Protest jest reakcją na brak odzewu ze strony rządu na postulaty strażaków. Najważniejszy z nich dotyczy wzrostu wynagrodzeń o 15%. Strażacy domagają się także porównywalnych warunków płacowych z wojskiem, w tym dodatku mieszkaniowego.
Jak tłumaczy mł. ogn. Arkadiusz Czuba-Kosior, Przewodniczący Związku Zawodowego NSZZ Pracowników Pożarnictwa w Świnoujściu: „Nie chodzi tylko o podwyżki, ale również o zwiększenie środków na rozwój i modernizację służb mundurowych, które stanowią fundament bezpieczeństwa mieszkańców. Przez ostatnie lata brak waloryzacji budżetów komend spowodował pogorszenie warunków służby, co przełożyło się również na duże braki kadrowe w naszej formacji. Związkowcy przypominają, że strażakowi stawia się dzisiaj bardzo wysokie wymagania, m.in. ciągłe przechodzenie specjalistycznych szkoleń, bardzo dobrą znajomość obsługi drogiego i skomplikowanego sprzętu. Zakres działań jest bardzo szeroki, a wszystko to wykonuje się z narażeniem życia i zdrowia strażaka”.
Ale nikt nie zarabia polowe mniej wiec jak wiesio nie chcesz płacic swoim pracownikom to nie plac. Niektorzy chca placic i rozwijaja swoje firmy.
Te co tak wyliczasz ile to niemiecki strażak zarabia, a wiesz że ekspedientka też pracuje jak niemiecka i zarabia w Polsce mniej? A wiesz że hydraulik elektryk i pielęgniarka też w Polsce zarabia mniej niż ich odpowiednicy w Niemczech? Co za bzdury.
Hahaha gdzie była Solidarność przez ostatnie lata??
Pamiętajmy również o emeryturach nie tylko w mundurowkach bo cywilne są zatrważająco niskie i jak żyć
[IP: 31.60.1.***] na co zmienić? Ktoś się szkolił cale życie, ma powołanie do tego i ma zmieniać bo ktos nie chce cyferki zmienić zeby mieć więcej u siebie? Politycy niech szukają jak obywatelom brakuje. Celem życia na Ziemi jest życie a zaczyna dochodzić do absurdów przez pieniadze lub zła politykę. Ludzie pracują, chodzą do pracy, nie mogą normalnie czy dostatnie zyc to znaczy, że coś trzeba zmieniać. W Polsce strefa komfortu pracodawców jest to, że pracownikom płaci się mało, trzeba to zacząć zmieniać bo pracownicy za granica dostaja wiecej z zarobku firmy niz w Polsce bo są ustawowe wyższe pensje minimalne.
[IP: 78.30.83.***] 8 tys pewnie brutto a nie na reke to jest jakies 1876 euro. Prawie polowe mniej niż zarabia strażak w niemczech. "Przeciętna pensja strażaka w Niemczech wynosi od 3800 do 4800 euro brutto miesięcznie, z możliwością wzrostu wraz z upływem lat pracy." Zarobki innych służb w Niemczech Funkcjonariusze policji w Niemczech na średnim szczeblu kariery mają szansę na awans w strukturze płacowej, przechodząc z grupy A7 do A9. Po 1-2 latach służby: około 3030 euro brutto miesięcznie. Od 3 do 5 roku pracy: około 3150 euro brutto miesięcznie. W okresie od 6 do 10 roku: około 3410 euro brutto miesięcznie. W przedziale od 11 do 25 roku: około 3700 euro brutto miesięcznie. Po ponad 25 latach: około 3840 euro brutto. "Zarobki strażaków w Polsce to ułamek europejskich standardów. Nie ustępują umiejętnościami, ustępują pensjami"
No to zmienić pracodawcę.
Ja nie wiem czy pensja 8 tys zł jest za mała mundurówka, trzynastka itd. i później 10 tys emerytury bo na odejście dostają maxa serio protest
W doroslym zyciu niema rozgi, prezentow. Jest praca, firma zarabia, firma wyplaca. Jak to tak nie dziala to trzeba szukac rozwiazan az do skutku by dalo sie zyc.
Piniendzy nie ma...i nie będzie.