Kilka dni po nagłośnieniu sprawy baneru zawieszonego przez PRD Nowogard SA nad drogą ekspresową S3 na odcinku między Troszynem a Dargobądzem, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przekazała oficjalne stanowisko w tej sprawie.
Jak poinformowała GDDKiA, protest wykonawcy nie tylko zawierał nieprawdziwe informacje, ale również naruszał zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego.
– *Wywieszony przez Wykonawcę baner zawierał nieprawdziwe treści i był umieszczony bezpośrednio nad jezdnią w sposób mogący powodować zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego (obszar ruchu jedną jezdnią i tymczasowe skrzyżowania) poprzez odwrócenie uwagi kierowców od drogi, co dodatkowo potęgował umieszczony na nim kod QR. Po naszej interwencji baner został przez Wykonawcę usunięty. Z niezrozumieniem przyjmujemy sposób komunikacji przyjęty przez Wykonawcę – informuje GDDKiA.
Według Dyrekcji, kwestie finansowania inwestycji są regulowane umową i obowiązującymi przepisami.
– *GDDKiA bez zbędnej zwłoki pokrywa koszt budowy drogi S3 Dargobądz–Troszyn zgodnie z zawartym kontraktem i przepisami prawa. W GDDKiA wdrożone są rozwiązania systemowe dotyczące waloryzacji kosztów robót, umowny limit waloryzacji był podnoszony już dwukrotnie z pierwotnego 5% do 15% (było to spowodowane pandemią COVID oraz wojną na Ukrainie). Łącznie wykonawca otrzymał z tego tytułu dodatkowe 102 mln zł – podkreśla Dyrekcja.
GDDKiA zaznacza, że obowiązuje jednolite podejście do wszystkich kontraktów w Polsce i nie przewiduje indywidualnych wyjątków.
– *GDDKiA musi mieć jednolite podejście do wszystkich kontraktów i wykonawców inwestycji drogowych. Również tego wykonawcę traktujemy jak wszystkie inne podmioty realizujące inwestycje drogowe. Kwestie problemów wewnątrz konsorcjum realizującego ten odcinek (zmiana lidera na początku tego roku) nie mogą być dla nas wyznacznikiem zastosowania indywidualnego podejścia do konsorcjum realizującego ten kontrakt – czytamy w przesłanym oświadczeniu.
Jak wynika ze stanowiska Dyrekcji, wykonawca otrzymał także inne formy wsparcia finansowego i organizacyjnego.
– *Oczywiście wszelkie kwestie dotyczące samego kontraktu, takie jak roszczenia wykonawcy są procedowane i rozstrzygane w ramach Warunków Kontraktu. Wykonawca otrzymał dwukrotnie już przedłużenie czasu na ukończenie inwestycji (pierwotnie był to kwiecień ubiegłego roku). Sukcesywnie rozstrzygane są również inne roszczenia wykonawcy. Jeżeli zgodnie z warunkami kontraktu dana sytuacja nie jest winą wykonawcy, wówczas stosowne rozstrzygnięcia zapadają i zapadały wielokrotnie na tym kontrakcie (co przełożyło się do tej pory na dodatkowe 38 mln zł z tytułu roszczeń). Co oczywiste, nie w każdej sprawie mogą zapadać rozstrzygnięcia satysfakcjonujące dla Wykonawcy. Z tego rodzaju sytuacjami mamy do czynienia na każdym kontrakcie. Prawo daje możliwość Wykonawcy dochodzenia swoich roszczeń na innej drodze niż w ramach kontraktu – informuje GDDKiA.
W odpowiedzi Dyrekcja zwraca także uwagę, że inny wykonawca realizujący sąsiedni odcinek trasy S3 nie zgłasza podobnych zastrzeżeń co PRD Nowogard SA.
– *Należy zaznaczyć, że S3 Świnoujście–Troszyn składa się z dwóch odcinków realizacyjnych Świnoujście–Dargobądz i Dargobądz–Troszyn. Na tym pierwszym odcinku wykonawcą jest firma Polaqua i ten wykonawca realizując inwestycję w tym samym czasie i uwarunkowaniach co firma PRD Nowogard nigdy nie zarzucał nikomu, że buduje drogę z prywatnych pieniędzy – podsumowuje GDDKiA.
GDKA zatrudnia idiotów. Sami nie mają pojęcia co robią DROGA dojazdowa z Sułomina do Wolina biegnie po złej stronie. dojazd z Wolina do Sułomina jest nieoznaczony. fatalnie, wymagają przebudowy są zjazdy z wiaduktów. Są one dobudowane pod kątem prostym. AUTA ZAWIESZAJĄ SIĘ NA ZJAZDACH, JEST NIEBEZPIECZNIE A AUTA Z PRZYCZEPAMI NIE MAJĄ SKRĘTU I ZJAZDU. GDKA JEST PRZYKŁADEM PAŃSTWOWEGO MOLOCHA. URZĘDNICY BIORĄ KASĘ ZA NIC, ZA TO ŻE SĄ a tam gdzie potrzeba to nie potrafią przewidzieć i zareagować. Utrzymują się z naszych podatków. Jesienią i zimą dopiero będzie cyrk i tragedia. Niech się biorą do roboty i poprawią ten skrajny bubel jakim są zjazdy z wiaduktów.
Ty powinieneś dostać 200 milionów kary 150.254.64 za pisanie takich dyrdymalow. Uczcciwość jest jedna i jest napisane, ze koszty wzrosły przez wojnę itp itd. To jest głupi mechanizm, że trzeba dawać jak najniższa ofertę. Jak masz mózg to myśl samodzielnie a nie powtarzasz slogany. Jedzenie, życie, pieniądze są z pracy a nie podatków, podatki krawaciarze jedza a" ludziom miske ryżu". Podpisano, Tomek, Międzyzdroje.
Wykonawcy powinni dostać 100 milionów kary na miesiąc!! Zaniżają koszty żeby wygrać przetarg a potem nie mają pieniędzy!!
Rozliczyć się z wykonawca prd, uczciwość nakazuje jeśli koszty wzrosły ti zapłacić tyle, ile wyszło a jak przepisy ograniczają to ZMIENIC PRZEPISY dla dobra przyszłych pokoleń a nie chować głowę w piasek krawaciarze.