Sekretarz powinien kierować pracą urzędników. Do jego codziennych zadań należy kierowanie działaniami podległych mu bezpośrednio komórek starostwa. Powinien także uczestniczyć w pracach rady powiatu. Starostwo w Kamieniu Pomorskim sekretarza ma, lecz na zwolnieniach lekarskich... krótkoterminowych.
- Podejrzewam, że zwolnienia są wykorzystywane niezgodnie z prawem. Wysłaliśmy zawiadomienie do ZUS z prośbą o kontrolę. W odpowiedzi dowiedzieliśmy się, że nie są wstanie przeprowadzić kontroli, ponieważ wystawiane zwolnienia są krótkoterminowe – mówi Beata Kiryluk, Starosta Powiatu Kamieńskiego.
Według prawa zwolnienie lekarskie należy dostarczyć w ciągu 7 dni od daty jego wystawienia. Zatem jeśli zachorujemy w poniedziałek możemy dostarczyć zwolnienie w piątek. ZUS nie ma wówczas możliwości skontrolowania stanu chorego.
ZUS kontroluje zasadność zwolnień lekarskich. Jednak jak sam przyznaje ma problem z weryfikacją tych krótkoterminowych.
- W pierwszym półroczu 2011 w wyniku przeprowadzonych kontroli prawidłowości wykorzystania, pozbawiono prawa do świadczeń 29 osób. Cofnięto świadczenia w kwocie 69.884,79 zł – informuje Danuta Cejmer-Orzechowska z ZUS w Szczecinie.
Pensję Annie Stanaszek Kaczor wypłaca ZUS. Starostwo Powiatowe musi jednak dokładać się do niemałych dodatków na łączną sumę blisko 4 tys. złotych miesięcznie.
Czyżby brakowało te 4 tys, zł na PENSJE STAROSTÓW ? Ze zwolnieniami to stara praktyka. Wszyscy, którzy tracą funkcje, zaraz idą na zwolnienie i to do półtora roku. Prorokuję, że pani starosta też skorzysta z tej możliwości po skończeniu kadencji ! Niestety, ZUS toleruje takie praktyki.
Czas już chyba skończyć z tą chorą sytuacją brawo pani Beato.
nieróbstwo tam panuje, w szczególności w wydziale komunikacji
Nie tylko w starostwie, ale także w instytucjach podległych takie praktyki są czynione.Człowiek musi pracować na tych którzy nie maja odwagi mimo niesprzyjających warunków wrócić do pracy tylko tchórzliwie kryją się w domach na lewych zwolnieniach- i to wszystko na LEGALU- oto Polska.
Gdyby posprawdzać kilku lekarzy podejrzewam, że zapewne połowa z nich by nie pracowała teraz!
Cyt: Jestem nadal sekretarzem powiatu. Dzięki ustawie sprzed dwóch lat odwołanie sekretarza nie jest już takie proste. Kiedyś radni decydowali i zmieniało się sekretarza z dnia na dzień. Dzisiaj sekretarz ma taką samą umowę o pracę jak inni pracownicy samorządu i chroni go Kodeks pracy. 1. Zakres obowiązków: Do szczegółowych obowiązków Sekretarza Powiatu należy: 1. Załatwianie skarg, wniosków oraz postulatów obywateli. 2. Udzielanie odpowiedzi na interpelacje i zapytania radnych. 3. Ustalanie procedur załatwiania spraw w wydziałach i komórkach równorzędnych. 4. Prowadzenie spraw związanych z doborem i szkoleniem pracowników Starostwa 5. Sprawowanie nadzoru czasu pracy pracowników samorządowych, w tym wyrażania zgody na udzielanie zwolnień z pracy i na indywidualny czas pracy. itd, itd. No SUPER! Więcej na pl-pl.facebook.com/people/Anna-Stanaszek-kacz
or/100000410158363
A pani Kaczor tak dba o dobro powiatu...
Kaczke wygonic na zbyty pysk...
Jest tchórzem w mojej ocenie. Wróciłbym z podniesioną głową jak prawdziwy ''żołnierz'' w mundurze i odszedł z honorem.
niech idzie na rente jak jest taka chora
istnieje coś takiego jak tzw choroba samorządowa. Trwa pół roku od zakończenia kadencji lub przegranych wyborów. Wszystkim, którzy na nią chorowali, chorują lub będą chorować polecam fragment piosenki chyba Lady Panku:"trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść"
Typowy przykład jak ciężko oderwać się od koryta.Żenujące.
