Uczestnicy dyktanda, przez ponad pół godziny, zmagali się z polskimi łamańcami językowymi. Podczas oczekiwania na werdykt jury, w przyjaznej atmosferze, trwały rozmowy dotyczące zasad pisowni w języku polskim. W dobie komputerów, coraz mniejszą wagę przywiązuje się do zasad ortografii i interpunkcji, często też nie zastanawiamy się nad pisownią potocznie używanych w mowie słów i wyrażeń pisząc niejednokrotnie niedbale. Po sprawdzeniu prac okazało się, że dyktando było na tyle trudne, iż nikomu nie udało się napisać go bezbłędnie. Zdobywcą „Złotego pióra” w tegorocznej edycji został pan Marcin HANKE z Komendy Portu Wojennego w Świnoujściu, drugie miejsce zajął mł. chor. szt. Przemysław LEWANDOWSKI ze świnoujskiej Orkiestry Wojskowej, a trzecie - ppor. mar. Aleksander BRÓDKA z 8. Batalionu Saperów z Dziwnowa oraz bsm. Miłosz KARCZEWSKI (Orkiestra Wojskowa). Oprócz satysfakcji, laureaci otrzymali również dyplomy uznania oraz nagrody książkowe.
Autorką tekstu dyktanda, tak jak w roku ubiegłym, była pani mgr Ewa SZYSZKOWSKA, kierownik klubowej biblioteki.
Takie konkursy powinny być też w innych formacjach i nie tylko mundurowych. Język polski trzeba kultywować bo za kilka lat zostaną nam tylko komputery a sami będziemy głąbami
Ten człowiek jest już po poligonie gościu. A kasa i paliwko jest. Spokojna głowa. Szkolenie pełną parą
BRAWO 50 18
znam człowieka
i tak oto Wojsko Polskie i MW zamiast jeździć na poligony i zajmować się obronnością kraju krzewi zasady dobrej ortografii. jak się nie ma kasy na paliwo i naboje to dobre i to.
a zona z tyłu nie podpowiada :D
ha ha
Znałem jednego podporucznika marynarki, ale on był ZDO na ODS 898.Potrafił skoczyć na główkę do morza ze spardeku.Pisać też umiał konspekty.