Byli tacy grzeczni, tak było cicho, że czułam się dziwnie. Wszyscy czuliśmy, że nadchodzi czas pożegnania.
fot. Organizator
W kawiarni. Razem z moim uczniami z klasy 8a, spontanicznie wybraliśmy się na lody. Ostatni raz.
Byli tacy grzeczni, tak było cicho, że czułam się dziwnie. Wszyscy czuliśmy, że nadchodzi czas pożegnania.
fot. Organizator
Dziwna ta cisza była. Zwiastowała rozstanie. Pięć wspólnie spędzonych lat.
fot. Organizator
fot. Organizator
Wychowawczyni klasy Renata Włodarczyk/Kronia.
1980 roku na lodach bylismy w WODNIKU !!
Ludzie, co z wami?! Więcej dystansu a mniej histerii! Były miliony zakończeń roku w szkołach na całym świecie od setek lat i będą w kolejnych stuleciach. Dziwnowscy Absolwenci podstawówki, cieszcie się z ukończonego etapu, szykujcie na następny. Nie rozpaczajcie siedząc nad lodami w tajemniczej ciszy, tylko wytłumaczcie Pani Kroni, że będzie miała kolejne klasy do zachwytu. A Wy śmiało sięgajcie po owoce z wyższych gałęzi. Na tym polega dorastanie.
Czas rozstania przychodzi tak szybko, pamiątką będą te lody z ostatniego bycia razem w klimacie nostalgii i pożegnania. Cosik się kończy ale coś się też zaczyna dla tej niezawodnej no właśnie trochę smutnej młodzieży Dziwnowskiej. Nie przejmujcie się głowa do góry, po wakacjach rozpoczniecie nowy etap w swoim życiu.