Dopiero po złożeniu w instytucji współfinansującej ostatniego wniosku o płatność i rozliczeniu wszystkich kosztów zadania, można mówić o ostatecznej wysokości dofinansowania. Programy pomocowe rządzą się różnych zasadami, jednak w zdecydowanej większości z nich ostateczna kwota dofinansowania projektu jest niższa, niż planowana we wniosku aplikacyjnym, czy zapisana w umowie o dofinansowanie. Są dwie zasadnicze przyczyny tej różnicy; po pierwsze w większości przypadków koszt całkowity inwestycji jest mniejszy od zakładanego, w wyniku przeprowadzonej procedury przetargowej, co wpływa na zmniejszenie kosztów kwalifikowanych i tym samym na mniejszą wysokość dotacji; po drugie inwestor, dokonując zmian na etapie wykonywania robót budowlanych, które poprawiają funkcjonalność projektu, decyduje się na ponoszenie dodatkowych kosztów, które nie są kwalifikowane lub zmniejsza wartość kosztów kwalifikowanych poprzez roboty zamienne, co również wpływa na zmniejszenie wysokości dotacji. Przykładem może być, zrealizowany przez Gminę Kamień Pomorski projekt „Renowacji XV-wiecznego ratusza miejskiego wraz z otoczeniem”, w którym wartość dofinansowania była o 296 tys. zł niższa od zakładanej, w wyniku przeprowadzenia robót zamiennych, które zmniejszyły wysokość kosztów kwalifikowanych zadania i nałożenia przez instytucję zarządzającą korekty finansowej, za rzekome ograniczenie konkurencji na etapie przetargu, z czym Gmina się zdecydowanie nie zgadza. Ta kwestia sporna, będzie prawdopodobnie rozstrzygana przez sąd. Na dzień dzisiejszy, wysokość dofinansowania tej inwestycji wynosi 1.766.276 zł i stanowi blisko 65 % kosztów kwalifikowanych projektu.
Są także sytuacje odwrotne, kiedy to ostateczna wysokość dotacji jest większa od początkowo planowanej, najczęściej w wyniku podziału dodatkowej puli pieniędzy przez instytucję współfinansującą. Przykładem takiego przypadku jest inny projekt, zrealizowany przez Gminę - „Przebudowa drogi gminnej Trzebieszewo – Chrząstowo”. Przy całkowitym koszcie zdania w wysokości 593.180,66 zł, planowana, na etapie wniosku aplikacyjnego, maksymalna wysokość dotacji wynosiła 86.000 zł, a po rozliczeniu końcowym wyniosła ostatecznie 223.733,60 zł, czyli była większa o 137.733,60 zł od pierwotnie zakładanej. Nadmienić należy, że ta inwestycja była współfinansowana z dwóch źródeł, co w końcowym efekcie przyniosło 401.687,60 zł dotacji, tj. 67 % kosztów kwalifikowanych zadania.
W lokalnych mediach pojawiają się różne głosy, próbujące oceniać i rozliczać urzędników za pozyskiwanie dotacji i realizację inwestycji; najczęściej są to głosy osób, które nie mają żadnej wiedzy i doświadczenia w zarządzaniu projektami. Nie odbieram nikomu prawa do wyrażania swojej opinii czy oceny działań urzędników, wręcz przeciwnie uważam, że przyglądanie się i ocenianie skuteczności ich pracy jest jednym z podstawowych praw mieszkańców gminy. Nie mogę się jednak zgodzić z negatywnymi opiniami, które nie mają żadnych merytorycznych podstaw, a dają jedynie upust frustracji piszących, czy są przejawem nieczystej, politycznej gry, wykorzystującej manipulację przez media i niewiedzę ludzi. Niestety są tacy, dla których im lepiej, tym gorzej.
Kamień Pomorski pięknieje, co widać gołym okiem. Zarówno miasto, jak i kamieńskie wsie zmieniają się na lepsze. Rozbudowuje się infrastruktura, nie tylko drogowa czy kanalizacyjna, ale także turystyczna, rekreacyjna i kulturalna. Inwestuje się też, a może przede wszystkim, w zasoby ludzkie. Od kilku lat jesteśmy powiatowym liderem w pozyskiwaniu zewnętrznych środków pomocowych, pozyskana do dziś kwota przekracza 26 mln zł. To zasługa wielu zaangażowanych ludzi.
