Radosław L. był zatrudniony na stanowisku dyrektora Zakładu Komunalnego w Świerznie od dwóch lat. Do jego podstawowych obowiązków należało organizowanie pracy zakładu i sprawowania nadzoru nad realizacją zadań przez poszczególnych pracowników, a także przestrzeganie zasad gospodarki finansowej. Były kierownik nie wziął sobie najwyraźniej do serca swoich obowiązków.
- Nadużył mojego zaufania i dlatego musiał zostać zwolniony – mówi Krzysztof Atras, wójt Świerzna. - Wykorzystał zarówno sprzęt jak i pracowników do prywatnych celów. Nie mogłem tego tolerować – dodaje.
Nie wiadomo jak długo trwał proceder nadużywania stanowiska. Jak mówi się nieoficjalnie, to mogła być nie jedyna sytuacja. Były dyrektor miał podjąć się wykonania przyłącza do prywatnej posesji, wykorzystując do tego celu zarówno pracowników, jak i sprzęt należący do zakładu. Pieniądze miał zainkasować do własnej kieszeni.
Na początku września ogłoszono konkurs na nowego dyrektora Zakładu Komunalnego w Świerznie. Został nim wybrany Marek Staszak.
przeciez wszystko zostaje w rodzinie :)))))
to jest bardzo dziwne, ze atras nie zatrudnił w Zk swojego syna
MARUDA • Poniedziałek [31.10.2011, 22:59] • [IP: 93.182.132.***] pisze na iikamien podpisuje sie MARUDA, bo to takie fajne, w domu mama przychodzi do mnie, żebym otworzył słoik, tata pyta mnie o poradę przy krzyżówkach, taki jestem mundry! Proponowałbym zacząć od siebie! Gdyby inteligencja i dobre wychowanie była Twoja mądrą stroną to miałbyś trochę pomyślunku, przed wejściem w dość" śliską" sferę oceny osobistych niekiedy tragicznych wydarzeń w życiu każdego człowieka, podkreślę jeszcze raz osobistych!
No niestety ja szanuję swoją pracę i mnie nie stać na zwolnienia od Pon do Pt.
Pomału do przodu, kroczek po kroczku i wszystkie szwindle wyjdą na światło dzienne.Proceder ten trwał nie od wczoraj i nie chodzi tutaj tylko o śmiesznego kierownika fuchy na boku też stukali niżsi rangą pracownicy.Klan, Spółdzielnia jedna i druga nazwa pasuje czas rozpieprzyć ten chory układ, ale żadną alternatywą dla naszej Gminy nie jest Pani A.S.K Gmina potrzebuję świeżej nie skażonej krwi.Czy w naszej gminie nie ma mądrych ludzi.
do: MARUDA • Poniedziałek [31.10.2011, 22:59] • [IP: 93.182.132.***] z całego serca życzę ci choroby Pani Ani debilu ! z całego serca!!
Ot, młody dynamiczny człowiek chciał nieco szybciej spełnić swoje marzenia. Trochę pieniędzy wyciekło. A tu ni stąd ni zowąd takie oburzenie... Po co?
nie nie. .. niech obecny wójt dokończy swoje rządy!
Ta Twoja Pani Ania to niech najpierw się wyleczy z tych zwolnień lekarskich. Wszyscy siebie warci. Władza odbiera jaja.
to co dzieje sie w gminie świerzno jest wielką paranoja mieszkam tu od pieciu miesięcy a co słysze to słysze. pomału wszyscy poleca z gminy bo to wszystko jest polityka żałuje tylko jednego że to wójtem nie została pani ania kaczor ona zrobiłaby porzadek a odpowiednim wójtem to był pan mandziak człowiek który nie zwalniał ludzi bez podstaw. jest to mała gmina dlaczego tak sie dzieje a co do wykształcenia to ie ma znaczenia czy jest średnie czy wyższe ale powinny być odpowiednie kompetencje. radek miał kompetencje do wykonywania swojej pracy ciekawe czemu za p. Mandziaka go nie zwolnili?? radek trzymaj sie pamiętaj PAN BÓG RYCHLIWY ALE SPRAWIEDLIWY na każdego przyjdzie kolej
wójt chce nas na siłe uszczęśliwić wiatrakami!! WIATRAKI JAK NAJDALEJ OD RYBIC! A NAJBLIŻEJ URZĘDU GMINY! niech tam im wieje! gmina chce wiatraków kosztem naszego zdrowia!! nie poddamy sie!!
No Nieeeeee, w Urzędzie Gminy Świerzno pracownicy mają już wyższe wykształcenie- probili sobie w Zachodniopomorskiej Szkole Sexu i Biznesu ;-)
He he
dobrze ze wujt ma kogo kopać, przecierz jest dowódcą w tym cyrku, a żołmierze wykonują polecenia, a kto pójdzie z takim dowódcą na wojnnę
A jaki sprzęt posiada ten zakład -rozpadającą gazelę, 1.5 szpadla, drut i kombinerki, pracowników jakich.
