- Warto wspomnieć, że zniecierpliwieni piesi przechodzą pod zamkniętymi szlabanami i kiedyś może dojść do tragedii. A wystarczy zamknąć przejazd np. na minutę przed zbliżającym się pociągiem – pisze Czytelnik.
fot. Wojtek Basałygo
Wracamy do sprawy opuszczania zapór w Kamieniu Pomorskim. Od czasu ostatniego artykułu niewiele się zmieniło, poza ilością kursujących pociągów. - Wszyscy mieszkańcy zastanawiają się dlaczego przejazd jest tak szybko zamykany i trzeba czekać nawet kilka minut, aby przejechał pociąg – pisze zirytowany pan Tomasz.
- Warto wspomnieć, że zniecierpliwieni piesi przechodzą pod zamkniętymi szlabanami i kiedyś może dojść do tragedii. A wystarczy zamknąć przejazd np. na minutę przed zbliżającym się pociągiem – pisze Czytelnik.
Postanowiliśmy sprawdzić u źródła, czy istnieje przepis normujący czas zamykania przejazdu kolejowego. Nikt z kolejarzy nie chciał wypowiedzieć się oficjalnie w tej sprawie. Jednak, jak tłumaczą anonimowo dróżnicy, nie chcą brać odpowiedzialności za ewentualny wypadek.
- Można by zamykać przejazd później, ale proszę sobie stanąć przy przejeździe i zaobserwować reakcję kierowców na widok opuszczanych zapór. Widzą mrugające czerwone światło, ale mimo to jadą dalej. Sądzą, że zdążą. Wtedy trzeba wstrzymać opuszczanie szlabanów. I co robią inni? Zamiast stać jadą za tym pierwszym samochodem. Mija kilkanaście sekund, a pociąg się zbliża. Skład nie zatrzyma się tak szybko jak samochód – tłumaczy anonimowo dróżnik.
Zaktualizowano: Niedziela [06.01.2013, 13:07:40]
Przenieść dworzec na przeciw stadionu i zlikwidować przejazd.
Problem jest i każdy przechodzący przez przejazd to widzi. Kilka razy widziałam jak zamknięto szlabany, wjechał w Wysokiej pociąg i przejazd był zamknięty aż do czasu gdy pociąg wyjechał w druga stronę!! Ile to czasu-15 min a jaki korek wtedy się zrobił! Rozkład jazdy- jak co roku - kicha (brak połączenia na pociągi do Wysokiej i z powrotem), pociągi w większości brudne i śmierdzące, dworzec wstrętny czyli czas na zmiany! WRACAMY DO TEMATU ZMIANY MIEJSCA PRZYSTANKU KOŃCOWEGO PKP w KAMIENIU!
do kolejarza. Co to mnie obchodzi ilu pracowników obsługuje te Wasze punkty. Ja do Marszałka w sprawie przesunięcia tych punktów pisał nie będę. Jednak faktem jest długi czas oczekiwania na przejazd. Widzę jednak wyjście; ZATRUDNIĆ do pomocy jeszcze jedną osobę, lub zakupić operatorowi rower, (chłopina nie dostanie zadyszki a i kolka go nie złapie) i czas oczekiwania się skróci. Dla kolejarzy. ...SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2013 go.
Jak mnie. .. takie gadanie. Tak to jest jak wypowiada się ktoś kto nie ma zielonego pojęcia na temat ruchu pociągów i obsługi przejazdów kolejowych. po pierwsze> dyżurny nie może podać sygnału wolna droga na semaforze przed zamknięciem przejazdu! > Osoba obsługująca przejazd musi udać się przed planowanym przyjazdem pociągu na przejazd w celu obsługi rogatek i wrócić na posterunek tak szybko żeby zdążyć podać semafor dla jadącego pociągu bez jego nie planowanego zatrzymania przy semaforze wjazdowym. wszystkie te czynniki nakładają się na czas oczekiwania przy przejeździe. Informuje tych co wypisują te bzdury że jeśli mają jakiś problem mogą napisać do marszałka żeby przesunęli punkt obsługi semaforów bliżej punktu obsługi rogatek i najlepiej jeszcze usytuowali bliżej semafor wjazdowy. parę sekund mieliby mniej do czekania. PS. Pozdrowienia dla kolegów i koleżanek z posterunku Kamień Pomorski.
15 minut, to może nie, ale 10 zdarzało mi się stać. Pół biedy jak pogoda przyzwoita-gorzej jak wieje i leje... Myślę, że można by czas zamknięcia szlabanów skrócić.
A gdzie jest linia kolejowa do Dziwnówka?
BRAWO DO IP''83.168.89**]to RACJA
Do końca roku można było złożyć dokumenty na dotację unijną. Czyli remont konopnickiej nie kosztował by" podatników" czyli nas mieszkańców 900 tyś zł a 400 tyś zł. Czyli włodarze nasi taaak bardzo są gospodarni że szok ale to nie ich pieniążki. Brawo Panie Karpiński.