Zmieniająca się pozytywnie otaczająca nas rzeczywistość, jest niewątpliwym powodem do radości i autentycznej dumy. Można drzeć szaty z powodu uszczuplenia jednej dotacji o 290 tys. (co, z uwagi na sporne stanowisko instytucji zarządzającej i możliwy spór sądowy, nie jest jeszcze ostatecznym rozstrzygnięciem) albo cieszyć się z kolejnych pozyskanych i zainwestowanych milionów. Jako zwykły człowiek nie mam wpływu na to, że dla niektórych szklanka jest wiecznie do połowy pusta i że z powodu przeżywanych frustracji nie potrafią się cieszyć pozytywnymi zmianami. Jako niepoprawny optymista, bardzo się jednak cieszę z najdrobniejszych nawet zmian, które powodują, że w naszym otoczeniu żyje się lepiej i bezpieczniej. Dla mnie szklanka zawsze jest do połowy pełna.
nikt się pod nic nie podszywa. napisane jest inwestycje na terenach wiejskich a nie inwestycje gminne na terenach wiejskich. czytaj ze zrozumieniem. Wymieniono wszystko co dotyczy wiosek niezależnie od tego kto to robił. i kto tu głupek?
Człowieku nie podszywaj się pod inwestycje powiatowe i wojewódzkie np droga Strzeżewo Powiat, droga Wrzosowo Drogi Wojewódzkie daj spokój nie jesteśmy głupkami.
dla tych którzy twierdzą że na wsiach nic się nie dzieję wspomnę te inwestycje, które na wsiach widać i które zostały wykonane w ciągu ostatnich kilku lat: droga w Benicach, droga do Rzewnowa, droga w Strzeżewie i Strzeżewku, droga w Górkach, droga Trzebieszewo - Chrząstowo, chodnik w Jarszewie, chodnik w Trzebieszewie, nowa kanalizacja w Miłachowie, chodnik w Jarzysławiu, nowa droga przez Wrzosowo, Rarwino, nowy chodnik w Sniatowie, świetlica w Rozwarowie, place zabaw w sołectwach. Zaległości są ogromne (60 lat komuny) ale nie kłammy że nic się nie dzieje na wsiach.
naech ktos wyjasni kto tego jasa wymyslil a moze prezes PIS
jasiu ale jesteś słaby, ze strachu przed konsekwencjami za spartoloną robotę które wcześniej czy później nadejdą, umieszczasz wypociny, które obrażają mieszkańców naszej gminy. ty nas nie pouczaj tylko zgodnie z prawem zamieszczaj protokoły pokontrolne na BIP, a my już sami wyciągniemy wnioski. niestety lista twoich osiągnięć jest dłuższa niż remont ratusza czy projekt wodno-kanalizacyjny, a dla hura optymistów zachwyconych rozwojem miasta proponuję spacer po kamieniu a potem przejażdżkę do gmin sąsiednich, prawda jest taka, że można było zrobić o wiele więcej
JAKIS NOSEK MY MIESZKANCY CIE DOWENSZYMY I CZYNSZ USTALIMY CENA LOKALI JEST POWYZEJ 3000 ZL JESLI TAK JEST OK
chlopie 83;21.234 bac znami jaki ty jestes mondry chron nnnnnas chociasz przez 2 lata bo nikogo nieoszczenda jestes wielki
jas i misiaczek spodkajcie sie na otwarciu a ja poszukam dowodow tylko sie nie pobijcie
Jasiu jeśli sobie nie radzisz z krytyką to się nie nadajesz na publiczną funkcję. Od tego jesteś żeby Cie krytykować!!
poczekamy zobaczymy zenit i szok sie wyjasni
manipulacja ze strony tego Pana sięga już zenitu, szok że się nie wstydzi tak mamić ludzi, pewnie zakłada że nikt nie potrafi myśleć
gmina sobie leci znami za ratuszowa 2700 od naszych brali a pan z konca polski wydzierzwil naco on liczy nas niebylo stac bo zadrogo dali by za 1500 i ludzie mieliby prace nie dla psa kielbasa
Ja mam jeszcze nadzieję że wieś nie nabierze się już na czułe słówka Karpia i jego klakierków. Słuchajcie Państwo już mieliśmy 2 kadencje obietnic i co? i nic. Nic dla wsi się nie zmieni bo nie pokazujemy siły. Pokażmy ją przy wyborach to i szanować wieś zaczną.
