Dla wielu mieszkańców to niespodziewane, lecz przemiłe zjawisko. Sarny, choć dzikie, wydawały się być całkowicie niezaniepokojone obecnością ludzi i pojazdów. Ich delikatne ruchy i gracja przyciągały uwagę, dodając uroku już i tak malowniczemu krajobrazowi Dargobądza.
Nie jest rzadkością, żeby spotkać sarny w okolicach lasów czy polan, ale aby zobaczyć je spacerujące po drodze, to prawdziwa rzadkość. Możliwe, że młode sarenki zostały przyciągnięte zapachami z okolicznych ogrodów lub po prostu zdecydowały się na odważny spacer.
Warto przypomnieć mieszkańcom, że w obecności dzikich zwierząt należy zachować spokój i nie próbować ich przestraszyć czy gonić. Sarny, jak wiele innych zwierząt, mogą się przestraszyć niespodziewanych ruchów lub głośnych dźwięków.
Takie niecodzienne spotkanie przypomina nam, jak ważne jest współistnienie z przyrodą i jak wiele piękna kryje się tuż za naszym progiem. Oby więcej takich niespodziewanych gości w Dargobądzu!
Właśnie to robię. Tylko prawda w oczy kole, że chęć zarobku sprawia, że przestajesz myśleć globalnie. Chcesz pomóc dzikiej zwierzynie? Nie zarabiaj na działce tylko zostaw ziemię na żerowisko dla zwierząt.
A co tobie do tego, że mam działkę rolną, odrolnię ją i podzielę na działki budowlane? Żal, że zarobię? Teren prywatny, moja prywatna sprawa co chcę na tym zrobić, oczywiście w granicach rozsądku. Najwięcej płaczą ci, co nic nie mają. chcieliby mieć, ale ich nie stać to innym chętnie by życie utrudniali. Kiedy ostatnio wypełniłeś paśnik sianem? Może zrobiłeś coś innego dla dzikiej zwierzyny? Może zawiozłeś trafioną sarnę do weterynarza i zapłaciłeś za pomoc? ja Ci powiem. Nic nie zrobiłeś, bo wy tylko gadać potraficie, a macie dwie lewe ręce do roboty. Najlepiej wam by wychodziło stanie z batem i niech inni robią. Posadź sobie las na swoim terenie i zrób tam żerowisko zwierząt i będzie pięknie, ja nie mam nic przeciwko.
To czy sobie może większość obywateli pozwolić czy nie, nie zatrzyma ekspansji ludzi na tereny żerowisk zwierząt. Wstrzymać odralnianie działek rolnych w celu przeznaczenia je na budowlane. To jedyna realna opcją. Temat wbrew pozorom jest bardziej rozległy niż się wydaje przeciętnemu obywatelowi z klapkami na oczach
Zabijanie zwierzyny lesnej nie ma nic wspolnego z centrami handlowymi. Jest ich juz za duzo tak czy tak. Spojrz czlowieczku na to czy przecietny obywatel moze sobie pozwolic na kupienie tego co mu potrzeba w tym centrum. Ja polepszyc byt lesnej zwierzyny - zostawic ich w spokoju. Ot co.
A pomyśleliście, że ludzie są coraz bardziej ekspansywni? Każdy chce mieć domek z ogrodem, stację benzynową, centra handlowe. Lasy są wycinane pod nowe drogi, MOPy, przydrożne restauracje. Miasta się rozrastają, obszary które kiedyś były polami, łąkami są zamieniane w działki komercyjne, budowlane i te zwierzęta zwyczajnie nie mają się gdzie podziać. Ja rozumiem, że ludzie mają miękkie serca i odstrzał zwierzyny budzi wiele emocji. Ale proszę podać osobisty przykład, co osoby komentujące zrobiły by polepszyć byt dzikiej zwierzyny w Polsce? Bo płakanie za" jelonkami" czy" bambi" w internecie nic nie da.
...i jakis idiota z problemami psychicznymi chce do nich strzelac. To nie z glodu (bo brzychy az wylewaja sie z portek), to w glowie cos nie tak. To powinno byc zabronione kompletnie. Apel do rzadzacych tym terenem - NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE!
👍👍👍👍👍㈇
7;
Uciekajcie bidulki bo was myśliwe mendy zabija😪
Jeżeli już, to chyba para sarenek, a nie sarenki.
Dla kogo nie spodziewane. Codziennie oglądam sarny i jelenie w Dargobądzu.