Dzieci przybyły niezwykle licznie i od razu wraz z paniami prowadzącymi zajęcia zabrały się do pracy. Przy pomocy ozdobnych kartek, cekinowych dekoracji, kolorowych kredek i wielu innych ozdób rozpoczęto tworzenie laurki. Następnie różnobarwne kawałki bibuły zaczęły zamieniać się w astry, róże, tulipany. Na końcu dzieci ozdobiły wstążkami, brokatem, ozdobnymi taśmami kolorowe doniczki. Po zakończonych warsztatach każde z dzieci miało już przygotowany upominek, które w prezencie dostanie każda z mam.
Tylko coś się dzieje w Golczewo ao wsiach zapomnieli ze tam tez sa dzieci.W Niemicy miał byc plac zabaw w maju a tu nic cisza
ślicznie nawet nasza kochana Martynka jest.Super
To dobrze, że GOKiS tym się chwali, dzieci zawsze z radością robią laurki dla mam i niech tak zostanie, mamy dumne, dzieci zadowolone i o to chodzi.Ile można żyć tłem, starczy już, może dla niektórych cnotliwych to dowartościowywanie siebie
gokis to miejsce wystaw i warsztatów chyba, to jest nieżle o co wam chodzi,
Te wystawy IPN to dobrze by było przenieść do zakrystii i przedsionka kościoła lub na tak potężną plebanię
A w tle wystawa IPN. Troche glupio.Moze jakiegos ubeka wytna.
A co to za wydarzenie? robili i dobrze to gokis nie ma czym sie pochwalić ambitniejszym?