Fakt, Pan Staszak ma przynajmniej wyższe wykształcenie a w urzędzie gminy aż przykro:)nawet matury nie mają. Ale co się dziwić. Oto ostatni konkurs na pracownika urzedu gminy referenta nie wiedzieć czemu a nie inspektora. Fragment ogłoszenia o naborze dotyczący wymagań kandydata:"a.obywatelstwo polskie, b. pełna zdolność do czynności prawnych oraz korzystania w pełni z praw publicznych, c. brak skazania prawomocnym wyrokiem sądu za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub umyślne przestępstwo skarbowe, d. nieposzlakowana opinia, e. wykształcenie: średnie lub wyższe, f. staż pracy nie wymagany."Szanowni Państwo żenada. Nie chcą ani żeby miał wykształcenie ani żeby miał staż. Czy jest to zobowiązanie wyborcze wójta? wygrała Pani Katarzyna Magdij z Chomina. Spełnia oczekiwania pracodawcy. Pól gminy je spełnia, bo są żadne.Panie Marku trzymam za Pana kciuki. Zawiodła mnie Pani Pani Emilio. Smycz Atrasa Pani ciąży.
Gmine Świerzno zamieszkuje 10% Inspektorów społecznych, a morze dać im trochę władzy i odpowiedzialności.Zobaczymy jak się wykażą.
A co ma wspólnego to, że siedzą tam ludzie ze średnim wykształceniem? Ja osobiście wolałbym zatrudnić człowieka ze średnim i z doświadczeniem niż świeżaka po turystyce czy stosunkach międzynarodowych. Taki to nic nie potrafi, a chce 3 tyś wypłaty. Gratuluję, niedługo będziecie chcieli, żeby babcie klozetowe, albo sprzątaczki też wyższe miały.
Tak ma kompetencje do kopania rowów na budowie, nie zna się na przepisach, bo nigdy nie pracował na stanowisku kierowniczym w jakiejkolwiek instytucji czy urzędzie, to jest kpina. Zresztą o czym tu mowa w KLANIE ATRASA wszyscy są dla siebie żonami, mężami, wujkami i ciotkami, niby nie pracują w różnych jednostkach podległych gminie, ale ja się pytam dlaczego nikt z poza KLANU nie może być zatrudniony, pomimo że ma wykształcenie, kompetencje i odpowiedni staż pracy na kierowniczych stanowiskach- odpowiedź jest prosta, bo nie należy do SPÓŁDZIELNI. Chce podkreślić, że w Urzędzie Gminy Świerzno i podległych jej jednostkach każdy jest dla siebie kuzynem, żoną, mężem, a do niedawna też i matką (Radosław L. to syn kierowniczki OPS). Sadzę, że całkiem ciekawe wyszłoby drzewo genealogiczne, poznając urzędników świerznowskich poznalibyśmy koligacje rodzinne. Radni oczywiście nic nie robią, prócz pobierania diety, powinni zamknąć działalność SPÓŁKI ZOO ;-) Tak ja też myślałem i myślałem, Referendum wisi w powietrzu ;-)
Pilne zadanie przed zimą: zrobić drogę ekspresową Krzepocin - Krzemykowo. Lechu idziesz na ministra sportu i rekreacji czy pomożesz nam z tą drogą?
"Myślę i myślę... Eureka! Referendum!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
zaraz zaraz a co tu do rzeczy ma żona nowego kierownika? Przecież ona pracuje w OPS a kierownik w ZK to tak jak by nie ma ze sobą nic wspólnego.. no chyba że Mąż będzie żonie koparkę na działkę wypożyczał na lewo, ludzie ogarnijcie się i zacznijcie myśleć, nowy kierownik ma wykształcenie i kompetencje a że pracował gdzie parował to już jego sprawa. lepiej popatrzmy na panie i panów co i bez wykształcenia wyższego siedzą w ginie na ciepłej posadzce
taaa, jedyne co ma Atras wspólnego z Bushem to chyba busz pod nosem
wg. wikipedii - W dzisiejszych czasach o nepotyzm są niekiedy oskarżane potężne politycznie rody, jak rodziny Kennedych czy Bushów (gubernator Jeb Bush w stanie Floryda) w amerykańskiej polityce. W 2002 nowo wybrany gubernator Alaski, Frank Murkowski, wyznaczył swą córkę Lisę Murkowski na opuszczony przez siebie fotel senatora. Nepotyzm jest powszechny w krajach Trzeciego Świata, gdzie lojalność wobec rodziny jest nakazem kulturowym i gdzie faworyzowanie krewnych przybiera nierzadko karykaturalne formy. W skrajnie dyktatorskich reżimach zdarza się" dziedziczenie" najwyższych stanowisk w państwie, czego przykładem jest Korea Północna, gdzie pozycję przywódcy państwa i partii po Kim Ir Senie objął jego syn, Kim Dzong Il. Nepotyzm i kumoterstwo są także zjawiskami często spotykanymi w polskim sektorze publicznym