okienka piwniczne szczegolnie teraz -zima. Powinny byc leczone, odrobaczane, sterylizowane i regularne dokarmiane, ale nie przekarmiane. Dbajmy o koty, a one zadbaja o nas :)
Dziki, szczury.Dobrze im przy ludziach !
Szczury rozpleniły się latem gdzie zawsze kubły i kosze były przepełnione resztkami pożywienia.Niestety brak regularnego opróżniania i wywożenia skutkuje teraz tym co widzimy na ulicach.Co na to ZOŚ?
Prawda-koniecznie trzeba coś zrobić, inaczej będzie kiepsko-kupiłem trzy opakowania trutki i zjadły to znaczy że jeszcze muszą być, przychodzą z zewnątrz-myślę że to całe towarzystwo wychodzi ze starego ZOŚ
Zróbcie jak w Kamieniu. Przy każdym domu budy z kotami.
Wtam! Od czasu jak ZOŚ przniesiono do siedziby po Gaz-Polu śmieci z miasteczka i gminy były zwożone do baraku z tyłu sklepu" Netto" i Centrum Handlowego (były warsztat ZOŚ). Kiedy tych śmieci się nazbierała odpowiednia ilość ładowano je na ciężarówke i gdzieś wywożono. Od początku tego roku smieci nie wywozi już ZOŚ tylko inne firmy i w tym baraku chyba brak jest teraz śmieci. Myślę ze to jest przyczyną że szczury wyszły na miasto, poprostu są głodne z braku śmieci w tym baraku. Koło pomnika co noc od jakiegoś czasu też widać wędrujące szczury. Ciekawe czy karaluchy też wyjdą do miasta, jesienią je tam widywałem. Poz!
WStyd!! Międzydrojscy decydenci do dzieła!!
to prawda wracam z pracy po godz.22 i szczury od paru dni spacerują sobie jak koty mało tego one wcale się ludzi nie boją.
Mamy w centrum miasta wysypisko, no to mamy i szczury. Aż strach pomyśleć co się stanie jak zlikwidują wysypisko.
racja za szczura grozi 2lata
Przestańcie walić te antały!
83.25.244. ty idioto bez serca biedne dziki niewinnie zginely. Też chcą żyć. Zwierzęta też mają SERCE.
Tak, to prawda co pisze Teoktyt !! Szczurki biegają sobie po całej ulicy Gryfa Pomorskiego
Ja mogę Wam wypożyczyć mojego kota Szarka :) Zaraz zrobi porządek.
Pisze pan-zabilem 7 szczurow-ciekawe jak pan to zrobil? chyba pan ich nie zagryzl.a moze?co za dno.