Problem dotyczy nie tylko dużych sklepów, ale także małych ciastkarni. Osy nie dają spokojnie zrobić zakupów.
- Stojąc w kolejce do kasy musiałam odganiać osy od synka, bo krążyły tuż przy jego twarzy. Są dosłownie wszędzie, latają po całym sklepie, pod nogami, nad głowami, a najwięcej ich przy owocach – opowiada klienta robiąca zakupy w kamieńskiej Biedronce. - Czy tak duży sklep nie powinien zapewnić komfortu i bezpieczeństwa swoim klientom podczas robienia zakupów i zainwestować w ochronę przeciw owadom? - pyta nasza Czytelniczka.
Jak biedronka to i osy, to owad i to owad...:)
Słyszałam że w nowej biedronce nie będzie os, bo zatrudnią dodatkowych odganiaczy stojących przy drzwiach.Dodatkowe stanowika pracy.
a panie kasjerki pracują w takich warunkach, panowie również :-)
Zgadzam sie w biedronce jest mnóstwo os, klienci sie tylko od nich oganiaja, a prawda jest ze w Lidlu i ch nie ma!!
To kara za robienie zakupów w sklepach z obcym kapitałem !
W biedronce to koszmar mój syn ma uczulenie na osy więc zakupy w biedronce to masakra.
"ochrona przeciw owadom" - a to się ubawiłem :) A jak szanowna Pani wyobraża sobie taką ochronę?
no to fakt ze w tym roku jest jakas plaga os.
to fakt w biedronce jest ich masę dziwne tylko czemu np. w lidlu nie spotkałem ani jednej a przecież są tam takie same produkty jak owoce czy ciastka...