Kurowski na Burmistrza! Panie Karpiński niech Pan uważa na tego człowieka
Nawiązując do tych wszystkich wypowiedzi fajnie że ratusz jest odnowiony oraz że jest piękna marinę, kilka wyremontowanych ulic a także chodników i co z tego, tylko nikt nie pomyślał o mieszkańcach którzy muszą z czegoś żyć, chyb czas pomyśleć by przyciągnąć do Kamienia jakiś inwestorów którzy by stworzyli nowe miejsca pracy a co z tym się wiąże zmniejszenie bezrobocia a także dodatkowe wpływy do kasy gminy bo otwieranie nowych marketów to nic nie zmieni za jakiś czas to i one nie zarobią na siebie, ale po co nadwyrężać sobie umysł jak to zrobić gdy ma się dobrze płatną posadkę
Nie narzekajcie. Nauczcie się cieszyć tym, co macie. Ja mieszkam przy ulicy Wolińskiej i jestem szczęśliwy. I tylko jazda slalomem po ścieżce rowerowej bardzo mnie wkurza, cała masa przejść (przejazdów) przez jezdnię, słupy od sygnalizacji świetlnej (przy wjeździe do Starostwa) po obu stronach ulicy ustawione tak, że totalnie utrudniają przemieszczenie się rowerem na drugą stronę jezdni (ścieżki). Przy sporej wprawie i tylko pod warunkiem, że w pobliżu nie ma pieszego, można przejechać na drugą stronę. W przeciwnym przypadku nieszczęście murowane. Na kilkusetmetrowym odcinku 5 razy(słownie pięć) przekraczam jezdnię. Każdą przejażdżkę bądź jazdę z konieczności okupuję nerwami bo... wkurzają mnie baaardzo KULTURALNI użytkownicy czterech kółek. Oni nie przepuszczą roweru za żadne świętości. Według nich rowerzysta to zwykły intruz na jezdni (na przejściu), niechaj sobie stoi i czeka, jeżeli nie stać ciecia na samochód. Tak trzymajcie pseudokierowcy... No i też sobie ponarzekałam.
Nawiązując do wypowiedzi poprzedniego internauty myślę, że my, mieszkańcy traktowanych po macoszemu wsi powiemy już wkrótce" sprawdzam". Będzie do tego doskonała okazja przy czytaniu przyszłorocznego budżetu co nastąpi pewnie na dniach. Kryzysem proszę się nie zasłaniać, bo jak wszyscy wiemy dotyczy on przede wszystkim zwykłych ludzi. Władzy on w niczym nie przeszkadza.
Słyszeliśmy to już -powtarza się Pan.
Miasto pięknieje z dnia na dzień i myślę, że władze naszego miasta nie zapomniały o naszych wsiach.Zdajemy sobie sprawę jakimi środkami dysponują.To i tak mistrzostwo, że udało się tyle zrobić.Sądzę że w niedalekiej przyszłości i wsie otrzymają to na co od dawna czekają, należy się to im i na pewno władze nad tym pracują.Nie jesteśmy bogatą gminą, potrzeb jest wiele, nie wszystko naraz. Kryzys jest wszędzie.Pozdrawiam
Wsie powinny się dogadać na wyborach pójść do urn i podziękować Karpiowi - jesteśmy w stanie to zrobić. A nie jeden z drugim sołtysem ciepłymi słówkami da się przekonać. W nas mieszkańcach wsi jest siła. My wybierzmy burmistrza.
Na cholere te dotacje, wszyscy mlodzi uciekają z tego miasta(smutne) dla kogo to wszystko.Następnym razem moze dotacje na kolejny supermarket.Kamień umiera i to jest straszne.
Swieta prawda - miasto z pomoca radnych gminnych, zapomnieli calkowicie o wsi, rzucaja ochlapy i jeszcze kaza sie cieszyc, WSIE W NASZYM TERENIE SA WYJATKOWO ZANIEDBANIE - gdziniegdie jest to XIX wiek, co za bzdury ten pan opowiada i dla kogo?
Od 5 lat mieszkancy Osiedla Bursztynowego we Wrzosowie nie mogą doprosić się doprowadzenia wody nie mówiąc już o kanalizacji. Tracimy nadzieję, że obecny duet burmistrzów coś dla nas zrobi. Aktywna przed wyborami trójka radnych z Wrzosowa najwyrażniej zapomniała o swych przedwyborczych obietnicach. Szkoda, że władze miasteczka traktują wieś jak piąte koło u wozu mając w tym wsparcie służalczych radnych z tychże wiosek. Na miejscu tych panów i pań nie liczyłbym na głosy w przyszłych wyborach.
