Był redaktorem naczelnym magazynu dla dzieci „Świerszczyk”. Wiele książek Pana Kasdepke znajduje się w kanonie lektur m.in. „Bon czy ton…”, „Co to znaczy…” czy „Mam prawo…”
fot. Biblioteka w Międzyzdrojach
Miejską Bibliotekę Publiczną w Międzyzdrojach odwiedził długo oczekiwany przez dzieci pisarz, Pan Grzegorz Kasdepke, który przyjechał na spotkanie z uczniami Szkoły Podstawowej Nr 1 w Międzyzdrojach. Spotkanie odbyło się w czwartek 17 października br. Pan Grzegorz jest nie tylko autorem książek dla dzieci i młodzieży, ale także dziennikarzem i scenarzystą.
Był redaktorem naczelnym magazynu dla dzieci „Świerszczyk”. Wiele książek Pana Kasdepke znajduje się w kanonie lektur m.in. „Bon czy ton…”, „Co to znaczy…” czy „Mam prawo…”
fot. Biblioteka w Międzyzdrojach
Swoje spotkanie Pan Grzegorz Kasdepke rozpoczął od przedstawienia książki dla najmłodszych czytelników, pt. „Horror, czyli skąd się biorą dzieci”, w której porusza bardzo ważny, jak i trudny temat, czyli skąd tak naprawdę biorą się dzieci. Podczas rozmów z dziećmi w zaprzyjaźnionych przedszkolach, autor dowiedział się, że dzieci można znaleźć w kapuście, w Kinder niespodziance, oraz że Pan Bóg wrzuca je przez okno. Były też śmielsze pomysły: można zalogować się na specjalnej stronie internetowej, złożyć zamówienie na dziecko i po jakimś czasie kurier przywiezie paczkę pod podany adres. Przedszkolaki uznały, że dzieci można znaleźć również w hipermarkecie, szczególnie podczas promocji. Wyobraźni dzieciom nie brakowało i to zainspirowało Pana Grzegorza do stworzenia książki, która wyjaśnia dzieciom w sposób przystępny i zabawny, skąd tak naprawdę się wzięły.
fot. Biblioteka w Wolinie
Kolejnymi książkami, jakie przedstawił autor, to romans dla dziewczyn i chłopców, czyli „Romans palce lizać” oraz „Serce i inne podroby”, gdzie Felek, główny bohater w dowcipny sposób uczy, jak poderwać dziewczynę, jak jej zaimponować. Akcja obydwu opowiadań toczy się w Warszawie na Saskiej Kępie, gdzie obecnie mieszka autor.
Następnie Pan Kasdepke zapytał uczniów, kim chcieliby zostać, jak będą dorośli. Padały przeróżne odpowiedzi, od piłkarza… architekta wnętrz, po ortodontę i prezydenta. Był to wstęp do książki, którą zaprezentował autor pt. „Gdybym był dziewczynką. Gdybym była chłopcem.” W książce zawarte są dwie historie opisujące wydarzenia z perspektywy płci przeciwnej. Pan Grzegorz napisał ją wspólnie z Panią Anną Onichimowską, podkreślając, że wykorzystuje się tą książkę, aby wytłumaczyć dzieciom znaczenie słowa stereotyp.
Nasz gość zdradził, że powstanie film, a następnie serial z jego nieporadnym bohaterem Detektywem Pozytywką. Poruszając temat mediów przestrzegał uczniów przed częstym oglądaniem telewizji. Tłumaczył, jak może ona negatywnie wpływać na rozwój młodych ludzi. Postawił siebie za przykład i wyznał, że można żyć bez telewizora i świetnie organizować sobie czas. Raz w roku, wraz ze swoim synem Kacprem, urządzają sobie jeden dzień bez elektryczności. Zapraszają znajomych, grają w scrabble przy świecach, a przy tym dobrze się bawią.
Syn Pana Grzegorza, Kacper, dzisiaj jest siedemnastoletnim chłopakiem lubiącym grać na gitarze elektrycznej. Jedenaście lat temu, kiedy Kacper miał sześć lat, stał się bohaterem książki pt. „Kacperiada”, którego pokochały wszystkie dzieci. Dzisiaj autor ma już na swoim koncie trzy książki, gdzie bohaterem jest jego syn i mają one dla niego szczególną wartość sentymentalną.
