Wypadki dotykają wszystkich grup uczestników ruchu drogowego. Zdecydowanie najbardziej narażeni na obrażenia są niechronieni uczestnicy ruchu a więc piesi, rowerzyści, motocykliści. By czuć się bezpiecznie na drodze należy wyrobić w sobie umiejętność przewidywania i myślenia nie tylko za siebie ale również za innych uczestników ruchu.
Chcąc uniknąć niebezpiecznych sytuacji na drodze należy przestrzegać przepisów ruchu drogowego w szczególności te dotyczące ograniczeń prędkości. Ważne jest również częstsze korzystanie z lusterka wstecznego i lusterek bocznych, by móc dokładniej monitorować sytuację wokół pojazdu.
Tak Tak.. i wszystko na motocyklistów. Przepraszam bardzo ale jak kierowca skręca wypadałoby kilka metrów przynajmniej przed zakrętem włączyć kierunkowskaz a nie jak zacznie sie kręcić kierownicą. Jestem pewien że to wina jadącego przed motorem samochodu. Zapomniał włączyć kierunkowskazu zaczął hamować a motocyklista nie przewidział że zacznie hamować i wjechał i jeszcze wyjdzie tak że będzie płacił pozdrawiam polskie prawo środkowym palcem.
jeżdzić trzeba umieć
To wszystko co się pisze o motocyklistach jest częściowo prawdą, ale i kierowcy samochodów nie są bez winy.ja jeżdżę samochodem i motorem i powiem państwu że często kierowcy samochodów nie wiem z jakiej przyczyny ścigają się ze mną.Myślę że to ich chora ambicja nie pozwala dać się wyprzedzić dla motocyklisty.A druga rzecz że i policja nie pomaga w zauważeniu motocyklisty przez kierowcę samochodu bo jak ten motor będzie WYŁ i jechał za dnia na długich światłach to chyba będzie bardziej widoczny na drodze niż w tedy kiedy nie przekrocz dopuszczalnych decybeli, a jak wiadomo im głośniej tym bardziej jest się zauważalnym
Bo trzeba mieć głowę dookoła oczów.
jak to jeden szwed powiedział:" jeżdżąc po polskich drogach mialem wrazenie, ze w kazdej chwili moge zginac"
Gość ZGY... - Wrzucając wszystkich do jednego wora krzywdzi się tych poprawnie jeżdżących. Ja zawsze jeżdżę przepisowo bo mi zwyczajnie żal kasy na mandaty.
skóra mi ścierpła ze strachu jak jadąc w kierunku Międzyzdrojów w Wisełce na przeciwko mojego busa ściął zakręt motocyklista i jechał prosto na mnie-już myślałem co będzie dalej i w ostatniej chwili zjechał na swój pas, szybkość może ze 120km
to zdjęcie jest z zeszłego roku obwodnica Ostromic, kierowca golfa wymusił
...dla cego to kierowcy samochodów mają rozglądać sie dookoła za motocyklistami ? skoro oni motocykliści nie szanują innych użytkowników dróg i nagminnie łamią przepisy...to niech się rozbijajaskoro tego chcą... oby tylko innym nie robili krzywdy...
17.06. Jak ktoś uderza w tył cudzego samochodu, to ON NIE ZACHOWUJE bezpiecznej odległości. Przecież może ktoś nagle wbiec przed auto i co ?? Ma go przejechać, by ktoś go nie uderzył z tyłu? Co do reszty PEŁNA ZGODA !!
Bo tak jeździcie samochodami hamujecie bez powodu nie używacie kierunkowskazów i nie patrzycie w lusterka, a na dodatek nie potraficie dostosować prędkości do warunków na drodze i do samej drogi...
motory zawsze jeżdzą jak chcą wyprzedzają na lini ciągłej i do tego na zakręcie. nie raz widziałem. a puźniej są wypadki i stłuczki!!
Oj niestety prawda... trzeba się bez przerwy rozglądać. Nie zapomnę jak przed światłami w Wisełce chciałam skręcić w lewo sygnalizując to odpowiednio wcześnie i na szczęście spojrzałam w lusterko - wyprzedzał mnie i kolumnę pojazdów za mną taryfiarz z Międzyzdrojów, mimo linii podwójnej ciągłej, czerwonego światła, przejścia dla pieszych... brak słów.