Nasz talent, nasza perła bajkopisarska, omnibus posiadajacy wszechstronna wiedzę od pogożelców po inne... istny profesor Profesor Mniodek mógłby napisac CO SIĘ STAŁO Z 5MLN ZŁOTYCH WYDANYMI NA PROJEKT WODNOKANALIZACYNY?
O Matko Jedyna, a co to ma byc ten artykuł ?? po co komu te tlumaczenia, czy ten Pan zapomnial od kiedy sa i byly dotacje unijne i to duzo wieksze? I owszem lzejsze do zdobycia, I zeby byc w zgodzie z zyczeniem tego Pana własnie akurat na tym sie znam i tym zajmuje. Niestety prawda jest taka ze 6 letni okres rzadow Karpinski- Jedzrzejewski wiecej stracił niz zyskatl, to wyglada tak jakby dopiero niedawno dowiedzieli sie ze istnieje cos takiego jak dotacje unijne, Dobre gminy wybudowały w najmniejszych wsiach wodociagi, kanalizacje i dobre drogi, A co jest na wsiach gminy Kamien Pom? czy ten Pan Kurowski ma nas za idiotow a moze nigdy nie byl w Mokrawicy, Grebowie, Borucinie itp? bo to chyba jest prawda skoro mowi takie bzdury. Owszem - kamien sie zmienia ostatnio - ale stracil swoja szanse jako miasto turystyczne juz wiele lat tem, wszyscy poszli do przodu tylko nie Kamien!!
Ludzie są sfrustrowani z różnych powodów. Ale bądźmy obiektywni. Kamień zmienia się na lepsze i może tylko negatywnie do życia nastawieni mieszkańcy tego nie widzą. Jeżeli krytykujemy, to róbmy to konstruktywnie i sami dajmy też coś od siebie, zaczynając od" swojego podwórka".
TYLKO DLACZEGO ZE WSZYSTKICH DOTACJI UNIJNYCH KORZYSTA TYLKO KAMIEŃ POMORSKI, A CO NA WSIACH ZOSTAŁO ZROBIONE ? ODPOWIEDZMY SOBIE SAMI.
Gość • Piątek [09.11.2012, 11:43] • [IP: 91.203.223.*] to znaczy kogo takiego stachanowca pracy zwolnił? bo nie zauważyłem.
Panie Kurowski prosze udostepnic wnioski pokontrolne z protokołu urzedu marszalkowskiego. Nasz lokalny publicysto
Doceniamy fakt - Kamień pięknieje. Ale co z wsiami. Na każdym zebraniu z panem burmistrzem słyszymy- będzie kanalizacja. Jest projekt i tak w kółko. Kanalizacji niema, ludzie zubożali i bardzo często mamy problem z wywozem nieczystości. Wiemy karać, a może by jednak coś z drugiej strony i po prostu skanalizować??
A czemu ludzie są sfrustrowani ? Może Pan bajkopisarz spłodzi następny elaborat. Poczytamy następną epopeję. Narodził się w Kamieniu talent literacki.
Ile gmina zmarnowała pieniędzy na projekt kanalizacji? Projekt o którym wielu mówiło od początku, że do niczego się nie nadaje!! Coś ok 6 mln zł!! Amatorzy i drobni kombinatorzy!
Gdyby Starostwo miało takich urzędników jak Pan Jan to z całą pewnością nie stałoby teraz nad przepaścią bankructwa. Tak trzymać!!
lansik Karpia trwa
Tak proszę podać ile metrów kanalizacji wybudowano w ostatnich 2 latach?
Co za bzdury!! Po prostu gmina nie ma pomysłu i robi ze swoich mieszkańców głupków. Projektuje się zadania odpowiednio wcześnie i prowadzi stały i konsekwentny rozwój a nie co się uda to na hura. No ale ludzi co mają trochę chęci do pracy i wiedzy już dawno Burmistrz zwolnił i zostało tylko biadolenie i taka to bezradność jak w tym artykule opisana.
Jedno trzeba przyznać, że gmina pomimo błędów i tak więcej pozyskała środków unijnych niż starostwo. Nie myli się ten co nic nie robi i tak chyba najłatwiej, potem można zawsze skrytykować.