Akta postępowania trafiły teraz do Sądu Okręgowego w Szczecinie.
Przypominamy. Sprawa wypłynęła w grudniu 2018. W sprawozdaniu rozliczającym dotację w wysokości 10.000 zł podpisanym przez Burmistrza Gminy Kamień Pomorski, Skarbnik Gminy i Sołtys Sołectwa Jarszewo rozliczono otrzymane dofinansowanie na budowę wiaty w Jarszewie.
Mimo obowiązku dołączenia do sprawozdania zdjęć dokumentujących inwestycję Gmina Kamień Pomorski takich zdjęć nie dołączyła. Sprawozdanie składano na dzień 31 października 2018. Zachowanie tego terminu było warunkiem niezbędnym do rozliczenia dotacji. W przeciwnym wypadku groziła konieczność zwrotu pieniędzy.
Jednak w rzeczywistości jeszcze w połowie grudnia 2018 roku zamiast wiaty w centrum Jarszewa był pusty plac. Należy zaznaczyć, że zarówno Sołtys Jarszewa jak i Burmistrz są mieszkańcami miejscowości Jarszewo i musieli posiadać wiedzę, że wiata nie została postawiona.
Po medialnych doniesieniach Urząd Marszałkowski przeprowadził kontrolę w Jarszewie. Kontrola potwierdziła rozbieżności i uchybienia. Jak nas informuje Agnieszka Cieślicka z Zachodniopomorskiego Urzędu Marszałkowskiego w Szczecinie w wyniku przeprowadzonej kontroli Urząd Marszałkowski wystąpił do Gminy Kamień Pomorski „o zwrot dotacji celowej wraz z odsetkami.”
Niezależnie od powyższego UMWZ skierował zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Sąd Rejonowy w Kamieniu Pomorskim w pierwszej instancji umorzył postępowanie wobec burmistrza Kamienia Pomorskiego Stanisława K, skarbnika gminy Kamień Pomorski, osoby która pełniła funkcję kierownika referatu planowania gospodarki komunalnej i sołtys Jarszewa. Sędzia powołała się na art 17 paragraf 1 punkt 3 kodeksu postępowania karnego – niska społeczna szkodliwość czynu.
Jednak jak nas informuje Rzecznik Prasowy Alicja Macugowska-Kyszka Prokuratura Rejonowa w Świnoujściu złożyła od tego wyroku apelację do Sądu Okręgowego w Szczecinie Wydział IV Karno – Odwoławczy i aktualnie oczekuje na rozpoznanie wniesionego środka odwoławczego
Sąd II instancji może utrzymać wyrok w mocy, przekazać sprawę do ponownego rozpoznania lub samemu rozstrzygnąć sprawę.
Czy zatem w sprawie zapadną wyroki skazujące tak jak wnioskował prokurator? Kogo i na co? Zobaczymy.
Nie ma wazniejszych spraw niz ta zasrana wiata, ktora przeciez stoi tam !!
Kuryłło do pudła. A na burmistrza Jadwigę Cuber.
kompromitacja Prokuratury!
Jak się cieszy ten Pisior ciekawe czy w pierdlu tak się będzie cieszył
Posadzić dziada. Tam nie będzie sie ściskać
Słuszna decyzja prokuratury. Nikt nie jest ponad prawem. Nawet burmistrz a wręcz tym bardziej burmistrz
Całą trójkę ukarać i zakazać pracy w placówkach samorządowych dożywotnie
Prawidlowo. Nie mozna udawac ze nic sie nie stalo.
POświadczenie nieprawdy jest wliczone do najbardziej korupcyjnych działań. Ktoś kto pełni jakaś funkcje musi mieć świadomość ze nie wolno nikomu tego robić. Tym bardziej zasługuje na karę bo pokazuje innym ze mogą kłamać skoro robi to ktoś kto winien być worem. To samo z sołtyska do ukarania skoro mieszkają obydwoje na tej wiosce i widzieli czy jest wiata czy nie. Reszta do uniewinnienia.
Tego pana rządów już dość!!
Chcemy mieć uczciwego burmistrza to chyba niewielkie wymaganie jak dla kogoś kto zarabia 17 tysięcy.
Wiata stoi a koszty sądowe w sumie wiele przekroczą te odsetki, wyrok sądu logiczny a prokuratr chyba się nudzi
Wreszcie ktoś się zreflektował. W tej całej sprawie chodzi o poświadczenie nieprawdy przez urzędników publicznych, a o zgrozo jeszcze prym w tym bierze burmistrz i udaje że nic takiego się nie stało. Mam nadzieję że wyrok będzie adekwatny do czynu bo nie wyobrażam sobie by urzędnik publiczny tak kpił sobie z prawa które obowiązuje wszystkich obywateli bez wyjątku.
Skarbniczka to powinna dawno odejść z honorem ze ma tyle problemów karnych przez szefa. Bogu ducha winna. Wszędzie znajdzie prace.
To nie ma znaczenia czy duża kwota czy mała. Ma jednak znaczenie że poświadczył nieprawdę. I ma znaczenie że jest to duża szkodliwość społeczna. Pokazał całemu społeczeństwu że można kłamać a to w społeczeństwie może odbić się negatywnie i na pewno służy cwaniactwu. Ile spraw opiera się na oświadczeniu człowieka że coś jest prawdą i miało miejsce? Dużo, np oświadczam że gdzieś przebywałem, oświadczam że moje dochody nie przekraczają jakiegoś progu, oświadczam że mam na utrzymaniu ileś osób Np do kredytu itd itd. Uważam że sankcjonowanie łamania prawa umarzaniem sprawy to nakręcanie spirali kolejnych tego typu spraw np w ośrodku pomocy społecznej. Nawet drobnych na drobne kwoty ale kto da gwarancje ze za chwile taki się nie rozwinie? I oświadczy nieprawdę przy grubym hajsie?
W tym przypadku sąd nie wziął pod uwagę że szkodliwość społeczna takiego czynu popełnionego zbiorowo przez 4 urzędników jest znacząca. To całkowite niezrozumienie tematu i pojęcia jaka ma być władza publiczna.
Zdusić w zarodku. Tak to się zaczyna najpierw ukradnie lizaka w sklepie, potem kosz na śmieci na ulicy, potem auto i nasze mieszkanie. Karać za każde najmniejsze przewinienie niech pokazuje. ze to był incydent przez rok czyli np czas zawieszenia wykonania wyroku.
Przypominam, że Nowak wyleciał za zegarek :) to chyba wartość sporu o wiatę.
Ile jest wart podpis takiego burmistrza?
Ludzie o długich nosach tak mają. Historia drewnianego pajacyka jest na to dowodem
Kiedy pomarańczowe info poinformuje o apelacji. o uniewinnieniu burmistrza pisali. o zarzutach już nie?
Jedynymi winnymi są tutaj burmistrz i sołtysowa.To oni będąc mieszkańcami Jarszewa nadzorowali od strony technicznej rozliczenie grantu i forsowali swój pomysł (niewątpliwie słuszny i w dobrej wierze ale. .. nie w ten sposób) i oni są za całą sytuację odpowiedzialni. Teraz powinien mieć na tyle honoru aby oczyścić dwie urzędniczki przed sądem, bo niestety swoim postępowaniem narobił im problemów.
Faunta kłaków z głowy redaktorka pomarańczowego nie jest wart taki rządzący
Do Gościa z 12.34. Nie ma problemu by te urzędniczki same się oczyściły
Trzeba mie klasę by wziąć na siebie winę poprosić o łagodny wymiar kary i oczyścić urzędniczki