Tak to prawda, iż jest zamykany przejazd na długo przed przejazdem. Uważam to za lekceważenie korzystających z przejazdu. Takie zjawisko jest od lat.
Niech parę razy straż miejska stanie z obu stron i skasuje kilku" spieszących się". Fama w mig się rozniesie i nagle nikomu 6 minut czekania nie będzie przeszkadzało. Dłużej przejazd nie bywa zamknięty. Wpisy o kilkunastu minutach są od tych co za dużo wydali na paliwo i nie stać ich na zegarek.
dzisiaj byle przygłup może jeździć samochodem, wprowadzają wiochę na jezdnię, jest to tragiczne i niebezpieczne, tylko surowe sankcje mogą okiełznać bezmyślnych ignorantów, ale gdy władza próbuje okiełznać oszołomów mandatami i radarami podnosi się larum i lament totalny
Zaorać ten dworzec, nie szanują kierowców trzeba stać kilka - kilkanaście minut. Niektórym się spieszą do pracy itp. Rozwiązać i na bruk !!
Dróżnik wykonuje swoją pracę- spieszy wam się?
Popieram czytelników którzy piszą że karać, karać karać i jeszcze raz karać jak i pieszych tak i za przechodzenie na czerwonym świetle i jeszcze przejazd za" Żelkiem" tam też nie zatrzymują się kierowcy mimo że jest znak STOP przed przejazdem kolejowym.Pozdrawiam pana Dróżnika.
W Świnoujściu zapory zostają opuszczone dosłownie na kilkadziesiąt sekund i jakoś nie dochodzi tam do wypadków, a inteligenci zawsze się będą pchać na czerwonym świetle na przejazd chodź by był zamykany na godzinę przed przejazdem pociągu.
Do [IP: 131.207.242.***] Odkąd pamiętam w Kamieniu jest cały czas ta sama procedura... pociąg dojeżdża do Jarszewa Dyżurny podaje semafor i idzie zamknąć przejazd, a barany pchają się póki rogatki nie rysują im dachu. Jeszcze za dzieciaka siedząc przy torach (prasowaliśmy monety pod kolami pociągu) gadało się z dyżurnymi, raz musiał poprosić nas o zamknięcie szlabanu podczas gdy sam wyszedł na drogę zatrzymywać samochody które w 4 literach miały światło. Barany jechały tak że mało go jeden nie potrącił. Jak dla mnie mimo iż mnie nie poznaje. Temu Panu jak i innym dyżurnym należy się szacunek za to co robili i robią nadal, mimo iż wy leniwi, marudni ludzie ich opluwacie. Macie inną drogę by objechać przejazd samochodem, a oni po prostu wykonują swoją pracę. Pozdrawiam wysokiego dyżurnego któremu pomogłem zamknąć szlaban.
Najwięcej adrenaliny kierowcom dostarczał przejazd kolejowy w Parłówku. Tam dopiero się działo. Niejednokrotnie ktoś został uwięziony pomiędzy rogatkami.
Każda sprawa jak każdy kij ma 2 końce. 1. To prawda wielu kierowców to idioci. Sam byłem świadkiem jak kierowca osobowego auta, niemal zarysował zderzaki pociągu na przejeździe w Jarzysławiu, przecież on zdąży. Tym razem udało mu się bo mechanik rozpoczął awaryjne hamowanie... 2. Przejazd jest tak szybko zamykany ze względu na oszczędności PKP PLK, która zlikwidowała posadę dróżnika i bo zamknąć go musi dyżurny ruchu, który potem zamknięciu musi zarezerwować przejazd do Wysokiej i wystawić sygnał odjazdu. Krócej trwałoby to gdy, mógł to zrobić ze swojego stanowiska, mając monitoring co się dzieje na przejazd. A teraz musi dygać do budki przy samym przejeździe.
Proponuję całkowicie zlikwidować szlabany przecież jest sygnalizacja świetlna, która dotyczy również i pieszych. A zamiast etatu szlabanowego utworzyć dodatkowy etat dla policji. I...po problemie.
DLATEGO ŻEBY BYŁO WŁAŚNIE BEZPIECZNIE ŻEBY NIKOMU DO GŁOWY NIE PRZYCHODZIŁO PRZECHODZIĆ POD SZLABANAMI A JEDNAK !!I PO CO DBAC O LUDZI BEZPIECZEŃSTWO NO PO CO ??
Zdjęcie fajne. Droga to obraz nedzy i rozpaczy. A przejazd jeszcze gorszy. Podpalić i zaorać.
