najcięższy okres dla rocznych bielików, tylko silne przetrwają następne 4 miesiące, ryba zeszła na głęboką wodę, przy padlinie ganiają je nawet kruki, cóż selekcja.

no bielik sie nawet pokazał w teleexpresie

oczywiście trzeba by debatować wieżć ptaka do szczecina czy do wolińskiego parku a ptak by zdechł w tym czasie potoczyło sie tak jak potoczyło ważne że ptak żyje

tak jak pisałem ja byłem w pracy do 19 więc nie było możliwe zawieść ptaka do WPN czy do weterynarza tak jak oni chcieli.Straż pożarna też takich wyjazdów nie robi więc pani wolontariuszka przyjechała po niego.A fermy zostawić nie można?Szkoda że z naszej gminy nikt tego nie zrobił i społecznie go zawiózł.Pozdrawiam.A gdy byśmy nawet po pracy sami go zawiezli to ptak prawdopodobnie by już nie przeżył bo wieczorem był padnięty(wyczerpany).W czoraj wieczorem po dobie spędzonej pod okiem lekarza zaczął jeść.Czekam teraz na telefon kiedy zostanie puszczony by poszybować po niebie

Rzyczliwy ty pszestań siedżeć pszy tym konpóteże i piepszyć gupoty.Weś sie no do roboty.Nidz ci jeno nie pasóje.

do goscia o bocianie.masz racje bocianem tez trzeba sie zajac a nie na pastwe losu zostawic.

Brawo za komentarze. Wreszcie doczekałaem się pisania na temat, a nie obgadywania

A wiecie, że bielik to nie orzeł?

Paszy dla kur się biedak najadł

Brawo Tomek!

I po co te gadki, to ptak chroniony prawem. "W Polsce objęty ochroną gatunkową ścisłą. Wymieniony w Dyrektywie Ptasiej i Polskiej Czerwonej Księdze jako gatunek wymagający szczególnej uwagi. Wokół gniazd bielików obowiązuje strefa ochronna: przez cały rok w promieniu do 200 m, a okresowo (od 1 stycznia do 31 lipca) – w promieniu do 500 m od gniazda[8]. Ich lokalizacja jest objęta tajemnicą prawną aby uchronić ptaki przed niepokojeniem, np. wybieraniem jaj i piskląt, fotografowaniem czy kłusownictwem. Zabiegi te przyczyniły się do wzrostu polskiej populacji w ostatnich latach do prawie 1, 5 tys. os. Polskie bieliki zostały wykorzystane do odtwarzania populacji tych ptaków w Irlandii. Bielik jest symbolem Wolińskiego Parku Narodowego. Na jego obszarze znajduje się stanowisko lęgowe na którym kolejne pokolenia ptaków nieprzerwanie od 120 lat zakładają swe gniazda[9]."

Zyczliwy... Ty masz jakis problem ze soba... co by ludzie nie zrobili to i tak będzie źle... typowy Polak...

To jest orzeł z koszulek reprezentacji Polski.

w parku wolińskim zabili by ptaka i wypchali dobrze ze pojechał do szczecina

Jestem pełen podziwu, że w naszym zacofanym społeczeństwie znajdują się ludzi zdolni nieść pomoc słabszym istotą. Orzeł bielik to piękny ptak. Oby wyzdrowiał i wrócił na nasze niebo.

Życzliwy: To jakiś absurd z tym bielikiem, ptak prawdopodobnie pochodzi w terenu Wolińskiego Parku Narodowego i tam należało go odstawić. Mają tam woliery i fachowców. No ale to za proste, trzeba pędzić na drugi koniec województwa i narażać nas wszystkich na dodatkowe wydatki. No ale Polacy to już taki naród, że lubi komplikować sobie życie - pozdrawiam!

telefonicznie byłem cały czas w kontakcie z panem ze szczecina który organizował pojazd do Gryfina wiec dlatego tak długo dla nie których to trwało.Co do bociana to zajmuje się tym straż miejska w Szczecinie i tam należy zadzwonić

Akcja PRAWDZIWYCH LUDZI ! BRAWO !!

Po co naruszacie i wtykacie nosa w naturalną selekcję zwierząt. Ten orzeł miał zginąć.

A bocian w chominie dalej marznie !!

wielkie brawa dla pracowników fermy drobiu, którzy nie pozostali obojętni wobec wyczerpanego ptaka

Akcja super tylko dlaczego 5/h, fakt to nie człowiek. Pewnie na p.wolontariuszkę czekali bo, jak mniemam straż była na czas.

Przyleciał na kury, ale że te fermowe też wychudzone i wyeksploatowane to uczty nie miał

Piękny ptak, ma przed sobą jeszcze wysokie loty dzięki tak wspaniałym Ludziom.