Aktor zaprezentował się w dwóch odsłonach. Wystąpił w monodramie wg. własnego scenariusza i adaptacji, pt. „Akompaniator” Marcela Mithois oraz w recitalu zatytułowanym ”Ach, ci aktorzy”. Sztuka dotyka ważnego problemu popularności i jej skutków, pokazując do jakich rzeczy może posunąć się ktoś, komu bardzo zależy na zdobyciu popularności. Obnaża również tak wszechobecną dziś cechę społeczeństwa, które nastawione i zainteresowane jest przede wszystkim wydarzeniami które wzbudzają sensację.
W recitalu Zurab Pirveli opowiadał widzom różne prawdziwe historie z życia znanych artystów, a także żarty dotyczące ich dziwacznego zachowania. Pomiędzy opowiadaniami aktor grając na gitarze wykonał kilka piosenek z repertuaru polsko- gruzińsko-rosyjskiego.
Podczas recitalu można było wysłuchać m.in. piosenek Bułata Okudżawy, a także piosenki autorstwa samego Zauraba Pirveli.
nie Zuraba Pirveli tylko Zura Pirveli.
Oba monodramy - Akompaniator i Moskwa - Pietuszki - ogromna klasa. Jacek Zawadzki - fenomenalny. Ludzie w Wolinie narzekają, że nic się nie dzieje. Mieli możliwość obejrzeć - za darmo - fantastyczne kreacje. Tych, którzy narzekali - nie widziałam. Ośrodek Kultury kwitnie. Nie jesteśmy metropolią a ściąga wspaniałych artystów. Oby tak dalej. Należałoby chyba tylko popracować nad nagłośnieniem tych imprez i edukacją kulturalną społeczeństwa - żeby ludziom chciało się oderwać od fotela i zamiast marudzić - zainteresować się czymś wartościowym.
Ewa, jak zwykle na wysokości zadania. A malkontenci niech mówią, że nic sie nie dzieje. Pozdrawiam
To nie Jude to Zura pieknie zagrał. Wczoraj Moskwe-Pietuszki zaprezentował Jacek Zawadzki - była pełna sala to genialne przedstawienie. Kto był - nie żałuje, mam nadzieje, ze jeszcze zobaczymy Jacka w Wolinie
nos niżej uszu to jude
Ciekawe dlaczego fotkę podpisano GOKiS Golczewo gratuluje redakcji
dom kultury ciagle cos organizuje brawo ewcia tylko biblioteka sie obija wstyd