ikamien.pl • Czwartek [28.06.2012, 13:03:49] • Międzyzdroje
Wędruje wzdłuż wybrzeża, by pomóc choremu Filipkowi

fot. Organizator
Krzysztof Dylowicz postanowił w dwa tygodnie przejść pieszo wybrzeże Bałtyku od Świnoujścia do Gdańska. W ten sposób Pan Krzysztof chce zwrócić uwagę na trudną sytuację 5-letniego Filipka, chorującego na lekoodporną padaczkę. Ze Świnoujścia wyruszył we wtorek, 26 czerwca. Przeszedł przez Międzyzdroje, Międzywodzie, Dziwnów i Dziwnówek.
24-letni Krzysztof Dylowicz dowiedział się o chorobie Filipka zupełnie przypadkowo. Można powiedzieć, że połączył ich los. „Już od dawna planowałem taką podróż. Kilka dni przed wyprawą pomyślałem, że przy okazji mogę zrobić coś dobrego. Wpisałem w Google „pomoc dla” i pojawił się Filip. Nie szukałem dalej, aby nie mieć dylematów, ponieważ wiem, że jest jeszcze wiele dzieci, którym potrzebna jest pomoc”.
„Odwiedziłem Filipa w Instytucie Matki i Dziecka, wystarczył jeden jego uśmiech i byłem pewien, że warto…” – opowiada pan Krzysztof. Podczas wizyty miał okazję zobaczyć, jak wygląda codzienne życie chłopca i jego mamy. Przez ten czas przekonał się, jak wiele trudności przysparza malcowi choroba i jak dzielnie z nią walczy. „Tego nie da się opisać słowami” – wspomina.
Chłopiec urodził się zupełnie zdrowy i do 19 miesiąca życia rozwijał się prawidłowo. Ciężka choroba przyszła niespodziewanie i sprawiła, że życie chłopca i jego rodziny uległo diametralnej zmianie. „Ten dzień pamiętam jak dziś. Pochyliłam się nad moim synkiem coś mu tłumacząc. Zdrowe dziecko niespodziewanie wywróciło gałkami ocznymi ku górze – wspomina Iwona Twardowska, matka chłopca. Po przebytych badaniach stwierdzono u niego silną, lekooporną postać padaczki i tak zaczęła się niekończąca wędrówka po szpitalach w poszukiwaniu diagnozy.
Pani Iwona wychowuje syna sama, czuwa przy nim przez całą dobę. Musiała przez to zrezygnować z pracy i jakiegokolwiek czasu dla siebie. Opieka, oprócz ogromnego zaangażowania, wymaga też sporych funduszy. Potrzebne są pieniądze na pokrycie kosztów dojazdów do placówek medycznych, prywatne wizyty, sprzęt rehabilitacyjny i wiele innych elementów, które umożliwiają Filipowi walkę z chorobą.
Mama chłopca wraz z przyjaciółmi założyła stronę internetową (pomoc-dla-filipka.pl) i profil na portalu społecznościowym Facebook https://www.facebook.com/PomocDlaFilipka, aby jak najwięcej osób dowiedziało się o jego chorobie i mogło mu pomóc. Dzięki temu Filipa znalazł pan Krzysztof. Na stronie pani Iwona opisuje swoje codzienne zmagania, chwile radości, wzruszenia, a obecnie także relacjonuje wyprawę pana Krzysztofa.
Za to co robisz mozna z duma dac ci same slowa pochwaly, malo jest takich ludzi, a ty jako 24 latek poswieciles sie dla chlopca ktory cie nie zna a ty jego, a teraz jestescie blisko. jakim musiisz byc dobrym czlowiekiem, ja to doceniam i widze ze wiele innych osob rownierz. zycze powodzenia Krzysztofie
WSPANIALE!! POWODZENIA!!
Panie Krzysztofie jest pan WIELKI! powodzenia, mama dwójki chłopców.
Taki młody chłopak i jakie wielkie serce-gratulacjei powodzenia, Filipkowi jak najwięcej zdrowia i radości a jego mamie siły i wytrwałości bo tego potrzebuje.Pozdrawiam serdecznie
Powiem szczeże że chętnie bym się dołączył... ale nie wiem czy dałbym rade takiemu wyzwaniu... no ale przecież to dla dzieciaka...
Super sprawa, mam nadzieję że znajdzie się jakiś bezinteresowny sponsor i pomoże temu chłopczykowi, sama jestem matką i wiem co dziecko jak silna jest miłość matki do dziecka :)
Super, naprawdę świetny chłopak, oby więcej takich ludzi.Zyczę powodzenia z całego serca, a Filipkowi zdrówka duuuuużo!!
Powodzenia! ;D
Jesteś wyjątkowy:) trzymam kciuki za powodzenie tej akcji! Mam nadzieję że Filipkowi dzięki Tobie będzie łatwiej w życiu. Dobrze że są na świecie jeszcze tacy ludzie jak Ty. Pozdrawiam!
to się chwali chłopakowi
Gratulacje ;) Pomysłu ;) Pozdrawiam
Chłopak - bohater.