Gruchanie słychać niemal każdego dnia. Skrzydlaci mieszkańcy Kamienia Pomorskiego nadają temu miejscu klimatu. Widać, że gołębie polubiły rynek. Od czasu do czasu ktoś sypnie im coś do jedzenia.
- Srają i roznoszą choróbska. Parapetu nie mogę doszorować od jesieni. Zakaz dokarmiania powinni wprowadzić. A straż miejska niech karze tych emerytów co dokarmiają – pisze w e-mailu pani Luiza.
Nie da się ukryć, że gdzieniegdzie widać ślady obecności gołębi. Pamiętajmy jednak, że szczególnie zimą, ptaki mają ciężki żywot i nie skąpmy kilku okruszków dla naszych skrzydlatych przyjaciół.
też bym chciała miec tylko takie problemy jak osrany parapet
gołąb::: to mądre ptaki na każdych rynkach w-wa czy kraków jest ich bardzo dużo. i nikomu nie przeszkadzają))
DO Pani luizy jak ci srają na parapet to zamontuj im specjalne sracze!!
JA SWOJE MEWY I INNE PTASZKI KARMIĘ CODZIENNIE O 11 GODŻ I ONE CZEKAJĄ ALE TEŻ NIE RAZ PARAPET MUSZE MYC TRUDNO ALE ONE SA NAJEDZONE I NIE MOŻNA BYC TAKIM PODŁYM CZŁOWIEKIEM
D...LE
przenieście się w świat z filmu Seksmisja będzie styrylnie
Ładne zdjęcie wolę oglądać Golabki rozmawiać z nimi i mieć stąd piękna tapete.
ojojoj straszne rzeczy gołębie na rynku, masakra, kto to widział.co za buraczarnia, ludzie nie macie innych problemów?do roboty gamonie a nie bzdury wypisywać.co by się nie stało to wszystko zle, malkontenci zasrani
KAMPANIA WALKI Z CZTEREMA PLAGAMI wpiszcie to sobie do gogle i poczytajcie czym się to kończy banda kretynów co im wszystko przeszkadza
Witam ja jestem osobiście hodowcą gołębi pocztowych znam je i przebywam z nimi codziennie od 8 lat i te choroby co wypisuje ten znawca poniżej chyba sie nie zna bo salmonella tylko jakiego rodzaju kolego nie przenosząca sie na ludzki organizm bakterie i tp i niech pokaże osobę która zachorowała od tych gołębi na tym rynku
Niech są gołębie tylko niech ich nie dokarmiają bo to stąd jest problem. Mieszkam w bloku i wiem co się dzieje jak mieszkańcy dokarmiają ptaszki- po prostu szok. Natura z gołębiami sama sobie poradzi - nie dokarmiajmy ich i tyle.
ażeby ci na...ał na ten głupi łeb
żeby już ptaki przeszkadzały heh.
chory naród - gołębie im przeszkadzają, wy więcej roznosicie chorób niż zwierzęta sikając i sr-ąc w krzakach A lisa to sam sprzątnij leniuchu i po sprawie
Dalej uważam, że to latające szczury.
patrze na te komentarze i śmiać mi sie chce normalnie.. wielcy znawcy chorób sie znaleźli. wszystko wokół przeszkadza najlepiej ściany wytłaczankami obić i siedzieć w 4 ścianach nic nie słyszeć. co tu dużo pisać.. współczuje wam ludzie którym te gołębie przeszkadzają.. najwidoczniej mieliście ciężkie dzieciństwo.
Boże ludzie niech sobie roznosza choroby zwane ptasie sralalala, nie spinać się tak bo zgłupiejecie totalnie
A nieżywy lis leżący od miesiąca na wysokości osiedla i stwarzający zagrożenie wszelkimi chorobami to nikomu nie przeszkadza?
Ludzie to Wy jesteście chorzy!!Jedyne wyjście odstrzelić wszystkie gołębie, kury, wróble, kaczki, łabędzie, dziki, krowy również bo chyba też roznoszą choroby.To jest szok mamy chore społeczeństwo wszystko im przeszkadza nawet niewinne ptaki i zwierzęta.Obrzydzenie bierze człowieka czytając takie bzdury.Kiedyś nasi dziadowie trzymali kury, kaczki gołębie i jeszcze inne ptactwo i nie chorowaliśmy a teraz wiatr zawieje ze wschodu i już mamy ptasią albo świńską grypę. Ludzie te niewinne gołąbki przyleciały z zachodu one są szczepione to znaczy że nic nam nie grozi.A co powiecie na sprowadzaną żywność piorun wie skąd -kupujecie i nie narzekacie nawet nie wiecie czy faktycznie była badana przez nasze instytucje sanepidowskie.Muszę powiedzieć że lubię zaglądać na ikamien ale te niektóre komentarze -trzeba mieć bardzo duży polot wyobrazni żeby takie głupoty pisać.A może my ludzie zakażamy to ptactwo swoim skażonym umysłem.Pozdrawiam wspaniałomyślnego poprzednika za te wywody i znajomości o gołębiach i ich chorobach.
Trzeba umieć z Golabki rozmawiać mówią że pod ratuszem sraja bo referendum się domagają
Gołębie przyczyniają się także do zachorowań ludzi na różne choroby odzwierzęce, np. gruźlicę ptasią i gruźlicę ptasiopodobną, ornitozę oraz szereg chorób przewodu pokarmowego. Dolegliwości te wywoływane są przez szkodliwe mikroorganizmy, tj. Campylobacter, Salmonella oraz inne przenoszone za pośrednictwem gołębi. Ponadto, na ptakach oraz w miejscach ich gniazdowania bytuje mnóstwo ektopasożytów: pcheł, roztoczy i ptaszyńców odpowiedzialnych za problemy alergiczne wielu ludzi. Czynnikiem alergennym jest również upierzenie gołębi. W obliczu tak dużej liczby zagrożeń rośnie zainteresowanie rozwiązaniami chroniącymi przed niepożądaną obecnością gołębi.
To nie jest problem z samymi gołębiami. Do tego są stada mew i setki kawek. Szkoda, że w okolicy ratusza nie mieszkacie, bo zdanie zmienilibyście bardzo szybko. To jest wina paru dziadków, którzy znaleźli sobie rozrywkę. Codziennie tu przychodzą karmić, bo całe życie karmili kury, a teraz przenieśli się do bloków.
A co palanty będziecie robić jak już nic wam nie będzie przeszkadzać ?Sami będziecie srać?
Jeśli nie mieszka się na Rynku, to na pewno nie przeszkadzają. Jednak miłośnicy dawno by zapomnieli o nich, gdyby na co dzień mieli do czynienia z ich odchodami. Niestety, gołębi jest coraz więcej i co ciekawe, co drugi zaobrączkowany, co zresztą widać na zdjęciu. To nie są dzikie gołębie. Miejsce gołębi hodowlanych jest w gołębnikach. Nieczystości, zniszczone parapety, ławki i elewacje budynków, świeżo posadzone wiosną rośliny (przysmak !!), ryzyko zarażenia się pasożytem – to konsekwencje obecności gołębi
braxton olita a mi przeszkadza jeszcze banda kłusoli, która każdego dnia wyniszcza życie podwodne w naszej rzece Świnie i jak się okazuje w państwie prawa nie ma na to rady