Korona pojechała na mecz z Promieniem bez trzech podstawowych zawodników. Patrząc poprzednie wyniki, można było obawiać się tego spotkania,do 10 minuty spotkania. W 10 minucie wynik spotkania otworzył Konrad Pałka, dla którego była to pierwsza bramka w seniorach w lidze okręgowej. Kilka minut później czerwoną kartkę otrzymał bramkarz Promienia Szczepanik, który zagrał piłkę ręką poza polem karnym, na jego miejsce w bramce stanął Zaremba. Po 45 minutach podopieczni Grzegorza Kubasa schodzili w dobrych humorach do szatni prowadząc 1:0. W drugiej połowie Korona próbowała atakować, ale ataki były nieskuteczne. W 57 minucie kolejny atak Stuchowian piłkę dostaję Dawid Tisler strzela między nogami interweniującego bramkarza gospodarzy i Korona prowadzi 2:0. Gospodarze także stworzyli kilka sytuacji strzeleckich, ale nie zdołali ich wykorzystać. W 65 minucie Mateusz Wróbel zdobył trzecią bramkę dla Korony i można było sądzić, że jest po meczu. Promień zaczął kolejne ataki i 80 minucie sędzia Nawojski odgwizduje problematyczny rzut karny, który na bramkę zamienił Gałgan, po 5 minutach konsternacja na ławce rezerwowych gości, kolejna jedenastka dla Promienia, ponownie Gałgan i 2:3. W 87 minucie czerwoną kartką zadrugą żółtą za pyskówkę zostaje ukarany Łukasz Bednarz i na ostanie 3 minuty w bramce zastępuje go Artur Śmiełowski. Na szczęście ostatnie sytuacje a więc rzut wolny oraz rożny, nie zostały wykorzystane i Korona wygrywa w Mostach 3:2.
o jaki * z ciebie. ...pięcioligowych powiadasz...;)
O! To nawet o pięcioligowych zespołach piszecie!