ikamien.pl • Środa [13.12.2023, 23:25:30] • Szczecin
Światełko Wolności w rocznicę stanu wojennego
fot. Organizator
Światełko Wolności" zapłonęło w Szczecinie przy pomniku Anioła Wolności na Placu Solidarności w 42. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Jego ofiary: poległych, represjonowanych, internowanych, zwolnionych z pracy czy zmuszonych do ucieczki z kraju uczcili w ten sposób dyrektor szczecińskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej Krzysztof Męciński wraz z działaczami opozycji antykomunistycznej. Znicze zapalili m.in. Stanisław Wądołowski, który pełnił funkcję wiceprzewodniczącego regionu i komisji krajowej Solidarności w latach 80. czy Leszek Duklanowski - uczestnik strajku w Zarządzie Portu, internowany w czasie stanu wojennego. Byli także inni działacze opozycyjni, stoczniowcy i żołnierze 14 Zachodniopomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej, którzy przy pomniku wystawili asystę honorową.
W ciszy wszyscy zapalili znicze i oddali cześć ofiarom i pokrzywdzonym w stanie wojennym.
„Zapal Światełko Wolności" to ogólnopolska akcja Instytutu Pamięci Narodowej. Nawiązuje do gestu solidarności, jaki wobec Polaków żyjących w stanie wojennym w Wigilię Bożego Narodzenia 1981 roku wykonały rzesze mieszkańców wolnego świata. Na znak jedności z rodakami świecę w oknie Pałacu Apostolskiego w Watykanie zapalił papież Jan Paweł II. Do postawienia w oknach świec wezwał również prezydent USA Ronald Reagan, który w Bożonarodzeniowym orędziu do narodu powiedział: „Niech płomień milionów świec w amerykańskich domach będzie świadectwem, że światła wolności nie uda się zgasić".
fot. Organizator
Podległe Związkowi Radzieckiemu komunistyczne władze PRL wprowadziły stan wojenny 13 grudnia 1981 roku i trwał on aż do 22 lipca 1983 roku. - Była to de facto komunistyczna junta na czele z gen. Jaruzelskim, która zatrzymała w ten sposób dążenia wolnościowe Polaków. Gdyby nie stan wojenny zapewne system komunistyczny runąłby wcześniej - mówi dyrektor szczecińskiego oddziału IPN Krzysztof Męciński.
fot. Organizator
W tym czasie zostało internowanych ok. 10 tys. osób, zginęło wg. różnych szacunków ponad setka osób, choć pełnej listy ofiar zapewne nigdy uda się ustalić.
fot. Organizator
Marcin Górka,
asystent prasowy
Instytut Pamięci Narodowej o. w Szczecinie