Przed godziną 16:00 skarpa przy torach. Tuż przy wiadukcie. Był huk i nagle zapaliła się trawa. Okoliczni świadkowie pytali się strażaków, czy czasem to nie spadł poszukiwany balon.
Początkowo, niektórzy świadkowie wyrazili swoje przypuszczenia, zastanawiając się, czy to możliwe, że spadł poszukiwany balon, który mógł wywołać taki incydent. Jednakże, strażacy nie potwierdzili tych spekulacji, stwierdzając, że dokładna przyczyna pożaru zostanie ustalona w trakcie prowadzonego dochodzenia.
Pierwsze działania podjęte przez strażaków z PSP w Międzyzdrojach skupiły się na natychmiastowym gaszeniu płomieni, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się ognia na sąsiednie obszary. Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji strażaków udało się skutecznie opanować pożar i zapobiec większym szkodom.
Jebło to jebło, po co roztrząsać.
Wiatr wiał z wschodu. To pewne balon. Następna pandemia nas czeka.
Dawno temu jak były parowozy pożary przy torach były dość częste z powodu iskier, które wylatywały z komina.
Słup trakcja elektryczna prąd błądzący bum i Pożar gotowy. ...
Spadł balon i sie zapaliło...