Do regat przystąpiły 24 jachty, które zostały podzielone na cztery grupy. Uroczystego otwarcia regat dokonali burmistrz Dziwnowa, Grzegorz Jóźwiak i synowie „WUJKA”, Krzysiek i Leszek.
Wszyscy zgromadzeni na kei w Dziwnowie żeglarze jak i kibice uczcili pamięć Andrzeja Skowrońskiego minutą ciszy, którą czterokrotnie przerwał dźwięk dzwonu okrętowego.
Pierwszego dnia regat rozegrano dwa etapy, pierwszy najbardziej widowiskowy to śledź po rzece Dziwnej, natomiast drugi to zmagania na wodach zalewu Kamieńskiego. Zmagania po dwóch etapach zakończono na pirsie w Międzywodziu, gdzie na zmęczonych żeglarzy czekała ciepła zupa i bigos oraz inne wiktuały.
Drugi dzień to powrót do Dziwnowa. Trzeci etap to popis kunsztu żeglarskiego w wykonaniu załogi 470 i s/y Lady Dana.
Wspaniała pogoda i dużo wiatru to chyba prezent „Wuja” dla wszystkich uczestników wodniaków.
Regaty zakończono na kei w Dziwnowie wręczeniem zwycięzcom pucharów i upominków. Wręczenia dokonali burmistrz Dziwnowa, Grzegorz Jóźwiak pomysłodawca oraz pierwszy organizator regat „Pożegnanie Lata”, Sylwester Pałosz. Synowie „Wuja” wręczyli ufundowany przez siebie pamiątkowy puchar dla najsympatyczniejszej załogi. Puchar otrzymali Państwo Jabłońscy z s/y „Pamela”.
Organizatorzy serdecznie dziękują wszystkim sponsorom, którzy w znacznym stopniu swoją szczodrością przyczynili się do tego, że regaty „Pożegnanie Lata” to jedna z piękniejszych imprez na wodzie.
Wyniki regat:
*Klasa sportowa:
I m. 470 sternik Mariusz Tetela
II m. s/y TOYOTA sternik Jacek Baryła
III m. s/y MAGIA sternik Krystian Doch
*Klasa turystyczna do 6 m.:
I m. s/y ALNAIR sternik Ryszard Sucharski
II m. s/y OBCY sternik Jerzy Pitucha
III m. s/y HALNY sternik Maciej Magneski
*Klasa turystyczna 6-8 m.:
I m. s/y HORNET sternik Tadeusz Ciemny
II m. s/y PAŻ I sternik Andrzej Piotrowski
III m. s/y SPUTNIK sternik Mieczysław Stodulski
*Klasa turystyczna pow. 8m.:
I m. s/y LADY DANA sternik Janusz Fraczek
II m. s/y MALINA sternik Ryszard Krawczyk
III m. s/y KOHANKA sternik Tomasz
HA HA HA HA popis kunsztu żeglarskiego w wykonaniu załogi 470.
Chyba właśnie widział bo obie jednostki walczyły z żywiołem - chyba ty mrx - musisz sie wybrać do okulisty, albo dokładnie nie widziałeś, bo byłeś daaaaaleko w tyle. Odpuść sobie - trzeba się cieszyć i nie być zawistnym - peace!!
Jacku dzięki za kolejne super regaty.Pozdrawiamy
"popis kunsztu zeglarskiego 470' -smiechu warte.Lady Dana =szacunek, fachowcy w pelni zasluszone zwyciestwo.Ktos kto pisal artykul nie ma pojecia co wypisuje albo komentowal regaty z keji w Dziwnowie a nie widzial przebiegu z wody. Mam nadzieje ze to nie Jacek wypisywal takie banaly. stopy wody pod kilem.