ikamien.pl • Niedziela [29.09.2024, 20:37:54] • Lubin
Biskup Otton we wspomnieniach prof. Mariana Rębkowskiego zawitał do Lubina
fot. Andrzej Ryfczyński
Gmina Międzyzdroje oraz Sołectwo Lubin zorganizowały 28 września 2024 r. Dzień Ottona – wyjątkowe wydarzenie łączące historię, tradycję oraz współczesne atrakcje. Centrum wydarzeń znajdowało się w Lubinie – miejscowości, do której 900 lat temu przybył misjonarz św. Otton z Bambergu. Jego misja nie tylko przyniosła chrześcijaństwo, ale również wywarła olbrzymi wpływ na polityczne, społeczne i kulturowe zmiany w regionie.
Spotkanie z historią oraz licznymi mieszkańcami Lubina i okolic odbyło się na terenie dawnego grodziska, które na ten dzień zostało przekształcone w centrum atrakcji. Głównym organizatorem wydarzenia był sołtys Lubina wraz z Radą Sołecką, którzy przygotowali bogaty program dla uczestników. Na początku wszyscy mogli zauważyć nową, estetyczną tablicę edukacyjno-informacyjną, stworzoną przez Jana Magdę, zamontowaną przy wejściu na nowo otwarty parking. Tablica przedstawia historię oraz piękno regionu i będzie służyć mieszkańcom oraz turystom przez wiele lat.
fot. Andrzej Ryfczyński
Całość rozpoczęła się występem lokalnego zespołu „Bryza” z Międzyzdrojów, który stworzył przyjemną atmosferę. W międzyczasie dzieci mogły korzystać z dmuchawca, a animatorzy dbali o ich rozrywkę, oferując liczne gry i zabawy. Koło Gospodyń Wiejskich „Wiklina” przygotowało pyszne wypieki i gorące napoje, które cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Dla dorosłych serwowano zupę gulaszową, szaszłyki i inne lokalne specjały. Dodatkowo zorganizowano wystawę rysunków dzieci z gminy Międzyzdroje, co było dużą atrakcją dla rodzin z dziećmi. Były nagrody i upominki dla uczestników.
fot. Andrzej Ryfczyński
Wydarzenie to było także okazją do nauki i przypomnienia sobie bogatej historii regionu. Prof. Marian Rębkowski, dyrektor Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk, wygłosił interesujący wykład na temat św. Ottona i jego roli w chrystianizacji Pomorza. Profesor po spotkaniu w tawernie, dalszy wykład miał na otwartym terenie, stojąc przy kamieniu pamiątkowym z widokiem na malownicze wybrzeże Zalewu Szczecińskiego, co nadało jego słowom szczególnej wagi. Zainteresowani mieszkańcy i turyści zgromadzili się licznie, słuchając opowieści o dawnych dziejach i św. Ottonie oraz jego wpływie na region.
fot. Andrzej Ryfczyński
Jednym z ciekawszych punktów programu był rajd historyczny zorganizowany przez harcerzy dla dzieci i młodzieży, dzięki któremu mogli oni na własnej skórze doświadczyć przeszłości. Cedyńskie Bractwo Historyczne „Comitatus” przeprowadziło pokaz walk oraz prezentację tradycyjnych metod pieczenia podpłomyków, co również przyciągnęło uwagę zarówno młodszych, jak i starszych uczestników. Do historycznej oprawy wydarzenia przyłączyli się także rekonstruktorzy z Centrum Słowian i Wikingów w Wolinie, którzy zaprezentowali swoje stroje oraz narzędzia, przypominając o bogatej przeszłości żyjących tu Słowian.
fot. Andrzej Ryfczyński
Późnym popołudniem, po zakończeniu wykładu i historycznych pokazów, odbył się koncert Mariusza Zarzecznego, który swoim występem podkreślił radosny i uroczysty charakter wydarzenia. O zmroku na licnie zgromadzonych uczestników czekał magiczny pokaz Teatru Ognia „Fire Arrow”, który zamknął dzień pełen emocji i wrażeń.
fot. Andrzej Ryfczyński
Dzień Ottona był nie tylko wspaniałą okazją do przypomnienia sobie historii Lubina, ale również okazją do integracji mieszkańców i gości, którzy mogli spędzić ten dzień w miłej, rodzinnej atmosferze. Wydarzenie to pokazało, jak ważne jest pielęgnowanie lokalnych tradycji i pamięci o przeszłości, które mogą być przekazywane z pokolenia na pokolenie w tak atrakcyjny sposób.
źródło: www.ikamien.pl
Wszyscy narobili długi. Kasa pusta, a ciemny lud i tak ich wybrał. Płakać i płacić ciemny ludzie. Tylko współczuć. Na nic więcej mnie nie stać. Tylko współczuć i tyle.
Otton to Niemiec który przyniósł, , zarazę, , na tereny Słowiańskie i od tego czasu zaczął się upadek państwa Słowian, a zaczęła się Germanizacja. Która trwa do dzisiaj.
W 1123 r. ruszył z misją na Pomorze eremita Bernard. Przybył on do Wolina jako ubogi kaznodzieja. Został uznany za szaleńca i zlekceważony Potraktowano go jednak łagodnie: wsadzono do łodzi i zepchnięto na morze, by głosił kazania ”rybom morskim i ptakom niebieskim”. Z tej misyjnej porażki wyciągnął wnioski Biskup Otto z Bambergu. W 1124 r. wkroczył na terytorium Pomorza w otoczeniu zbrojnej eskorty. Jego pierwsza wyprawa misyjna trwała kilka miesięcy. Odwiedził najważniejsze pomorskie miasta. Występował z całą okazałością, otoczony świtą, z drogocennymi rekwizytami, w zdobionych bogato szatach liturgicznych, nauczał na centralnych placach. Groźbą i perswazją przekonywał lokalne wiece, starszyznę i pospólstwo do odstąpienia od pogaństwa i przyjęcia chrześcijaństwa. Chrzcił ludność, burzył świątynie i niszczył przedmioty kultu pogańskiego, inicjował budowę pierwszych kościołów. W jednych miastach uzyskiwał łatwo akceptację (tak było w Pyrzycach), w innych natrafiał na opór (tak było w Szczecinie) oraz Wolinie.💘💘💘
E tam, dajcie coś o długach Kamienia, że kredyty biorą na 17 milionów, a nie jakieś pierdy o archeologii. Najlepszy archeolog to Grzegorz z Kamienia, a nie jakieś profesory
A współczesnych pogan szlag trafia bo Polska mogłaby być w kręgu wypływów wschodnich.
Pierwsze słowa są po słowiańsku starej mowy, nie po niemiecku. Super.
Chrystianizacja przy pomocy miecza i z niemieckiej ręki, jest się czym chwalić
Czemu na tablicy pierwsze Witamy jest po Niemiecku?!?! Co to ma być?
Jak zwykle naginanie prawdy pod publikę a tak z co dnia to turysci całuja klamkę Tego przybytku to nie warte zachodu