Silne porywy wiatru było odczuwalne jeszcze w sobotę rano. Stojące przy ulicy Bałtyckiej jedyne drzewo, zostało wyrwane. Wiatr wyrządził szkody na pobliskiej budowie. Metalowy płot kompletnie się rozpadł.
fot. Czytelnik
W nocy z piątku na sobotę nad powiatem kamieńskim przeszedł silny wiatr który wiał z prędkością 15 m/s. Efektem wichury było przewrócone drzewo na ulicy Bałtyckiej.
Silne porywy wiatru było odczuwalne jeszcze w sobotę rano. Stojące przy ulicy Bałtyckiej jedyne drzewo, zostało wyrwane. Wiatr wyrządził szkody na pobliskiej budowie. Metalowy płot kompletnie się rozpadł.
fot. Czytelnik
I runęło ostatnie drzewo przy drodze do molo.Szczytem głupoty było wycięcie tych, które stały tam od lat.W moim mieście nikt nie dałby zgody na taki czyn.Betonowy Kamień.
ZIEMIA.Ludzie, roślinność, zwierzęta, owady itd.Wszystko to współistnieje.Jak jedno ogniwo z tego łańcucha zniszczymy, rozleci się wszystko.MY też.
oj szkoda szkoda, jedyne takie bylo
drzewo bylo pewnym symbolem... moze ktos z was czytal DLACZEGO to samotne drzewo wogole tu stalo? szkoda... to byl pewnego rodzaju pomnik...
wcale sie nie dziwie ze sie drzewo przewrocilo
o jaka sensacja ze sie przewrucił płot i drzewo tak jakby zatopił się prom
powinni odwolac burmistrza za to, albo referendum chociaz zrobic, przeciez to jego wina:)
Bóg wie kara
To z tej okazji TVN-meteo dzisiaj gościł na Marinie ?
Szkoda drzewa - jak każdego innego...
szkoda drzewka moglo byc wiekszym okazem do kominka
Eee! Tam gdzie ja byłem, to każdy wymięka.
Szkoda, że nie zmiotło burmistrzowych stojaków na rowery spod raTusza prosto przed jego podwórko.
Na morzu było 9 w skali Beauforta, niech ci prześmiewcy drwiący z tego" wiaterku" wybiorą się w morze w taką pogodę i wówczas piszą te kpiące komentarze.
Kataklizm większy jak w Japonii, tylko Japonia się z tego by podniosła po kilku miesiącach, a Kamień Pomorski po kilku pokoleniach. Szkoda drzewa, a ostatnio debatowały siwe głowy: ściąć czy obciąć?
same debilne komentarze.Wasze wnuki będą modlić sie, żeby takie drzewo zobaczyć
Jajka już dawno temu pożarły sierściuchy łącznie z ptaszkiem bo wichura je zrzuciła a sierściuchów w tym rejonie pełno szare bure i pstrokate wszystkie koty za pan brat
A NIE MOGA SPOWROTEM WSADZIC TEGO DRZEWA?
54 km/h wiatr wiał i drzewo spadło. haha
Co by było gdyby wiało 25, albo 50m/s? Karwasz twarz zmiotło by kamionkę z mapy świata ze wszystkimi drzewkami i wszystkimi ekologami a Obama miałby problem następny.
Drzewo wiedziało że po wykluciu piskląt i tak je zetną więc postanowiło zakpić z kata. Zrobiło to co i tak było nieuniknione. Zastanawia mnie tylko kto zdecydował o wycięciu tych drzew i dlaczego.
54km/h prędkość żadna. Parę miesięcy temu na jesień było nawet 115 i jakoś drzewka przetrwały. Teraz po przeprowadzonych pracach porządkowych i wycince wszystkich drzewek i ostatnie padło, ale nie od wiatru. Z SAMOTNOŚCI :p
Sensacja bo to jest TO drzewo. Jak nic, mgła je osłabiła a potem skrzydło mewy je przewróciło. Dobrze, że nie przecięło.
Zobaczcie jak na zdjeciu, gdzie przewrocilo sie ogrodzenie. wyglada ulica Slowackiego.Takie mamy ulice w tym miescie.
Winnych trzeba odnalezdz i surowo ukarac proponowal bym meteorologow.