Michał Witkowski - kontrowersyjny pisarz, krytyk literacki, felietonista, autor sztuk teatralnych. Urodzony we Wrocławiu, obecnie mieszka w Warszawie. Ukończył polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie podczas studiów doktoranckich prowadził zajęcia na wydziale dziennikarstwa. Autor zaskakujących powieści takich jak. „Lubiewo”, „Drwal”, „Margot” , „ Barbara Radziewiłłówna z Jaworzna – Szczakowej” oraz zbioru opowiadań pt. „Fototapeta”. Nominowany do wielu nagród, nagrodzony m.in. Nagrodą Literacką NIKE i Paszportem Polityki. Na podstawie jego książek, które zostały przetłumaczone na kilka języków, przygotowano także spektakle teatralne. W swoich dziełach stosuje ironię i autoironię oraz prowokuje do dyskusji na trudne tematy.
Witam, Książki Pana Witkowskiego podobają się albo i nie. Każdy z nas ma inny gust. Nie chciałabym nikogo obrazić, ale przeczytałam" Drwala", mhy można tak powiedzieć, że" przekartkowałam" książkę na kolanie, gdzieś na poczekalni. Poza kilkoma trafnymi stwierdzeniami, można się było pośmiać. Ale...tak naprawdę książkę odebrałam jako problem z odczuwaniem seksualności. Moja pierwsza myśl, chociaż w książkę się nie zagłębiałam. Nie mój gust zupełnie.No ale rzecz jasna, gusta nie podlegają dyskusji. Szanuję osobę samego autora.Życzę powodzenia w dalszym pisaniu.
Cieszę się, że do Międzyzdrojów na spotkanie z czytelnikami przyjedzie pisarz Michał Witkowski. Będzie okazja skonfrontowania książki z rzeczywistością.
spokojnie, bez emocji... myślę, ze nikt nie został opluty! Przecież to fikcja literacka! Przecież to tylko umiejscowienie w jakimś:" rewalu", " dziwnowie", " pobierowie", " krynicy", " międzyzdrojach". Przecież nikt nie powinien się czuć oplutym! Nie można się utożsamiać z fikcją. Sorry... ale to tylko przypadek, ze trafiło na znany kurort międzyzdroje, który trochę jest jak i inne kurorty:"glamur z plamą na białym golfie":). No chyba na spotkaniu nie będzie jakiegoś linczu... ;) A jak będzie? :) To dopiero w świat pójdą opinie o wyższości Witkowskiego nad międzyzdrojanami... hehehe, ale jaja :)
Gościu z godz. 21.20 - tekst -" ta książką jest świetna" (ale czy ją przeczytałeś?), , , sorry ale może podoba się Tobie opisana np. pierwsza inicjacja Patrycji, Lukrecji i tzw" ciot" z żołnierzem rosyjskim we Wrocławiu, , , , , mnie przyprawiła, , , o wymioty, ale może są Ci którzy to uwielbiaja i ich to podnieca - każdy wybiera swoją drogę i nie wnikam do przekonań, niech każdy wyciągnie z tego, , , swoje wnioski, jeżeli jest za, to Ja nie mam nic przeciwko, natomist książka" Drwal" OK. Lecz mam wątpliwości, czy mieszkańcy Międzyzdrojów godzą się z taką teza p.Witkowskiego (może to wielki, , zasłużony autor swoich książek przetłumaczonych na różne języki ale, , , , , czym Międzyzdroje sobie zasłużyły na takie miano - zaścianka, mocherowych beretów, lui, itp. proszę najpierw przy wejściu na to spotkanie organizowane przez p. Dyrektor Biblioteki - zapoznać się z tymi publikacjami, może Pani dr. się to podaba ale czy podoba się to" oplutym" mieszkańcom. Niech każdy wypracuje swoją opinię. Spotkanie może być ciekawe.
A ja byłam pod wrażeniem" Lubiewa" :) Najpierw z rozbawieniem, potem z coraz większym obrzydzeniem czytałam, potem odstawiłam na trochę, w końcu dobrnęłam do końca. Zapotrzebowanie na taką literaturę widać jest bardzo duże, bo do 20 krajów przetłumaczona została książka. A przeciez w Krakowie nawet spektakl jest w oparciu o Lubiewo. :) A Drwal jest kapitalnie prześmiewczy! Z Witkowskiego cytuję: (coś mniej więcej tak)" naród nam schamiał, nie potrafi płaszczem ni szpadą władać, nic tylko by żarli..." :)
"Drwal" - świetna książka, naprawdę polecam bo można się pośmiać. Mierzę się z zamiarem przeczytania kolejnych książek Michaśki :) Szkoda, że nie mogę być na spotkaniu ale serdecznie pozdrawiam!