- W dniu 9 września o godzinie 19:07 otrzymaliśmy zgłoszenie o prawdopodobnym rozszczelnieniu instalacji gazowej w Golczewie przy ulicy. Szkolnej. Na miejsce udał się zastęp GBARt. Po przybyciu na miejsce zabezpieczono teren działań oraz przeprowadzono ewakuacje mieszkańców z budynku. Do środka budynku udała się rota wyposażona w czujnik wielogazowy oraz aparaty ochrony dróg oddechowych. Podczas przeprowadzania rozpoznania natrafiono na czujkę gazu, która alarmowała o wykryciu niebezpiecznego stężenia. Ratownicy przeprowadzili pomiar przy pomocy detektora wielogazowego, który nie wskazał niebezpiecznych substancji w powietrzu. Dodatkowo przybył zastęp GBARt z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, który potwierdził brak zagrożenia przy pomocy eksplozymetru. Pomieszczenia przewentylowano, sprawdzono ponownie działanie czujki, która prawdopodobnie uległa uszkodzeniu.
Czujka też wyje gdy kończy się jej okres legalizacji. Wtedy trzeba przeprowadzić sprawdzenie i kalibracja albo wymianę. Co by nie było załącza się także alarm. Więc może i w tym przypadku brak przeglądu w określonym terminie spowodował alarm
Omg a u mnie na jednym mieszkaniu nowy prysznic cieknie bo monter nie chciał czytać instrukcji a w domu po babci tez cieknie bo monter krytykowal wszystkich w kolo i dzisiaj jedzie na poprawke bo najemcy domu chca dobry prysznic. Omg