Godziny zamykania szlabanów są stałe.Przyjeżdża na nie Pan policjant po cywilnemu i wypisuje kwity dla niecierpliwych.W czym problem.
nie musicie wcale jeździć tymi ulicami. ... macie alternatywne ciągi komunikacyjne :)
Dobrze wiedzieć !! Można jechać inna drogą, nie ma przecież problemu :)
tylko ze nasi kierowcy nie umieja sie normalnie zatrzymac jak zamykane sa szlabany widzialem nieraz jak sie wszyscy pchaja zeby tylko przejechac.a pozniej sa pretensje czmu gosc zamyka szlabany wczesniej.pewnie dlatego ze nikt mu nie da zamknac na czas bo bedzie chcial przejechac.ostatnio w gryficach trafilem na przejazd pociagu i tez czekalem z pare minut.to jeden cwaniak wyprzedzal wszystkie samochody, nie wiem czy chcial przejechac ale wlasnie pociag zaczal na niego trabic to sie moze i dlatego zatrzymal tam nie ma szlabanow a idiotow tez nie brakuje.moze wlasnie wiecej kultury na drodze zeby bylo lepiej;)
Powinien stanąć tam fotoradar, który aktywowałby się po włączeniu funkcji zamykania zapór i robić zdjęcia tak jak inne fotoradary z tym że w czasie kiedy pojazd wjedzie na przejazd bez różnicy z jaką prędkością.
Nie wkurza mnie pociąg wjeżdżający na dworzec od strony Wysokiej lecz wyjeżdżający z dworca w stronę Wysokiej gdy trzeba czekać nawet 15minut.
świetny pomysł przenieść stacje jle jest wart grunt po BYŁYM dworcu jaki można tu stworzyćnowy obszar tu może się wykazać Architekt miejski gra jest warta świecki
Właśnie taki samochód cywilny z kamerami stał przy torach jak się wjeżdża do Dąbia, delikwent po przejechaniu pociągu od razu ruszył pomimo że jeszcze sygnalizacja zabraniała a 200metrów dalej taki sam nieoznakowany pojazd i panowie już lizaczkiem machali do niecierpliwego Pana, chyba z 500zł za takie coś, Gościu podemną taki Pan dyscyplinka Z Ciebie czy chciałeś się pochwalić że w Szczecinie byłeś? Kompletnie nie wiem co ma wspólnego wcześniej wspominany fotoradar do przejazdu kolejowego w Kamieniu. Swoją drogą to naprawdę przesada z tym przejazdem, czasem przyjazd pociągu trwa tyle co biblijne wyjście z Egiptu..
Niedługo już przeniosą stacje kolejową przed szlabany wtedy problemu już nie będzie, ale to dopiero jak zlikwidują połączenie Wysoka-Kamień ;)
zlikwidowac linie, a w jej miejsce scieżke rowerową zrobić
Ten tekst obrazuje stan dyscypliny wśród kierowców.Tylko fotoradar jak na ul. Ku Słońcu w Sz - e może zaprowadzić porządek.
Jakoś gdzie indziej nie ma wypadków i szlabany są krócej zamykane. Z tej wypowiedzi wynika, że tylko w Kamieniu kierowcy to idioci. W Jarszewie nie ma zapór i jakoś ostatnio żaden z idiotów-kierowców z Kamienia nie dał się tam przejechać. Durne tłumaczenie kolejarzy.
a jakies takie nie sezonowe sprawy to poruszacie? bo to taki zapychacz co sie co pol roku powtarza
ha ha Kamien słynie z lenistwa i sobiepaństwa kolejarzy--- minute przed?? oni zamykają 15 minut przed przyjazdem pociągu bo maja w czterech literach ludzi- to jest problem ważny dopóki ten gościu co szlaban spuszcza na emeryturę nie pojdzie z poczuciem wspaniale wykonywanej pracy szlabanisty- życzę mu przedłużenia pracy do 77 lat albo i co gorszego-czyli niech przeniesie się do Wosokiej i tam zamyka szlaban - jest wiekszy niż w Kamieniu
Faktycznie jest to uciazliwe niech przeniosa stacje na druga strone j poprawia przejazd.
A gdzie jest Policja?ustawić tam pojazdy cywilne Policji z video rejestratorami i po tygodniu lub miesiącu problem będzie rozwiązany.Każdy pojazd ma tablice rejestracyjne i dotarcie do kierowcy jest bardzo proste na pewno drogie i skutezne
a zamknac ta linie kamien zaorac i niech nie bedzie niczego dziekuje
dokladnie minuta wystarczy w zupełności - najlepiej w nocy zdemontować te zapory bo dróżnik jest do bani
A zlikwidować ten przejazd, i stację przenieść obok" AWY"
A u nas przejazd zamykają MINUTĘ przed pojawieniem się na nim pociągu i jakoś jeszcze nikomu nic się nigdy nie stało. Z tego co się orientuję, to zanim zaczną opuszczać szlabany, kilka sekund wcześniej włącza się czerwone pulsujące światło STOP. Każdy kierowca widzi więc co się dzieje i ma czas aby się zatrzymać czy zjechać z przejazdu. Jeśli dostanie więc opuszczonym szlabanem, to tylko sam sobie może być winien.
I prawidłowo robią to Panowie obsługując tę tory
No cóż... racja jest po obu stronach. Kierowcy są niezdyscyplinowani a z drugiej strony zdają sobie sprawę ile będą stać i czekać. Ale nikt nikomu nie każe stać i czekać na przejeździe. Przecież można pojechać Długosza i przez rondo dalej w miasto.