Pojedynek, który z zainteresowaniem śledzili mieszkańcy powiatu, zakończył się remisem i podziałem punktów. Nadal ostatnim zwycięzcą derbów pozostaje zespół Andrzeja Ossowicza, który jesienią przed własną publicznością pokonał Gryfa 2:1. Świadomi tego, jak ważny jest ten mecz piłkarze obu zespołów rozpoczęli ostrożną grą. W 10 minucie spotkania na bramkę gości uderzał Mariusz Kostur, lecz po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki. Miejscowi objęli prowadzenie po pół godzinnej grze, zaś autorem fantastycznego strzału z kilkunastu metrów był Mariusz Kostur. Wolinianie odpowiedzieli dwoma strzałami, po których piłka mijała słupki kamieńskiej bramki i to było w zasadzie wszystko o czym warto wspomnieć.
W przerwie spotkania organizatorzy zaskoczyli wiernych kibiców kamieńskiej drużyny, ponieważ został przygotowany poczęstunek przez pizzerię Aleksandria, a najbardziej odważni kibice mogli wziąć udział w konkursie rzutów karnych.
Po zmianie stron piłkarze Vinety Wolin próbowali bardzo szybko zmienić wynik spotkania z pierwszej części gry. Swoich sił próbowali Adrian Nagórka oraz Daniel Mężydło jednak piłka w obu przypadkach minęła cel. Pięć minut przed zakończeniem spotkania do remisu doprowadził Adrian Nagórski. Derby zakończyły się podziałem punktów. W następnym spotkaniu nasz zespół wyjedzie do Goleniowa, gdzie będzie podejmował tamtejszą Inę.
Gdyby Vineta buła dużo lepsza to by była w tabeli przed Gryfem a jest na 5 miejscu!Szkoda że Gryf słabo zaczął sezon bo byłoby już pozamiatane...
VINETA w meczu dużo lepsza.Wyspiarze są najlepszą drużyną w powiecie.
Wynik zgodny z tym, że ani ci ani ci nie chcą być wyżej bo nie mają kasy i tyle.
cze jak czosnek ziom cze jak czonsek ;d
Dobry mecz. Vineta lepsza
dobry mecz gratulacje chłopaki tak trzymać
Polska - biało czerwoni, Polska biało czerwoni, Polska biało czerwoni