Ogromne zainteresowanie uczniów wzbudziła książka pt. „Zając”, gdzie główny bohater rozmawia z martwym zającem. Inspiracją do napisania tej historii był obraz zająca sprzed pięciuset lat, który został namalowany przez Albrehta Dürera. W oczach zająca można zobaczyć odbijające się okna i stwierdzić, że został on uwięziony w jakimś pomieszczeniu.
Uśmiech na twarzy dzieci wywołują książki o nieznośnych bliźniakach, Kubie i Bubie. Autor w swoim dorobku ma pięć takich opowieści i jak przyznał, Kuba i Buba istnieją naprawdę, są dziećmi jego znajomych. Obecnie Kuba i Bożenka „Buba” to studenci filologii polskiej.
Na spotkaniu z uczniami odbyła się premiera nowej książki dla młodszych czytelników pt. „W moim brzuchu mieszka jakieś zwierzątko”. Pisarz przeczytał fragment, w którym główna bohaterka odkrywa, że w jej brzuchu mieszka jakieś dziwne zwierze, może kot, pies, albo lew. Zaczyna dokarmiać zwierzątko szynką, kabanosami, rozmawia z nim. Jednak po jakimś czasie okazuje się, że burczenie i bulgotanie, jakie słyszała w swoim brzuchu, nagle ustępuje i zaczyna słyszeć je w kaloryferze. Rozpoczyna się szukanie zwierzątka w domu. Zabawna historia przedstawiona w książce jest jak najbardziej prawdziwa. Na jednym ze spotkań z dziećmi, dziewczynka opowiedziała autorowi niesamowitą historię o zwierzątku, które mieszka w jej brzuchu. To stało się inspiracją do najnowszego dzieła Pana Grzegorza.
Po zakończeniu omawiania twórczości pisarza, przyszedł czas na konferencję prasową. Pan Kasdepke zamienił uczniów w dziennikarzy i rozpoczęło się zadawanie pytań. Uczniowie chcieli wiedzieć wszystko, od znaku zodiaku, ulubionej książki, wieku, po ilość napisanych książek. Pisarz opowiedział o swoim hobby, o tym, że lubi jeść, gotować, chodzić na koncerty i grać z synem na gitarze elektrycznej. Kocha książki Pana Edmunda Niziurskiego, którego całą kolekcję ma w domu. Chodził na każde spotkanie autorskie swojego ulubionego pisarza, jakie odbywało się w jego mieście.
Niespodzianką dla Pana Grzegorza były torty z okładkami jego książek. Każda klasa zrobiła sobie pamiątkowe zdjęcia, a następnie ustawiła się długa kolejka po autograf pisarza.
Pan Grzegorz obiecał, że za jakiś czas wróci do Międzyzdrojów z kolejnymi swoimi książkami, aby spotkać się z młodymi czytelnikami. Zdradził także tajemnicę, że niedługo napisze coś dla dorosłych czytelników.
Źródło: Miejska Biblioteka Publiczna w Międzyzdrojach
z kim mam przyjemnosc??
Dzieci zadowolone, uśmiechnięte i o to chodzi! Pozdrawiam Panie z Biblioteki :) i Pana pisarza też
JULCIA BUZIAKI DLA CIEBIE:*
komuś tu faktycznie zagięła się czasoprzestrzeń.PAŹDZIERNIK jak byk napisane.swoją drogą ukłony i duże brawa dla personelu biblioteki.BABECZKI JESTEŚCIE NORMALNIE BOMBOWE ;)))
Kasdepke jest świetny. Jeden z czołowych teraz autorów dla dzieci. Super, że przyjechał, takie spotkania mają wielką wartość. Brawo!
"Spotkanie odbyło się w czwartek 17 listopada br." A to my już mamy listopad? I był juz czwartek i to 17-y? Ale 17 listopada do sobota. Nastapiło zagięcie czasoprzestrzeni czy co?