Coraz bardziej obniżające się temperatury, zwłaszcza w porach nocnych są śmiertelnym zagrożeniem dla osób bezdomnych, nieporadnych życiowo, samotnych czy będących w stanie upojenia alkoholowego. Kamieńscy policjanci podczas codziennej służby prowadzą wzmożone kontrole miejsc, gdzie osoby te szukają schronienia. Mundurowi sprawdzają pustostany, opuszczone budynki, klatki schodowe czy piwnice, a także tereny ogródków działkowych, bo to właśnie tam osoby te szukają schronienia. Miejsca te nie dają jednak odpowiedniego zabezpieczenia przed niskimi temperaturami i nie chronią przed wychłodzeniem organizmu.
Nie bądźmy obojętni, reagujmy za każdym razem kiedy spotkamy się z taką sytuacją. Zwracajmy też uwagę na osoby, które są w stanie upojenia alkoholowego, bądź zasłabły z innych przyczyn. Czasami wystarczy jeden telefon, który może uratować ludzkie życie. Zgłoszenia można dokonać telefonicznie na numer alarmowy 112. Jeżeli znamy miejsce pobytu osób, które narażone są na wychłodzenie organizmu, takie zgłoszenie możemy również zrobić za pomocą prostej w obsłudze aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. Podczas korzystania wystarczy jedynie wybrać oznaczenie „Osoba bezdomna wymagająca pomocy” i nanieść znacznikiem na odpowiednie miejsce na mapie. Policjanci wiedząc o takim miejscu, dokonają jego sprawdzenia i udzielą odpowiedniej pomocy osobom zagrożonym wychłodzeniem organizmu.
st.sierż. Katarzyna Jasion
Co to za mróz -5 stopni C, w styczniu pod Stalingradem jak się tłuklim ze szwabami to było - 40 stopni, a wokół tylko słychać było świst przelatujących odłamków...
Selekcja naturalna,
Jasne, po bezdomnych od razu przyjadą, a na 112 nie będzie głupich tekstów. Inni ludzie umierają, a na 112 pyskująca baba będzie się kłócić czy zasadne jest wzywanie karetki do człowieka, który umiera...
POWIEM TAK. Całe moje życie to oszczędzanie na opał bo zawszy był drogi żeby zimą mieć ciepło. Bo nigdy nie miałem za ciepło. Nikt nigdy ani gmina ani sołtys nie zainteresował się, że gdzieś tam mieszka samotna już starsza osoba na bezludziu. Gdybym był niezaradny to też byłbym bezdomny. Każdy na bezdomność sobie sam zapracował. A gdzie tzw. Pomoc sąsiedzka którą ogłosiła gmina. Teraz brak dobrych sąsiadów, jeszcze jak sobie odśnieży to innemu wysypie śnieg pod bramę.
wzruszająca jest ta troska o dobrostan naprutych lumpów, zupełnie jakby byli gatunkiem zagrożonym wyginięciem
No to reaguj, a nie piszesz artykuł. Pajacu