Mieszkańcy ulicy Gryfickiej nie mają łatwego życia. Nie dość, że ciężki sprzęt hałasuje pod ich oknami, to budowlańcy systematycznie odcinają ich od łączności.
- Już drugi raz zerwano kabel. Nie mamy ani telefonu, ani internetu. Pracownicy z budowy w arogancki sposób powiedzieli, że kable nie powinny wisieć na drzewie. Przecież nie ja je tam powiesiłam, tylko pracownicy TP. Operator mógłby być bardziej ostrożny skoro wie, że tam jest linia napowietrzna – mówi mieszkanka.
Do Gość Poniedziałek [24.09.2012, 21:34] [IP: 37.7.167.**] Jak się ma firmę to bez neta i tel nawet przez godzine można sporo stracic. Na osiedlu juz od czwartku nie ma ani tel ani netu...paranoja jakas z tą p...tepsą.
A czy aż tak ważne są telefony ? Ludzie, opanujcie się. Jeszce nie tak dawno nie było telefonów i było o wiele lepiej
Co jest z tym orange dzisiaj tez nie ma to tylko w kamieniu?? ktos cos wie na ten temat?
ODDAĆ ZASIĘG NATYCHMIAST!!
Moi drodzy, Orange nie ma tu nic do rzeczy. To pan, który siedzi w koparce powinien wiedzieć gdzie wisi kabel.
W ORANGE O WCZORAJ NIE MA ZASIĘGU NIE MOŻNA NIC ZROBIĆ NIECH ONI TAM SIĘ OGARNĄ BO NA PLUSA DZISIAJ ZMIENIE JA MUSZE MIEĆ KONTAKT Z DZIEĆMI I MĘŻEM DO CHOLERY CO TO ZNACZY GDZIE MAPKI MAJĄ I CO NIE NANIESIONE BYŁO NIEMOŻLIWE
ODDAJCIE MI ZASIĘG W TELEFONIE JAK MOŻNA BUDOWAĆ TE SKLEPY I NIE MIEĆ WIADOMOŚCI GDZIE PRZECHODZĄ KABLE TO CHORE
a ja nie mam zasięgu w orange? Może może uszkodzili drugi :P
jak dla mnie to ja nie miałem dzisiaj caly dzien zasiegu orange, nie ma juz TP ;P
haha - ciekawe jak ty byś przeżył - bucu !
Gdyby kable kładki jak trzeba i nanosili na mapy geodezyjne to sprawa wyglądałaby zupełnie inaczej!
Dobre :) Ludzie kiedyś żyli bez telefonów i internetu i nic im się nie stało. Pare dni przeżyjecie ha ha. ..