Do zdarzenia doszło w Wolinie przy ulicy Świerczewskiego w piątek około godziny 13:45.
- Akurat jechałem samochodem. Przez szybę widziałem całą sytuację. Na chodniku leżał mężczyzna obok którego, bez żadnego zainteresowania przeszło kilka osób. Nikt się nie zatrzymał – opisuje pan Arek. – Wysiadłem z auta i podbiegłem do tej osoby. Ocuciłem go i podniosłem, mężczyzna był wyczerpany i źle sie czuł, skarżył sie na ból, nie mógł sam ustać na nogach – dodaje.
Wezwano pogotowie ratunkowe. Po kilkunastu minutach został zabrany do szpitala.
- Jestem ratownikiem WOPR. Wiedziałem jak się zachować. Przeraziła mnie jednaj bezradność innych ludzi. To straszne, że nie chcą pomagać nawet w elementarnym stopniu – dziwi się Arkadiusz Czuba – Kosior.
Za nieudzielenie pomocy grozi kara pozbawienia wolności. Warto zatem znać podstawowe zasady udzielania pierwszej pomocy. Jeśli nie potrafimy tak prostych czynności, wezwijmy chociaż pogotowie.
Patologia, internetowe spoleczenstwo i wywalone na wszystko, Boze, mam 25 lat, co bedzie za 10 lat? Dbam o swoje zdrowie by takich sytuacji nie bylo, ale... o co kaman?! Przesmiewcow w kolo masy, a ludzi co potrafia cokolwiek zmienic, zrobic? Sam wszystkiego nie ogarne, przestancie byc matołami i leszczami. Pozdro 600
Bardzo dobrze, że akurat ten pan przejezdzał i się zatrzymał inaczej mężczyzna mógł by umrzec...a ludzi owszem wolą nie widziec że coś się dzieje ale pamiętajcie, że każdy może znaleśc się w takiej sutuacji. Pozdrawiam Pana Arka:)
Odważny i mądry chłopak!
pogotowie wezwać?- będą się czepiać po co mi to o tak jest w polsce karać karać i stąd znieczulica kto wymyślił to prawo chyba car groźny
brak empatii to bolączka XXI wieku - wstyd i żenada!! ZNIECZULICA DO POTĘGI :(((
To nie bezradniość tylko" wymogi unii europejskiej", którymi pseudo polskie szumowiny sobie mordy wycierają. Kiedyś można było pomagać nawet jeśli niosło to ryzyko, dziś za nieumiejętną troskliwość wisi na Tobie wyrok wyższy niż na kreatywnym złodzieju-milionerze z urzędu
a może władze Wolina zorganizowałyby szkolenie dla mieszkańców z zasad udzielania pierwszej pomocy. Ciekawe ilu znalazłoby się chętnych.
Brawo Arek!
A do kościółka wszyscy chodzą i biją się w pierś." Moja wina..."
Nie dziwota że ludzie olali. w końcu wolin :)
norma samotny w tłumie normalne zjawisko psychologiczne
Serdecznie pozdrawiam Ratownika.
POLSKA.
każdy teraz krytykuje jak to inni byli obojętni. Prawda jest taka że 90 % z was przeszła by obojętnie i tak samo się zachował. Przestańcie w końcu ciągle krytykować tylko się zajmijcie sobą. Boże. ciągle krytyka i obgadywanie.
nikt nie pomógł bo 99% mieszkańców to katolicy
tak tak tacy ludzie
tak tacy ludzie powinni byc nagradzani swiatowidem brawo panie arku
ZDJĘCIE Z KAMIENIA
niektóre wpisy są nie na miejscu. dziwi mnie rola adminiastora
Być może uratował Pan człowiekowi życie. Dobrze, że był Pan w pobliżu. Pozdrawiam.
Ważne: jak widzisz leżącego lub leżącą to 1 zasada - nie podchodź nawet w celu udzielenia pierwszej pomocy - oskarży cię o kradzież pieniędzy i się nie wykręcisz. 2 weź co najmniej jednego wiarogodnego świadka i dopiero podchodźcie zorientować się czy konieczna jest pomoc. Wcale nie jest to gwarancją, że nie spotkają cię kłopoty. Panie Arku brawo za odwagę !!
a że żyjemy w dzikim kraju to już chyba nikogo nie dziwi - brawo Panie Arku, jest Pan wielki chociaż Pana nie znam.
Gościu zachował sie jak człowiek. Tacy ludzie powinni być nagradzani" światowidami" tak samo strażacy ktorzy caly rok dbaja o nasze bezpieczeństwo i inni przypadkowi ludzie którzy w małym a szlachetnym stopniu zasłużyli sie społeczeństwo.
Arek, całe Skoszewo jest z Ciebie dumne:)
Pozdrawiam Panie Arkadiuszu. Te inne prymitywne komentarze to ludzi ze śmietniska, choć o nich razem z Panem będe się troszczył.