Na podwórku budynku starej mleczarni zalega sterta śmieci. - Mieszkam niedaleko tego miejsca. Mieszkańcy zrobili sobie śmietnik. Tak już jest od paru lat – informuje pan Mateusz.
fot. Czytelnik
Śmieci zalegające na ulicach nikogo już nie dziwią, ale leżące na prywatnej posesji nie świadczą najlepiej o jej właścicielach. Tak jest na podwórku wspólnoty mieszkaniowej przy ulicy Mickiewicza.
Na podwórku budynku starej mleczarni zalega sterta śmieci. - Mieszkam niedaleko tego miejsca. Mieszkańcy zrobili sobie śmietnik. Tak już jest od paru lat – informuje pan Mateusz.
fot. Czytelnik
Patologia, przestepstwa, meliny, przemoc, wszechobecny brud i złodziejstwo.
Trzeba zamówić ekipę od sprzątania, a rachunek wystawić na tych co ocieplali jesienią swoje ściany i dobrze przypilnować żeby nie poszło przypadkiem z kasy wspólnoty.
OT POLONISTA SIĘ TRAFIŁ...RENCE ŁOPADAJOM
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
To też wina MARCINA i jego sklepiku i komputerków może w 50% te śmieci są jego ludzie pomyślcie!!
Trzeba się zebrać i to naprawdę posprzątać.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Na dzikiej plaży, to dopiero wysyp.Oj rośnie górka rośnie.I będzie rosła po wiośnie!!
MARCIN POSPRZĄTAJ KARTONY PO KOMPUTERACH
trzeba było zburzyć a nie biedakom socjalki robić
super wolnośc tomku. ...
No własnie i ten syf pod obwodnicą, co chwile jakieś torebki foliowe ze starym jedzeniem czy innymi odpadami...
slamsy - jacy lokatorzy takie porządki i taka kultura
wojtasiak wez to posprzątaj chłopaku po sobie!!
wysadzic w powietrze
, niech zakaszą rękawy i to sprzątną ci którym remontowano i ocieplano ściany na jesieni, a nie wszystkich jedną miarą mierzą.
może tak lubią w syfie ze szczurami
Wolnoc Tomku w swoim domku.
200 metrów dalej pod obwodnica jeszcze większy syf pełno gruzów i śmieci nic dziwnego jak tam śmiecą to i pod własnym domem przesada.. pełno szczurów tylko lata i robali współczuje.. Ogarnijcie te tereny bo zarosną jak Neapol