dom wariatów a nie szpital

cytuję Gość • Piątek [20.11.2009, 23:15] • [IP: 188.147.75.**]" Kazał mi pomalutku iść do domu bo w każdej chwili mogę urodzić" no to ma pani rzeczywiście rewelacyjnego lekarza skoro kazał pani iść" pomalutku" do domu bo po drodze może pani urodzić- zamiast wezwać karetkę, ot specjalista - a nażeka pani na lekarzy ze szpitala.

Lekarze to też ludzie i jak każdy z nas mają wady i zalety i jak my nie są nieomylni a wszystkim nie da się dogodzić. My jednych lubimy innych nie oni tak samo, a chory wiadomo czy w szpitalu czy w domu to " upierdliwy" .

Leżałam w tym szpitalu trzy tygodnie przed porodem bo miałam problemy gdyż zanikało tętno dziecka. lekarze podłączali mnie po kilka razy dziennie pod KTG a tętno cały czas zanikało nikt nie wpadł na pomysł aby zrobić mi USG i zobaczyć co się dzieje. wreszcie wypisano mnie do domu z 4 cm rozwarciem zaraz po wyjściu ze szpitala odwiedziłam mojego lekarza prowadzącego ciążę i on za głowę się złapał nie będę cytować słów jakie wtedy powiedział. Kazał mi pomalutku iść do domu bo w każdej chwili mogę urodzić. Za parę godzin odeszły mi wody i wylądowałam na porodówce. lekarze podłączyli mnie pod kroplówkę i zaczęły się problemy. ginekolog klanem wyciskał ze mnie dziecko żeby się nie udusiło mały był 2 razy owinięty pępowiną. O mało nie straciłam dziecka a wystarczyło tylko zrobić USG i zrobić cesarskie cięcie. taki mamy szpital i takich lekarzy !!

go prezentują. Nie raz byłam świadkiem jak lekarz nakrzyczał na recepcjonistkę, bo ona dzwoniła i przypominała mu że pacjent czeka. Te kobiety dużo widziały, a ilu pacjentów jest pretensjonalnych, one to muszą znosić. Wszystkie uwagi pacjentów są kierowane na nie, a nie na lekarzy. Myślę, że możemy się cieszyć że wogóle mam szpital, w którym mogą nam zszyć ranę, podać tabletkę, zrobić badania itd., cieszmy się że z byle pierdołom nie musimy jechać 30 km. Jeśli komuś nie odpowiada, to można wybierać Gryfice-Kamień. Przecież człowieku nikt Cię tam za rękę nie ciągnie. Proszę najpierw przemyślęć jacy my byśmy byli na ich miejscu. Jacy my w swojej pracy jesteśmy dla petentów, ludzi z którymi mamy styczność. Wiadomo oceniać innych jest bardzo łatwo. Jeśli jakiś problemowy pacjent przychodzi z rana i wyzywa recepcjonistkę, to psuje jej cały dzień i jak ona ma być miła, jeśli z rana wyzwano ją od głupich itp. Jak pacjent dla niej tak ona dla pacjenta... Poyślcie zanim coś napiszecie na publicznym forum.

CD. Kolejna sprawa dotycząca" damulek" w rejestracji. Otóż kiedyś przyjechałam na USG z moją babcią, która jest osobą wiekową, schorowaną i potrzebującą pomocy w poruszaniu się i załatwianiu jakiejkolwiek sprawy. Na takie badanie trzeba się wcześniej zrejestrować, o czym nie wiedziałam. Jedna z pań w recepcji spokojnie mnie wysłuchała, mówiłam że babcia jest niedołężna, że nie wiedziałam o obowiązku wcześniejszej rejestracji ze skierowaniem itd. Recepcjonistka poprosiła mnie o minutę cierpliwości, wyszła, po chwili wróciła i powiedziała, że rozmawiała z lekarzem i on przymie moją babcię od ręki. Musiałam zaczekać 30 minut, aż lekarz" obsłuży" zarejestrowane osoby, a następnie zawołał moją babcię i wykonał badanie. Byłam mile zaskoczona, że nie prosząc o nic recepcjonistkę ona sama poszła prosić lekarza o przyjęcie babci. Te panie są zawsze schludnie ubrane, delikatny makijaż, aż miło popatrzeć. I nadal ktoś narzeka, lepiej żeby w dresach chodziły??One są wizytówką szpitala i według mnie rzeczywiście godnie

