supermarkety zatrudniają więcej ludzi niż sklepiki, z których trzeba naturalnie utrzymać całą kochaną familię----czasy burżuazji dawno się skończyły!! Klienci nie chcą już nabijać Wam kiesy, po to abyście kupowali synkom samochody z salonu- zwykłego Kowalskiego na to nie stać!

gość z 22:19 bravo ;-) popieram w 100 %

Urząd Pracy ma w d... czy ty założysz firmę czy nie! Oni muszą odfajkować sobie pieniądze przeznaczone na takie przeszkolenia!! Ciekawe kto przyjdzie - jak zwykle ludzie burmistrza frekwencję zrobią.

Wolin. Szmateks za szmateksem zamiast normalnych sklepów, a i tak co drugi po 2 miesięcach jest zamykany! Żeby założyć jakąkolwiek działalność ludzie muszą mieć pieniądze, a nie żyć z nędznych rent i emerytur. ILe ciuchów za 1lub 2 zł trzeba sprzedać, i komu by opłacić ZUS, miedia, energię i dzierżawę?? Założyć działalność by tylko opłacać urzędasów i nie mieć nic dla siebie to lepiej iść na" kuroniówkę" Niech się PUP nie wysiła.Ludzie jescze myślą!

Pic na wodę, fotomontaż!! W tym roku minęło 20 lat od czasu gdy" wziąłem sprawy w swoje ręce" rezygnując z państwowej posady. Pierwsze lata były super. Ciężka praca od świtu do nocy dawały wymierne finansowo efekty. Wpierw handel na targowisu, później dzierżawa sklepu, którą z czasem sklepu zamieniłem na własność, kupno samochódu z salonu dla potrzeb działalności i jakoś się kręciło. Kręciło. Dopóki nie nastał imć Balcerowicz. Od tego czasu zaczęło się dziać coraz gorzej. Dzisiaj z ledwością wyrabiam na ZUS. Nie trudno zauważyć, że w Wolinie a także i w Kamieniu Pom. z miesiąca na miesiąc przybywa lokali- byłych sklepów, których właściciele, z przyczyn ekonomicznych musieli swoją działalność zamknąć! Lidl, Biedronka i Netto, otwarte za zgodą rajców miasta kręcą lody. Reszta na bruk. I niech nikt mi nie mówi, że w powiecie i gminach gdzie jest duże bezrobocie (w zachoniopomorskim największe) gdzie społeczeństwo nie ma pieniędzy i żyje z dnia na dzień, można otworzyć jakąś działalność!!

Wolę skierowanie na roboty publiczne na pół roku- tyle mi brakuje praktyki, żeby spełniać wymogi formalne podane w ogłoszeniach o pracę. Pomożecie?!

a co do sanepidu w naszym mieście macie rację :D:D, te panie sa przecudowne 7 razy w miesiącu mnie nachodziły do dnia dzisiejszego nie mogę spłacić zaległości, to już nie były kontrole to było stręczycielstwo :-) i to nie jest tak jak może sobie ktoś pomyśleć" miał syf to niech płaci" panie po prostu szukały :D:D i siłą rzeczy zawsze coś znalazły, dłuuuga historia - to tak ku przestrodze tych co chcą działać w kamieniu :D - dla wrażeń WARTO!! dla kasy NIE :-) bo co zarobisz to oddasz jakimś instytucjom ;-)

PUP - Legenda głosi, że kiedyś tam ktoś znalazł pracę. Ale nie na urzędniczym stanowisku.

Po co te spotkania, kiedy przyjdzie do otwarcia, choćby najmniejszego sklepiku, (zakładam, że macie zezwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej i zgłoszenie do ZUS) musisz mieć kasę, sporo kasy, aby wszystko urządzić. No i zaczyna się, kontrola PUP (aby ewentualnie skorzystać z dofinansowania), Sanepid (wcześniej potrzebny jest ich projektant-też kasa), czasami kontrola straży pożarnej. Jak już się cieszysz, że jest ok. po kolei zaczynają nawiedzać cię różnego rodzaju kontrole, które zawsze mają wiele uwag, a te trzeba w wyznaczonym terminie usunąć pod groźbą zamknięcia lokalu, oczywiście kara jest i to adekwatna do humoru kontrolującego. Przodujący jest w tej kategorii Sanepid. I co, ręce nie opadały, to do roboty drodzy rodacy otwierajcie działalność.

właśnie SKLEP !! masakra jakaś nasz kraj to jedna wielka hurtownia i sklep w jednym, po za tym zero przemysłu co za tym idzie zero miejsc pracy i zero perspektywy na przyszłość :-) pzdr

dopóki nie zmieni się mentalność naszych rodaków to nie ma szans na jakąkolwiek działalność gospodarczą-rzucam pierwszy lepszy przykład zakładam za namową Urzędu Pracy sklep i co się okazuje że na dobry początek mam tyle kontroli a dodam jeszcze że żadna z kontroli nie może wyjść bez uwag a co za tym idzie mandatów bo trzeba się wykazać że jest się potrzebnym a jak jest np w Anglii to niech powiedzą nasi mądrzy prelegenci od namawiania jeśli wiedzą-poddaję to pod rozwagę nim się zdecydujecie na tak zwaną działalność gospodarczą

nie brnijcie w to bagno i na dodatek w tym kraju :-) no chyba że macie za duzo kasy i za mało długów to ok :-) pzdr

kazda otwarta teraz działalnosc skazana jest na totalna klape.Szkoda ze urząd pracy o tym nie informuje, tylko daje bezrobotnym płonną nadzieje.Potem wiecej kłopotow niż zysku, ciężkona opłaty zarobić nie mowiąć o jakimkolwiek dochodzie