Ty te pieniądze nazywasz wynagrodzeniem? :) Ok

Gość • Czwartek [01.03.2012, 21:21] • [IP: 83.25.119.***]- zabawiłeś się w trolla :D zabawne :D Może najpierw przemyśl, a potem napisz coś sensownego. .. Pani kasjerka w biedronce nie pracuje jako wolontariusz, pobiera wynagrodzenie za swą pracę. Poszukaj bardziej trafnych przykładów.. Pozdrawiam i życzę 'OWOCNYCH' komentarzy :D

Sorki zabawiłem sie trochę w trolla więc się tak nie spinajcie. Powiem tak - młodzież robi dużo ze szlachetnych pobudek bo taka jest domena młodości, ale starzy wyjadacze na tej cesze chętnie żerują i niestety TO JEST sprawdzenie waszej społecznej przydatności i altruizmu. Problem jest taki, że z różnych przyzczyn zgadzacie się na pracę bez wynagrodzenia. Wmawiają wam, ze to cnota i zaleta. W normalnym kraju byłoby to ok, ale uwierzcie mi, że w Polsce niecnie sie to wykorzystuje, niekoniecznie w fundacji Owsiaka. Znam ludzi, którzy mogliby wam sporo opowiedzieć o różnego rodzaju" wolontariatach". Popatrzcie czasem życzliwie na kasjerkę w biedronce bo to też swego rodzaju pokojowy patrol ;)

Moge smialo powiedziec, ze PP nauczyl mnie tez spokoju. Podczas koncertu The Prodigy czy jakos tak mdlalo bardzo duzo osob moglbym okreslic to nawet setkami. Wspieralismy zawodowe sluzby medyczne jak tylko sie dalo. I to wlasnie spokoj wycwiczony na pozoracjach pomogl nam w ogarnieciu tego calego balaganu

Inicjatywa bardzo potrzebna. Można pomóc przy czym nawiązać nowe kontakty i doświadczenie.

jezeli ktos ma checi wstapic do PP tu jest moje gadu: 630492. O wszystkim opowiem i mam nadzieje pomoge.

Ja się wypowiem chętnie na temat PP :). Moje szkolenie I stopnia odbyłem 19-21 listopada 2010 roku, cudowna atmosfera, świetne przeżycia, poznałem wiele ciekawych osób o podobnych zainteresowaniach-Wolontariat, i pomoc drugiej osobie. Co mogę powiedzieć o pracy w PP? Świetna sprawa, bardzo dobra organizacja grupowa. W ciągu roku patrolowcy zabezpieczają kilkadziesiąt imprez w Całej Polsce.Jak wspomniał kolega Adek, należy tu wspomnieć również o Woodstocku. To właśnie patrolowcy czuwają nad bezpieczeństwem Woodstockowiczów podczas zabawy. I mimo że jest nas na samym woodstocku jedynie 1000 osób na 800 tys, staramy się współpracować ze służbami ratowniczymi. Bardzo polecam przystąpienie do PP, można przeżyć wiele wiele przygód. Pozdrawiam Kulek

Sama jestem w Pokojowym Patrolu i to, ze pojechałam na szkolenie to jedna z lepszych decyzji w moim życiu! Jest niesamowicie, ludzie w Patrolu są niezwykli i wielu z nich to moi przyjaciele :) Polecam wszystkim którzy mogą i chcą zacząć niesamowitą zabawę i pożytecznie spędzić czas!!

Siedzą i walą w klawisze na ogół chłopaki. A dziewczyny, smutne i same krążą po ulicach. To jest nienormalne. Zostawcie komputery i wyjdźcie na ulice, do parków. Tam Was czeka prawdziwe życie i ludzie dla których warto żyć.

Tak sobie czytam te komentarze i nie mogę uwierzyć ile jadu jest w ludziach :( Młodzież psoci - źle... Młodzież zajmuje się czymś pożytecznym - też źle.. Ale niestety Polacy (na szczęście nie wszyscy) mają już chyba we krwi ciągłe narzekanie, wyśmiewanie innych i krytycyzm... Cóż, dobrze, ze choć znikoma część społeczeństwa potrafi wyrażać pozytywne opinie o pozytywnych przedsięwzięciach :) A moja opinia na temat PP jest następująca: szkolenie młodych ludzi z" pierwszej pomocy" jest ogromnie przydatne. Taka osoba może swoje umiejętności wykorzystać przecież nie tylko na" Przystanku Woodstock", ale w każdym innym miejscu... Poza tym wolontariat uczy młodych ludzi bezinteresownej pomocy. To naprawdę świetna sprawa! Tak więc drodzy czytelnicy - krytykanci zamiast ziać jadem i narzekać - weźcie się do roboty! Zamiast" walić" bezsensownie w klawisze swojej klawiatury pisząc" beznadziejne" komentarze zapoznajcie się najpierw porządnie z ideą działania PP, może wówczas zmienicie zdanie. Pozdrawiam Was serdecznie!

