Jak udało nam się ustalić wszystko wydarzyło się w pobliżu jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej. Kierujący oplem jechał od strony stacji Orlen w kierunku Urzędu Miejskiego w Wolinie. Kobieta przechodziła przez jezdnię na łuku drogi w niedozwolonym miejscu.
Na Zamkową przyjechała policja, straż pożarna oraz pogotowie ratunkowe, później doleciał także śmigłowiec LPR -u, który wylądował na wolińskich błoniach.
W działaniach udział wzięła policja, pogotowie ratunkowe oraz strażacy z OSP Wolin. To oni zabezpieczyli miejsce zdarzenia oraz lądowanie śmigłowca ratunkowego. Strażacy udzielili także pierwszej pomocy poszkodowanej kobiecie, oraz przenieśli ją do karetki, a następnie do śmigłowca LPR - u.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 17 stycznia po godzinie 18:00.
Fakt jest że przejścia dla pieszych nie są oświetlone w żaden sposób a po drugie ludzie nie mają żadnych odblasków po zmroku i to jest przykre i po trzecie kierowcy jeżdzą nie ostrożnie
Do gościa IP:37.248.212** komentarz na poziomie mułu. ...frustrat życiowy...a tak poza tym większość mieszkańców z tej" dziury" i" wsi" życzy akurat tej Pani szybkiego powrotu do zdrowia...
PANI OLA ZOSTAŁA POTRĄCONA NA SRODKU PRZEJSCIA DLA PIESZYCH, ZNAJOMY UDZIELAŁ JEJ POMOCY..., A Z JAKĄ PĘDKOŚIĄ JECHAŁ KIEROWCA SKORO OFIARA JEST W TAK CIEZKIM STANIE?
Wolin to dziwne miasto. Dziura zabita ale wypadki co dwa tygodnie, potrącenia na pasach, ja nie rozumiem jak się można gdziekolwiek spieszyć w takiej wiosce i jakim trzeba być pieszym żeby wpaść pod samochód? Niewidomym?
Czy poszkodowana miała jakiś odblask? Naprawdę takie maleństwo może uratować zdrowie lub życie. Ludzie, noście odblaski !