skoro tak jest źle i tak niedobrze...to po co walicie do tego szpitala drzwiami i oknami... za te pare % składki zdrowotnej chcecie mieć osobistego lekarza i pielęgniarkę i do tego salę w własnym kiblem i kawior do wyra za 100 lat. Więc przestańcie pisać takie pierdoły i zacznijmy szanować to co mamy bo jak zamkną szpital to już z byle pierdołą będziecie szukać takxówki żeby dojechać do najbliższego szpitala. AMEN

Każdy jest taki mądry, nastawiony negatywnie na ten szpital, to po co ludziska tam przyłazicie. Drogę to Gryfic znacie, więc szczęśliwej drogi już czas...Nawet nie zdajecie sobie sprawy ile żyć ten szpital uratował. Nie jest on specjalistyczny, nie ma tam tylu oddziałów i personelu ile w Gryficach, więc nie dziwcie się, że każdemu nie mogą pomóc. Nigdy wszystkim się nie dogodzi, zawsze coś komuś nie będzie pasowało. Co do lekarzy, to wiadomo jeden drugiemu nierówny. Jeden lepszy, drugi gorszy, to są tylko ludzie, mogą się mylić. Pomyślcie jaka odpowiedzialność na nich ciąży, ile oni cierpienia ludzkiego już widzieli. A poza tym każdy organizm jest inny, trzeba dobrać odpowiedni lek na dane schorzenie, wdrożyć odpowiednie leczenie - a to przecież nie jest łatwe. Co do pogotowia, które żeby przewieźć pacjenta do Gryfic musiało przyjechać ze Szczecina, takie są procedury. Pogotowie kamieńskie to jest tylko filia należąca do WSRM w Szczecinie. To Szczecin dyktuje warunki a nie szpital. olejna sprawa dotycząca

Ja tez mam nie miłe wspomnienie w ostatniej chwili lekarze ze szczecina mnie uratowali bo ci z ikamienia na niczym sie nie znaja wogule nie wiem dlaczego oni jeszcze sa lekarzami zamiast pomagac to szkodza i tylko ludzie umieraja przez nich. zamknąć ten szpital i bedzie mniej zmarłych wtedy.

w lutym 2007 roku tyle kasowali może teraz cena spadła

Nowa hasło reklamowe szpitala w Kamieniu Pomorskim "TYLKO MY POMOŻEMY CI W DRODZE DO NIEBA" TAKI JEST WNIOSEK PO WASZYCH KOMENTARZACH pozdrowienia dla wszystkich chorych

nie wiemskad sie wziela cena 40 zl? ja placilam calkiem niedawno 25 zl i mialam swoje lozko o zadnego laptopa nie pytalam tylko wniosla poprostu i nikt mi uwagi nie zwrocil aczkolwiek pobytu tez milo nie wspominam gdyz w 2 dobie naszego pobytu przyjeli dziewczynke z biegunka i wymiotami polozyli ja w izolatce ale co z tego jak juz wieczorem ogladala sobie bajke na swietlicy?? z dzieckiem bylo juz na tyle dobrze ze wypisalismy sie na wlasne zyczenie gdyz balam sie ze jeszcze zalapie cos od tej dziewczynki i pobyt w szpitalu by sie przedluzyl

a i te ceny 40 zł za dobe jak chce się z dzieckiem być, oprócz tego trzeba się spytać pani w recepcji lub lekarza czy mogę miec laptopa żaby bajki włączyc.

a ja zawiozłem żonę do Gryfic na poród i teraz też tak zrobię. ...6 miesięcy temu mała miała jelitówkę wyszła ze szpitala w Kamieniu z bakteriami koli. a pani ordynator przepisała jej taki antybiotyk który powodował że w kupie i moczu zaczęła się pojawiać krew dopiero lekarz pni B.K jak zobaczyła te leki to to sie za głowę zlapała i wypisała nowe i jak ręką odjął.

nie wiem czytam te wszystkie komentaze!i az sie boje niebawem mam termin poriodu oczywiscie cesarskie ciecie i boje sie czy sie czasem czegos nie nabawie tym bardziej ze teraz ta grypa!

