Do zdarzenia doszło w sobotę, 30 lipca około godziny 15:00.
Mężczyzna wszedł do wody ze swoją partnerką. Kobieta wyszła na brzeg tracąc 54 - latka z pola widzenia. Rozpoczęto akcję ratunkową w trakcie której ratownicy WOPR wyciągnęli mężczyznę z wody. Przeprowadzona resuscytacja krążeniowo - oddechowa przyniosła efekty i mężczyźnie udało się przywrócić funkcje życiowe. Został przetransportowany do szpitala w którym w niedzielę w nocy zmarł.
Do 123, wszyscy zdrowi?
Zrobił jak chciał jego sprawa jego życie nikt za nikogo życia nie przeżyje. A kto zapłaci za wygłupy tego pana że się utopił jego wybór ale ta pani niech zapłaci za akcje. To wszyscy mają płacić za nieodpowiedzialnego.