Pierwszym zakładem fotograficznym założonym w powojennym Kamieniu, już w 1945 r. była „Foto-Tola” Stanisława Forella. Rok później, przy ulicy Bolesława Chrobrego 3 powstało drugie w mieście atelier fotograficzne, należące do Haliny Zdanowskiej. Od 1950 r. przy ul. Kościuszki 9 działał zakład założony przez Stanisława Grzywacza. W kolejnych latach, gdy w okresie przymusowego uspółdzielczania warsztatów rzemieślniczych władze zwalczały tzw. prywatną inicjatywę, powstawały pojedyncze oddziały spółdzielni fotograficznych, a później po październiku 1956 r., gdy było już to możliwe, nieliczne prywatne zakłady.
Najdłużej działającym zakładem fotograficznym w naszym mieście była „Foto Krystyna” prowadzona przez, nieżyjące już niestety, Władysławę Misiuro oraz jej córkę Krystynę Rudkiewską. Zakład ten jest z pewnością świetnie pamiętany przez wielu mieszkańców Kamienia, a w niejednym domu znajdują się, wśród rodzinnych fotografii, zdjęcia w nim wykonane. W ubiegłym roku nasze Muzeum wzbogaciło się o pamiątki związane z „Foto Krystyną” podarowane przez wnuczkę Pani Misiuro i córkę Pani Rudkiewskiej – Wiolettę Zawakiewicz.
„Foto Krystynę” założyła babcia naszego Darczyńcy. Z relacji wnuczki odnotowujemy, iż Władysława Misiuro, z domu Bielec, urodziła się 21 października 1921 r. w Narolu, w powiecie lubaczowskim, w dzisiejszym województwie podkarpackim. Po II wojnie światowej, wraz ze swą siostrą i jej mężem, fotografem z rodzinnego miasta, osiedliła się w Sulęcinie, gdzie szwagier założył zakład fotograficzny. Pani Władysława pracowała w nim w charakterze pomocy poznając tajniki zawodu fotografa. W Sulęcinie poznała operatora kinowego Adama Misiuro, w którym w 1947 r. zawarła związek małżeński. Dwa lata później Misiurowie, po krótkim okresie zamieszkiwania w Nowogardzie, gdzie Pan Adam był kinooperatorem, przenieśli się z synem do Kamienia. W naszym mieście Adam Misiuro kierował do 1974 r. kinem „Fregata”. Rodzina zamieszkała w budynku przy ul. Katedralnej 14, którą w pierwszej połowie lat 50. XX w. przemianowano na Hanki Sawickiej. Dziś ulica ta nosi nazwę Gryfitów. Ten zabytkowy budynek ocalał do dnia dzisiejszego. Obecnie znajduje się w nim kawiarnia „O poranku”. W Kamieniu urodziło się drugie dziecko Misiurów – córka Krystyna, od której imienia przyjął niebawem swą nazwę zakład fotograficzny. Nim jednak do tego doszło Władysława Misiuro podjęła, w pierwszej dekadzie lat pięćdziesiątych, pracę w kamieńskim oddziale Rzemieślniczej Spółdzielni Pracy Fotografów w Szczecinie, znajdującej się przy ul. Adama Mickiewicza, w niewielkiej, stojącej jeszcze w latach sześćdziesiątych kamieniczce, w której po zakładzie fotograficznym mieścił się sklep Józefa Snelewskiego (dziś w tym miejscu znajduje się budynek z zakładem optycznym). Pod koniec 1956 r. potwierdziła swoje kwalifikacje w szczecińskiej Izbie Rzemieślniczej uzyskując świadectwo czeladnika w zakresie fotografii. W styczniu 1957 r. otworzyła w swym mieszkaniu własny zakład fotograficzny „Foto Krystyna”. W pracę zakładu zaangażowana była cała rodzina. Jak wspomina po latach syn Państwa Misiuro – Wacław, zasłużony działacz kamieńskiego żeglarstwa, wywoływanie zdjęć, ich obcinanie, suszenie, przy początkowym braku odpowiedniego sprzętu, w końcu wkładanie do kopert wymagało sporo czasu. „Foto Krystyna” z uwagi na swe położenie, niemal w sąsiedztwie katedry, była chyba najpopularniejszym zakładem w mieście. Bliskość ta sprawiała, że to