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

jak moje dziecko bylo w szpitalu to i tak z nim spalam nie wyobrazam sobie zeby narazac je na dodatkowy stres i wtedy jest obojetne gdzie dziecko lezy po drugie zauwaz ze wiele jest przypadkow ze nie potrafia sobie poradzic w szpitalu u nas i wysylaja na gryfice to chyba o czyms swiadczy prawda??!!

Po to, żebyś w razie czego nie musiał jechać ponad 30 kilometrów. Bo możesz nie zdążyć... Zastanów się. Albo jak będziesz mial chore dziecko, żebyś mógł je odwiedzać codziennie. pomyśl o tym, że nie każdy ma samochód. Nie rozumiem też, co może podobać się w gryfickim molochu. Rozumiem, że wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. tego nas uczy stare porzekadło.

powiat zamiast udawać że w ikamieniu jest szpital powinien w końcu zakończyć likwidację POSPŁACAĆ DŁUGI i zrobić dobrą drogę do gryfic. wtedy można ten szpital zamknąć bo po co on jeszcze istnieje?

Cos z tym szpitalem jest nie tak, sasiadka z Golczewa kupiła zastrzyk tzw. odmładzajacy jakies witaminy miał. . przyjechała do ikamienia zeby dali jej zastrzyk, dali ale cos jej się paprało, pojechala za kilka dni ponownie ci jej zaczęli łyzeczkowac czy jakos tak, przerwali jej żyłe i wioziąc ja do Gryfic w karetce zmarła, tak sie odmłodziła... czy karetki są z różnym wyposażeniem ??chodzi mi o przypadek kolegi do którego jechała karetka ze Szczecina zeby zawieść jego ojca do Gryfic

do goscia 18.11.2009, 21:59] • [IP: 213.158.199.**] moja babcia dostała udaru, karetka szybko przyjechała i coś tam jej zrobili, zawieźli ją do szpitala a ci połozyli ją na sali, zero lekarza mama poszła sie do lekarza spytac co dalej a ci powiedzieli że zobaczymy narazie poczekają i zobaczą co będzie, babcia najpierw straciła władność w dłoni po 15 min. jednej nogi po godzinie pół twarzy się nie ruszało, dopiero jak się kuzyn wk... zrobił trochę dymu cos zaczęli jej podawać i skierowali na badania,

Odmówiono mi przyjęcia do szpitala z ostrym bólem jamy brzusznej. Lekarz wypisał mnie do domu mimo bólu i silnych ataków kolki, bo nie miałem zrobionego USG.

Do Gościa z 7.21 10.10.10 a Cytologie to Pani robiła sobie.

Bo tu jest przechowalnia lekarzy z całej polski którzy z jakichś powodów musieli spylać z dotychczasowego miejsca pracy. A to błąd w sztuce, a to śmierć przez zaniedbanie lub też zażyłości ze studentkami etc. Teraz są lekarze z laptopikami i leczą z googla! G... wiedzą tylko wstukują objawy i dobierają lek. Nie wiem po co ten szpital na siłę ratować jak ludzie z Kamienia i tak w miarę możliwości wolą iść do Gryfic, nawet rodzić!!

rok temu urodziłam tam dziecko(cesarskie cięcie)położne i obsługa jest naprawdę SUPER-ale lekarze... Po tygodniu zaczęłam gorączkować, bolał mnie strasznie kręgosłup i spuchła mi lewa noga, pan doktor stwierdził że w szpitalu mało ruchu i pewnie odezwał się mi stary uraz. Przepisywał tylko leki przeciwbólowe. Po paru dniach dopiero zlecił jakieś wyniki-nic nie powiedział tylko wspomniał coś o bakteriach. Byliśmy tam jeszcze 4 dni (dostałam 4 Fraxiparyny) i wypis w stanie" dobrym" - a ja ledwo co szłam. Po tygodniu lekarz w przychodni stwierdził że to zakrzepica żył. Przez 9 m-cy brałam zastrzyki, teraz biorę nadal leki. Taka właśnie jest tam opieka lekarska. Oczywiście nie wszyscy lekarze tam tacy są bo zdarzają się też naprawdę mili.