Weź się gościu ogarnij, jak nie masz o czymś pojęcia to się nie wypowiadaj na ten temat. Bynajmniej nie uważam WOLONTARIATU za wykorzystywanie. Jeśli tak myślisz to świadczy tylko o Tobie i twojej inteligencji i znajomości pojęć. Ja również jadę na szkolenie za tydzień i uważam, że to jest super sprawa. Ludzie jadą tam po to, by się nauczyć pierwszej pomocy, poznać fajnych ludzi, przeżyć przygodę. Pozdrawiam i zapraszam na szkolenia ;D

Malkontenci są wszędzie, nic nie robią, nigdzie nie jadą ale dla nich wszystko jest złe. Nie bierzecie udziału to nie oceniajcie, dajcie żyć innym i zgodnie z ich decyzją.

[IP: 178.183.173.***] powodzenia na szkoleniu :)

IP: 83.168.86. a co do Ciebie, to nie wypowiadaj się w sprawach, o których nie masz zielonego pojęcia. To jest WOLONTARIAT, a za wolontariat pieniędzy się nie dostaje. Pora nauczyć się podstawowych pojęć i ich znaczenia.

Do gościa z IP:83.25.119. Tanią siłę roboczą to Ty masz w technikum jak wysyłają jeszcze niepełnoletnich uczniów na praktyki to hotelów, gdzie trzeba #$%^&*. Tutaj nikt Cię do wolontariatu nie zmusza, więc daruj sobie te żenujące komentarze. Proszę bardzo, jedź sobie jako cywil, zachlaj pałę, zobaczymy ilu ludzi (prócz PP) będzie potrafiło udzielić Ci PRAWIDŁOWEJ pierwszej pomocy. Powodzenia życzę. Co do PP to ja jadę za tydzień na szkolenie. Chcę nauczyć się pierwszej pomocy (to co jest w szkole jest totalną żenadą), przezwyciężyć swoje słabości i dobrze się bawić! Zapraszam serdecznie ;>

Taka impreza to naprawdę świetna sprawa. Nie dość, że można się dobrze pobawić w dobrym towarzystwie, to można jeszcze się czegoś nauczyć. Polecam ;)

Super sprawa powinno byś dużo więcej osób dołączyć, sama się zastanawiam:) szczególnie ważne jest to że pp uczy się udzielania pierwszej pomocy i pewnie niektórzy nie raz uratowali komuś życie:)"Psy szczekają, karawana jedzie dalej..."

Gość • Czwartek [01.03.2012, 10:58] • [IP: 83.25.119.***] W Stanach uczą dzieci jak zrobić swój pierwszy biznes ze sprzedawaniem lemoniady, a u nas jak wiernie służyć za miskę ryżu i igrzyska - No patrz, a tutaj uczą jak uratować życie w razie niebezpieczeństwa.

Jak zwykle najwięcej do powiedzenia mają osoby nic nie związane z PP. Adek dobrze napisał, nie chcesz, nie jedź na szkolenie...

" Troche wódy, trochę seksu każdemu latem dobrze zrobi ;)" Czegoś bardziej prymitywnego dawno nie słyszałem no ale ok, każdy ma własne zdanie na ten temat. Jeżdże na woodstock bo lubie. Do patrolu wstąpiłem dlatego bo wiąże z tym swoją przyszłość zawodową a nie dlatego bo mogę sie tam napić wódy (PP ma zakaz spożywania alkoholu) Nie chcesz nie jedziesz na szkolenie, ale chociaż moglibyście się nie wypowiadać na ten temat jak nie wiecie jak jest na prawdę. Więc prosze darujcie sobie swoje zbędne komentarze. :)

kasy niema ale sex i impreza super

W Stanach uczą dzieci jak zrobić swój pierwszy biznes ze sprzedawaniem lemoniady, a u nas jak wiernie służyć za miskę ryżu i igrzyska.

Wolontariat młodzieżowy - pozyskanie taniej siły roboczej, sprawdzenie społecznej przydatności pod kątem przyszłego łatania w d... i wyrabianie nawyku pracy za darmo. W polskich warunkach to podstawowa umiejętność. Jedyny plus, że przynajmniej się zabawią. Troche wódy, trochę seksu każdemu latem dobrze zrobi ;)

kasa z tego jest

SUPER SPRAWA!