na Hanki Sawickiej swe pierwsze kroki kierowały z kościoła młode pary i rodzice z dziećmi przy okazji chrztu czy komunii. Pani Władysława fotografowała na miejscu, zaś jej mąż wykonywał zlecenia poza zakładem, obsługując przeważnie śluby, komunie czy pogrzeby, zwłaszcza, że posiadając motor mógł się łatwo przemieszczać. Przez pewien czas wykonywał prace zlecone przez kamieńską milicję fotografując miejsca przestępstw. Z czasem „Foto Krystyna” dysponowała coraz lepszym sprzętem. Bywało, że po odpowiedni obiektyw trzeba było jechać nawet do Łodzi. W 1976 r. uprawnienia czeladnicze do wykonywania zawodu fotografa uzyskała córka Państwa Misiuro – Krystyna Misiuro-Rudkiewska, która pomagała matce w prowadzeniu zakładu. W tymże rok zakład został też przeniesiony z Hanki Sawickiej do nowego, przestronniejszego lokum przy ul. Jedności Narodowej 3a, obok Baru Pomorskiego. Do 1985 r. Krystyna Rudkiewska prowadziła zakład z Panią Władysławą, a po jej przejściu na rentę samodzielnie. „Foto Krystyna”, po trzydziestu ośmiu latach istnienia, zakończyła działalność w 1995 r.
Dzięki Pani Zawakiewicz do MHZK trafiło kilkanaście skanów, ale też i ponad dwadzieścia oryginalnych fotografii (odbitek pozytywowych i negatywów), na których uwieczniono członków rodziny Misiuro jak również nasze miasto od początku lat pięćdziesiątych po II połowę lat siedemdziesiątych XX w. Wśród nich znajdują się zdjęcia czołgu, który miał brać udział w walkach o Kamień w 1945 r., wykonane podczas pobytu Państwa Misiuro w Muzeum Wojska Polskiego czy ważne fotografie dotyczące kościelnej obrzędowości pokazujące procesje Bożego Ciała (jeden z ołtarzy przygotowywali pod domem, w którym mieszkali, właśnie Państwo Misiuro). Na uwagę zasługują też, wydawałoby się niepozorne, fotografie wykonane z okna mieszkania przy ul. Sawickiej 14/2, których stały element, do jego likwidacji w II połowie lat siedemdziesiątych, stanowił kiosk z prasą Państwa Berezowskich. Zbiory MHZK, oprócz fotografii, wzbogaciły również elementy aparatów fotograficznych używanych w „Foto Krystynie” oraz mała tabliczka z nazwą zakładu.
W ślady działających w Kamieniu przed II wojną światową niemieckich fotografów – Adolfa Bartelta, Johanessa Sieverta, Hermana Plötza, czy H. Pommereninga poszli, począwszy od 1945 r., ich polscy następcy, dla których Ziemia Kamieńska stała się nowym domem. „Foto Krystyna”, choć już nie istnieje, stanowi jak dotąd najdłużej działający zakład fotograficzny w naszym mieście. Pamiątki jej dotyczące to kolejne muzealia dotyczące kamieńskich zakładów fotograficznych w naszych zbiorach, w których znajdują się już szklane negatywy Adolfa Bartelta czy fotografie portretowe z atelier „H. Pommerening” z czasów niemieckich oraz, z okresu powojennego, materiały dotyczące „Foto-Toli” na czele z aparatem fotograficznym używanym w tym zakładzie, a także kopie fotografii z zakładu Stanisława Grzywacza.
Źródło: Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej
a kiosk ktory widac na zdjeciu pracowal adama kordala dziadek ja mieszkalem blisko ratusza bawilismy sie w jego piwnicach mieszkalem nad muzami
dajcie wiecej takich zdjec bo tylko smaku narobiliscie
Ja myślę że brak zakładów pracy nie można nazwać -" mankamentem". Jak żyć? bez pracy. Niedługo to miasto pozostanie puste. Odejdą ci na emeryturze bo taka jest kolej rzeczy a każdy rodzic z którym rozmawiam szykuje dziecko w świat. Bo w Kamieniu to jest życie na krawędzi ubóstwa.
