ikamien.pl • Wtorek [06.08.2024, 12:35:09] • Kamień Pomorski
Dramat na plaży w Wisełce
fot. OSP Kołczewo
Morze to żywioł, z którym nikt jeszcze nie wygrał. Każdego lata ktoś ponosi śmierć wśród fal. Na plaży w Wisełce dwóch mężczyzn, chcąc uratować tonące dziecko, weszło do wzburzonego Bałtyku. Jeden z nich został pochłonięty przez morze.
Dramat rozegrał się 5 sierpnia 2024 r.na plaży w Wisełce, gdzie dwóch mężczyzn ruszyło na pomoc dziewczynce, która nie mogła poradzić sobie z silnymi prądami morskimi. Udało się uratować dziecko, jednak mężczyźni mieli trudności z dopłynięciem do brzegu. Jeden z nich dotarł samodzielnie, natomiast drugi znalazł się pod wodą. Wezwano służby ratunkowe. Na miejsce przyjechały OSP Kołczewo,JRG Międzyzdroje, OSP Międzywodzie, OSP Dziwnów,SAR Dziwnów, WOPR Dziwnów. W akcji ratunkowej brała również udział Sekcja Płetwonurków KW PSP Szczecin i Pogotowie ratunkowe.
fot. OSP Kołczewo
Mimo wielogodzinnej pracy strażaków oraz ratowników SARu i WOPRu nie udało się odnaleźć mężczyzny. Poszukiwania przerwano po sprawdzeniu dna przez płetwonurków PSP ze Szczecina.
fot. OSP Kołczewo
To kolejna tragedia, do której doszło w tym sezonie nad morzem.
Zdjęcia i informacje pochodzą z FB OSP Kołczewo.
fot. OSP Kołczewo
A gdzie byli ratownicy wcześniej? Być może też telefony w nosach? Ja jakoś czas temu prawie tonelam w Międzyzdrojach. Doplynelamnfo czerwonej boi potem miałam problem z powrotem w stronę plaży, tylko moje umiejętności mnie uratowały. Woda w ustach brak sił, nie miałam już siły płynąć położyłam się na plecach i ten sposób doplynelam. A ratownicy prawie na przeciwko mnie siedzieli w telefonach i zero reakcji. Nie krzyczałam bo najzupełniej nie miałam na to sily
A rodzice dziecka nosy w telefonie już szkoda na tępych ludzi strzelić język 👅
Tragedia brak opieki nad dzieckiem a pozniej brak rozwagi!!