ikamien.pl • Sobota [25.10.2025, 14:05:49] • Międzyzdroje
Człowiek, życie, sława i zbrodnia - czyli spotkanie z Michałem Fajbusiewiczem

fot. Organizator
21 października 2025 r. w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Międzyzdrojach odbyło się spotkanie autorskie z Michałem Fajbusiewiczem, najbardziej rozpoznawalnym polskim dziennikarzem zajmującym się przestępczością, scenarzystą i realizatorem filmowym, współautorem autobiografii napisanej z Magdą Omilianowicz pt. „Fajbus. 997 przypadków z życia”. Moderatorem spotkania był dziennikarz Marcin Michrowski.
Michał Fajbusiewicz ukończył dwuletnie Studium Kulturalno-Oświatowe w Łodzi, następnie pedagogikę i politologię. Pracował w domach kultury i ośrodkach wczasowych. Od lat osiemdziesiątych jest związany z telewizją. Podjął pracę jako redaktor i prowadził wiele popularnych programów o tematyce kryminalnej w TVP. Współtworzył m.in. programy „Własne M”, „Szkoła i Dom”, „Kronika Kryminalna” a także audycje telewizyjne jak „Ekspres Reporterów” czy „Teleexpress”. Współpracował z podinspektorem Policji Janem Płócienniczakiem przy realizacji „Magazynu kryminalnego 997”, który emitowany był od 1986 r. aż do 2017 r. Oglądalność była wówczas niemal czteromilionowa. Michał Fajbusiewicz z uśmiechem wspominał jak ścigał się z popularnym wówczas serialem „Niewolnica Isaura”, który również miał miliony fanów.

fot. Organizator
Fajbusiewicz był autorem inscenizowanych filmików z udziałem znanych aktorów m.in. Ireny Kwiatkowskiej, Jana Kobuszewskiego czy Anny Przybylskiej pod hasłem „Żyj bezpiecznie”. Był to cykl edukacyjny, promujący zachowania pozwalające uniknąć wielu zagrożeń. Audycja realizowana była we współpracy z Komendą Główną Policji. Przyznał, że wiele trudnych spraw rozwiązywano na podstawie portretów pamięciowych, po głosie i wielu elementach, gdzie nawet drobiazgi odgrywały dużą rolę. Tym sposobem, dzięki „Magazynowi kryminalnemu 997” około 300 spraw zakończyły się sukcesem.

fot. Organizator
W czasie spotkania opowiadał o swej zawodowej drodze i pracy w wielu firmach zanim trafił do telewizji. Dorabiał jako m.in. kelner i fotograf. Każda praca była dla niego wyzwaniem i podchodził do nich z entuzjazmem. Jego pierwszy program w telewizji to „Stan krytyczny”, który zaczął być emitowany w latach osiemdziesiątych. Już po dwóch miesiącach pracy w telewizji stał się rozpoznawalny. Pierwszy temat kryminalny podsunął mu taksówkarz.
Tematy poruszane w jego programach były bardzo mocne, drastyczne i początkowo cenzurowane. Jednak emisja przyniosła pozytywne efekty, ponieważ na podstawie materiałów telewizyjnych zatrzymano wielu sprawców przestępstw.

fot. Organizator
W 2019 r. ukazała się książka „Fajbus. 997 przypadków z życia” będąca wywiadem Magdy Omilianowicz z Michałem Fajbusiewiczem. Opowiada w niej o sobie, nieoczekiwanej sławie, kulisach pracy dziennikarskiej i swojej charakterystycznej naturze, zaskakujących sytuacjach życiowych i tym co daje mu szczęście.
Fajbusiewicz zdradził także tajemnice powstawania odcinków swoich programów np. niektóre scenki kręcone były w miejscach, gdzie faktycznie doszło do zdarzenia kryminalnego. Bywało nawet, że przestępcy brali udział w nagraniach. Przyznał, że początek lat dziewięćdziesiątych to tzw. ściganie się z prywatnymi stacjami telewizyjnymi. Konkurencja była duża, a ramówki obfitowały w nowe tytuły o tematyce kryminalnej. Prowadził także programy o modzie, pracował m.in. przy „Naszej Szafie”, czyli programie w którym spotkał początkującą modelkę, a obecnie dziennikarkę Anitę Werner. Na swoim koncie ma także programy kulinarne i kabaretowe. Tym sposobem odrywał się od świata bezprawia. Nie ma takich tematów, których by nie realizował. Idzie z duchem czasu i tworzy podcasty pt. „Sprawy, które nie dają mi spokoju”. Cykl ten koncentruje się na nierozwiązanych sprawach kryminalnych, do których powraca dziennikarz. Niejednokrotnie był gościem międzyzdrojskiego Festiwalu Gwiazd przyjeżdżając wraz z aktorem Leonem Niemczykiem.
Nie zabrakło pytań ze strony przybyłej publiczności, którzy dzielili się swoimi przemyśleniami na ten emocjonujący temat. W czasie spotkania można było nabyć autobiografię autora wraz z dedykacją i pamiątkowym zdjęciem. Niespodzianką dla gościa okazał się portret, który wykonała lokalna artystka Krystyna Marzec, do której kierujemy serdeczne podziękowania.
Starszy bibliotekarz
Szymon Głod