W piątek wieczorem funkcjonariusz z Placówki Straży Granicznej w Świnoujściu pełniący służbę w Dziwnowie otrzymał informację, że za burtę polskiego kutra rybackiego wypadło trzech rybaków.
- Natychmiast udał się na miejsce zdarzenia, jednocześnie powiadomił pogotowie ratunkowe i policję. Dwóch mężczyzn zdążyły wydostać już z wody przypadkowe osoby, trzeciego wyciągnęli wspólnie strażnik graniczny i bosman portu - mówi por. Andrzej Juźwiak ze Straży Granicznej.
Poszkodowanych przewieziono do szpitala w Kamieniu Pomorskim. Czynności wyjaśniające prowadzi policja z Kamienia Pomorskiego.
ale brawo za całą akcję bosmana i straży granicznej zawsze ktoś głupoty piszę w komentarzach a wcale nie był świadkiem zdarzenia
ciekawe czy ten funkcjonariusz to taki odważny??
podobno w drugiej minucie jak byli w wodzie, słychac było strzały... a uratował ich HEL i samotna brzoza
A gdzie byli rodzice?!
Landryna Ten pan oczywiscie pomagal jak mogl ale brawa naleza sie komus innemu.
Moje gratulacje! Brawa dla odważnego funkcjonariusza Straży Granicznej, więcej takich ludzi. Pozdrawiam.
...dobrze że w tym Dziwnowie to jeszcze ktoś trzeżwy po tym porcie chodzi, bo tak to ci rybacy to wszyscy się potopią. ..
ludzie sensacji szukacie a prawdy nie znacie a ze straznik raz na jakis czas wyjdzie z budy to dobrze mu zrobi
Jeszcze raz wielkie brawa dla Radka!!
dzięki Radek za uratowanie kumpli...szacun
Co by nie mówić, to są skutki picia wódki.Kilku rybaków z Dziwnowa, z tej przyczyny postradało życie.
masakra wpaść między burtę a keje. .. żadko się wychodzi cało. .
Pokazywali bezdomnego w tiwi jak śpi na mrozie w krzakach zawinięty w folie i kartony.Strażnikom powiedział że nie potrzebuje żadnej pomocy. Super hardcore prawdziwy men.Taki przetrwa nawet koniec świata.Nie to co dzisiejsi synusie - nynusie.
Nie przesadzajmy, ludzie zauważcie jak tam jest ślisko, tam nawet trzeźwi się przewracają. Może i wypili jedno, dwa piwa, ale bez przesady, to nie znaczy, że byli nie wiadomo jak pijani.
i taka jest prawda
wpadł najpierw jeden a potem jeden drugiego prubowal wyciągnąć a że byli pijani to wszyscy znależli się w wodzie chwała bosmanowi portu iprzechodniowi
Pierwszy z nich się poślizgnął w wpadł, drugi aby u pomóc wskoczył za nim, a trzeciego to już wciągnęli przez przypadek. Dwóch jest już w domu, trzeci został w szpitalu na obserwacji.
proszę rzetelnie opisywać zdarzenia a nie powielać tylko informacje plis!!
Byłam przy tym zdarzeniu, artykuł nie jest do końca prawdziwy, funkcjonariusz Straży Granicznej, nie pomagał w wyciąganiu ludzi z wody tylko w okrywaniu ich kocami. Przypadkowy przechodzień uratował 2 mężczyzn, a potem razem z bosmanem portu 3.
CO BY NIE BYŁO ŻYJĄ I O TO CHODZIŁO POMAGAJĄCYM ZDROWKA KOCHANI A RYBKI KUPICIE W SKLEPIE
Żeby nagle trzech na raz wpadło do wody(powód, przyczyna)? Bardzo lakoniczny ten news. Osoby postronne wykonały super akcję a Pan ze straży granicznej, no cóż, też się postarał.
Nie wiem skąd redakcja bierze informacje ale część treści tego artykułu jest nieprawdziwa. Tych mężczyzn uratował przypadkowy przechodzień, którego córka zawiadomiła bosmana portu. Po przybyciu bosman zawiadomił przez radio UKF Kapitanat Port Dziwnów i pomógł wyciągnąć poszkodowanych. Pozostałe osoby pomagały w dalszej części akcji ratowniczej tzn. okrycie kocami oraz przeprowadzenie do sterówki łodzi rybackiej aby tam przeczekać do przybycia karetek pogotowia.