Proceder opisuje Głos Szczeciński. Najczyściej widywany jest w Międzywodziu, ale również kwestuje w innych miejscowościach nadmorskich. Na szyi ma powieszony identyfikator, który ma go uwiarygodnić. Dziennikarze Głosu Szczecińskiego jednak skontaktowali się z ośrodkami w Stargardzie. Żaden z nich nie ma pojęcia o kwestach nad morzem.
W Dziwnowie też był
a w świnoujściu też zbiera
facet zbiera na gorzałke a wy sie juz czepiacie... pech ze turysta daje sie oszukac..., to ten co daje oszustowi kase ja traci, apotem placze ze nie ma na swoja zachcianke. ..