Ci co tak wzdychają do Kamienia z tamtych czasów mają na tym zdjęciu czarno na białym jak wyglądało miasto.W koło gruzowiska, stare rudery, rynsztoki, szamba, szczury, szarzyzna i ogólna bieda.Ratusz był zniszczony, chodziło się tam za potrzebą(a fe!!)Mieszkańcy hodowali kury, kaczki, gęsi, świnie, krowy, króliki itp.Po ulicach jezdziły furmanki, często z pijanymi furmanami, którzy przyjeżdżali na targowisko koło ratusza.Dzisiaj Kamień jest ładnym schludnym miasteczkiem, chociaż jest wiele mankamentów, takich jak-brak zakładów pracy, mieszkań dla młodych, dziurawe ulice, brakuje nam dobrych gospodarzy, którzy wsłuchiwali by się w głos mieszkańców.Chociaż urodziłem się w Kamieniu i miło wspominam lata młodości to jednak nie tęsknię za tamtym miastem.Oczywiście pamiętam te zakłady fotograficzne, z dziećmi właścicieli chodziłem do szkoły.Pamiętam pana Grzywacza który jeżdził Iżem.Pozdrawiam.
Uwielbiam stare fotografie Kamienia, dzięki którym możemy obserwować zmiany, jakie nastąpiły na przestrzeni dziesięcioleci. Niestety, mimo licznych zdjęć z okresu przedwojennego, niewiele jest publikowanych pamiątek z lat powojennych. Mnie szczególnie interesują czasy mojego dzieciństwa, czyli lata 80. i 90. Jeśli macie zdjęcia, na których uwieczniono" kultowe" miejsca - stare pamiątki przy Katedrze, sklep 1001 drobiazgów, budkę z wodą z saturatora i watą cukrową, sklep mleczarski, w którym sprzedawano najlepsze mleczko w tubie (ten na starym mieście), dawny i jedyny! wówczas sklep gospodarczy, a przy nim niezapomniany sklep spożywczy mieszczące się naprzeciw ratusza, koniecznie się nimi podzielcie. Nawet, jeśli są to pamiątki rodzinne, na których jesteście. Powspominamy dawne czasy :)
W tym kiosku sprzedawali póżniej Państwo Kordal.
Ratusz, ma zamurowane sklepienia? To jak tam wchodzili?
piastowa
a tzn piastowa?
Uwielbiam stare zdjęcia
Kamień był brzydki i jest nawet najstarsze fotografie nic nie zmienią
Jaki klimat? Tego, co tak wzdycha, powinno się cofnąć do tamtych lat choćby na jeden dzień. Smutek i ubóstwo...
po lewej stronie budynek, w którym jest sklep Adam i kawiarnia, po prawej były GS, za nim obecnie Bank Pekao SA, przed budynkami, za kioskiem obecnie blok mieszkalny, pod nim sklep telewizyjny i odzieżowy.
Gość Niedziela [06.01.2013, 20:59] [IP: 79.184.110.***] może teraz są po 4 złote ale jak w tamtym roku byłam na wystawie z mężem to płaciliśmy 20 złotych, widać nie ma dużo zainteresowanych i stąd niska cena
z ktorego miejsca jest 1 zdjecie?
tęsknię za tym klimetem to był rozwalony Kamien ale jaki piękny
więcej zdjęć jest na facebooku, na profilu Muzeum Historii Ziemii Kamieńskiej
Komandos pamiętasz ten klimat?
Coś wspaniałego, że wspomina się o tym zakładzie. Wielokrotnie byłem obiektem flesza tych Pań.
bilety sa po 4 złote, i prosze nie pisac bzdur, ze po 20
tak tak - pamiętam ten zakład i robiłem sobie tam zdjecia do legitymacji szkolnych
Gość Niedziela [06.01.2013, 19:52] [IP: 46.169.209.***] Muzeum Ziemii Kamieńskiej mieści się w Pałacu Biskupim koło Katedry, ostatnim razem jak byłam bilety były w cenie 20 złotych ale naprawdę ciekawą mieli wystawę
koło katedry w Pałacu Biskupim
Piękne to.Proszę o więcej takich ciekawych tematów
Gdzie to Muzeum Ziemi Kamieńskiej się mieści ?