No dobra, Jareczku, ale jak pracownik w pręta leci i nie wywiązuje się ze swoich obowiązków to można takiemu podziękować. Dziwne, że z tymi zwolnieniami widać jak byk, że to ściema, mimo to nie można tego ugryźć. Dura lex, sed lex. ALe tylko dla zwykłych ludzi. Reszta cwaniaczków zawsze coś nagnie, ominie itp.
w Polsce tylko być urzędnikiem, pierdzieć w stołek i brać pensji 4 tys.większość to pasażyci
Bardzo to dziwne, że można chorować od poniedziałku do piątku a w sobotę i niedzielę cudowne ozdrowienie i tak przez pół roku w koło macieju. Ta lekarka która wystawia p.Kaczor zwolnienia to chyba nagina prawo. A jeśli p.Kaczor naprawdę taka chora to cieszę się, że nie została Wójtem Gminy Świerzno bo w Świerznie dużo roboty to dopiero by się pochorowała poważniej bez tej przerwy sobotnio-niedzielnej. A tak poważnie ta choroba to jedna wielka ściema.
A mało to takich nierobów?? a my normalni pracownicy musimy na nich pracować" ale nie za 4 tys. tylko 1200 !!Żenada!!
wszystko to konflikt personalny miedzy tymi paniami jedna ma wladze a druga chciala ja miec nie mogly pracowac razem i jak bedzie okazja tosekretarz sie zmieni ale puki co nie ma takiej szansy
To tylko w Polsce jest możliwe. Nie poddać się weryfikacji w wyborach, tylko od razu na fotel starosty.
Tak! MARUDA dobrze myślisz:) O to mi właśnie chodzi! Pozdrawiam:) Zobacz w [PDF] Anna Stanaszek - Kaczor Na pewno, nic jej nie brakuj w porównaniu do większości nas:). Mieć nad ludźmi określoną władzę to jest piękne. Zwłaszcza wówczas, gdy po koncercie podchodzą słuchacze i relacjonują, iż coś w ich wnętrzu się poruszyło. Że w jakimś momencie poczuli mocny ścisk serca. Są to świadectwa, że koncert nie był dla nich obojętny. Dla artysty to wielka nagroda. I zachęta. Dalej! Przede wszystkim władzę można rozumieć jako zdolność do podejmowania i egzekwowania decyzji, czyli wpływania na ludzi, aby zachowywali się w sposób pożądany niezależnie od ich woli. Może ona opierać się na sile – możliwość stosowania przymusu, przemocy, sankcji karnych; lub autorytecie. POZDRAWIAM
Noo, to faktycznie ta pani jest autorytetem. Już widzę jak młodzi patrząc na ten autorytet dzielnie i jak jeden mąż maszerują do lekarza po L4, bo" skoro władza może to i ja też". A co! Na myśl przychodzi mi tylko słynne powiedzenie pierwszego nieroba III i IV RP" Tylko robić nie ma komu!".
A ja myślę, że pani Ania korzysta z tego na co zezwalają jej obowiązujące przepisy prawa. Jakie państwo takie prawo. Każdy przestrzega prawa. Więc w czym jest problem. Kobieta korzysta tylko z tego co jej się należy i co na co zezwala państwo. A zastępca burmistrza w Dziwnowie również korzystał ze zwolnienia lekarskiego jak był chory przed końcem kadencji. Tak bywa drodzy państwo: choroba nie wybiera- pozdrawiam panią Anię - obywatel Świerzno.
człowiek uczciwie pracuje za marne grosze i czeka na podwyżkę oczywiście najniższej krajowej bo w pierwszej kolejności musi władza /która nawiasem pisząc miała nam poprawic byt!!/ soje kieszenie napchac i oczywiście nie w głowie mu L4 a tutaj proszę kpina w biały dzień. A zwykłego człowieka zdepczą i zabiorą wszystko tylko w Posce takie cuda się dzieją
a kadencja pani staroscianki kończy się niebawem
[IP: 83.25.115.**] Czas już chyba skończyć z tą chorą sytuacją brawo pani Beato. --- Masz racje! czas z tym skończyć dość tolerowania nieróbstwa na II piętrze!
a pani starosta to lekarz medycyny czy przedszkolanka?