Jeszcze kilka dni temu przy placu Świętego Stanisława Wyszyńskiego można było podziwiać przepiękne rabaty kwiatowe. Begonie, posadzone wiosną, tworzyły gęsty, czerwony dywan kwiatów, który zdobił samo serce Międzyzdrojów aż do połowy października. Choć w ostatnich dniach temperatura wahała się w granicach 10–14 stopni, a nocami spadała nawet do 3°C, rośliny wciąż prezentowały się znakomicie.
- Szkoda, że już je zabrano, bo jeszcze przez kilka tygodni mogłyby cieszyć oko. Tak pięknie wyglądały, że każdy, kto przechodził, robił zdjęcia. To była prawdziwa ozdoba centrum - mówią mieszkańcy Międzyzdrojów, którzy z sentymentem wspominają kolorowe rabaty.
Begonie są znane z wyjątkowej odporności i długiego okresu kwitnienia. W sprzyjających warunkach potrafią utrzymać świeży wygląd aż do pierwszych przymrozków. Nic więc dziwnego, że te kwiaty są jednym z ulubionych wyborów miejskich ogrodników w nadmorskich kurortach. Łączą w sobie wytrzymałość z efektownym wyglądem i świetnie znoszą morskie powietrze.
Choć tegoroczna jesień jest wyjątkowo łagodna, ekipy zieleni miejskiej już kilka dni temu rozpoczęły porządkowanie rabat. W miejscu po kwiatach przygotowywana jest ziemia pod nowe nasadzenia, które ozdobią miasto w kolejnych sezonach.
Begonie, w swojej prostocie i elegancji, udowodniły jednak, że potrafią nadać nawet zwykłemu rondzie wyjątkowy charakter. Ich barwy na tle miejskich zabudowań stworzyły klimat, który wielu mieszkańców i turystów zapamięta na długo.














Prawda, że były piękne. Niestety, wszystko ma swój czas. To też urok naszego klimatu.
pomylily ci sie miejsca bo to jest artykul na temat begoni. tam mozna komentowac na inne tematy.
a kibel ukradli ?
U mnie jeszcze są piękne i kwitną