POGODA

Reklama

Wydarzenia

ikamien.pl • Czwartek [21.04.2022, 15:57:23] • Szczecin

Podwójne potrójne szczęście w szpitalu „Zdroje”

Podwójne potrójne szczęście w szpitalu „Zdroje”

fot. Organizator

W szpitalu „Zdroje” trojaczki witamy na świecie średnio dwa razy w roku. Tym razem dwa takie porody miały miejsce w odstępie zaledwie trzech tygodni. Pod koniec lutego na świecie powitaliśmy pierwsze męskie trio - Ignasia, Mikołaja i Jasia, a niespełna trzy tygodnie później na bloku porodowym szpitala „Zdroje” kolejny raz rozległ się „męski tercet” - 17 marca urodzili się Bruno, Szymon i Tymon. Pierwsze trojaczki już tydzień temu opuściły szpital, a teraz ostatni z drugiej trójki maluszków wreszcie dołączył do swoich braciszków, już oczekujących na niego w rodzinnym domu.

Pierwsze tegoroczne trojaczki urodziły się w szpitalu „Zdroje” 25 lutego. Ze względu na pogarszający się stan zdrowia mamy i płodów specjaliści podjęli wówczas decyzję o pilnym zakończeniu ciąży. Maluszki przyszły na świat w 31. tygodniu ciąży. Pierwszy urodził się Ignacy z masą urodzeniową 1.310 g, minutę później na świat przyszedł Mikołaj ważący 1.460 g. Jako ostatni urodził się najmniejszy Jaś, który ważył zaledwie 1.140 g. Noworodki urodziły się w stanie średnim, wymagały natychmiastowych czynności resuscytacyjnych i bezpośrednio po porodzie trafiły na Oddział Intensywnej Terapii Noworodka.

- W tym przypadku głównym powikłaniem było wcześniactwo - dzieci nie były zdolne do samodzielnego oddychania i wymagały wsparcia oddechowego. Na szczęście niezbyt długo, bo już po tygodniu odłączyliśmy je od respiratorów. - mówi dr n.med. Jacek Patalan, lekarz kierujący Oddziałem Noworodków, Patologii i Intensywnej Terapii szpitala „Zdroje” w Szczecinie.
Po 6 tygodniach pobytu na Oddziale Noworodków, Patologii i Intensywnej Terapii chłopcy wspólnie z rodzicami udali się do Kobylanki, gdzie z ogromną niecierpliwością wyczekiwali ich dziadkowie.

Podwójne potrójne szczęście w szpitalu „Zdroje”

fot. Organizator

24 lutego, dzień przed porodem pierwszych trojaczków, na Oddział Patologii Ciąży szpitala „Zdroje” trafiła spodziewająca się także trójki potomków pani Justyna. Jak opowiada - ten dzień zapamięta do końca życia. Przypuszcza, że wybuch wojny w Ukrainie i stres z tym związany spowodowały, że tego dnia gorzej się poczuła. Na szczęście specjalistom udało się przedłużyć ciążę do 33. tygodnia, który to uznawany jest już za w miarę bezpieczny dla zakończenia ciąż wielopłodowych. W między czasie lekarze podali pacjentce odpowiednie sterydy, które przyspieszyły dojrzewanie płuc płodów. Ostatecznie 17 marca powitaliśmy w „Zdrojach” na świecie Bruna (2.020 g), Szymona (1.820 g) i Tymona (1.920 g).
Właśnie ostatni z trojaczków - Tymon - opuścił szpital i dołączył do swoich braci przebywających już od dwóch tygodni z rodzicami w domu.

Podwójne potrójne szczęście w szpitalu „Zdroje”

fot. Organizator

Gratulacje rodzicom trojaczków złożył dyrektor szpitala „Zdroje” dr n.med. Łukasz Tyszler. Rodzice trojaczków otrzymają też wsparcie za pośrednictwem Zachodniopomorskiego Oddziału Towarzystwa Przyjaciół Dzieci w Szczecinie, które od 2018 r. prowadzi nieodpłatną wypożyczalnię sprzętu dziecięcego.

- To pierwsza organizacja z regionu z taką ofertą dla rodziców wieloraczków. Do tej pory ze sprzętu zakupionego dzięki dotacjom z Urzędu Marszałkowskiego skorzystało 31 rodzin. W lutym i marcu pomoc otrzymały też ukraińskie mamy uciekające przed wojną - mówi Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz. Przyznany w ubiegłym miesiącu "mały grant" pozwolił na zakup m.in. wózków, łóżeczek, bujaczków, z których skorzystają teraz świeżo upieczeni rodzice.
Szpital „Zdroje” specjalizuje się w prowadzeniu ciąż wielopłodowych.

Podwójne potrójne szczęście w szpitalu „Zdroje”

fot. Organizator

- Nasza placówka ma trzeci, najwyższy stopień referencyjności. Mamy tu doświadczonych położników, doskonałą opiekę i monitoring ultrasonograficzny płodów, a także specjalizujący się w opiece nad skrajnymi wcześniakami zespół neonatologów, którego działania są dodatkowo wspierane najnowocześniejszym sprzętem do ratowania takich noworodków. - mówi dr n.med. Andrzej Niedzielski, lekarz kierujący Oddziałem Położnictwa i Ginekologii z Pododdziałem Patologii Ciąży szpitala „Zdroje”.

Od początku 2022 roku w szpitalu „Zdroje” urodziło się 640 noworodków. Wśród nich było 15 par bliźniąt i dwa porody trojacze.


Magdalena Knop
rzecznik prasowy
SPSZOZ „Zdroje”


komentarzy: 0, skomentuj, drukuj, udostępnij

Twoim Zdaniem

Dodaj Komentarz

Dodając komentarz akceptujesz
Regulamin oraz Politykę prywatności.

Zauważyłeś błąd lub komentarz niezgodny z regulaminem?
 
■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl lub wyślij mms na numer 602 657 344 ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl ■ Wiesz o czymś o czym my nie wiemy? Napisz! kontakt@ikamien.pl ■ Zrobiłeś zdjęcie lub film? Wyślij do nas! kontakt@ikamien.pl
■ Uwaga! Gołoledź i oblodzenie w Zachodniopomorskiem – trudne warunki na drogach od dziś, godz. 8:00. Intensywne opady marznące mżawki i deszczu utrudnią poruszanie się pieszym i kierowcom. Zachowaj ostrożność – śliskie chodniki i jezdnie! ■ W Zachodniopomorskim Urzędzie Wojewódzkim odbyło się w sobotę posiedzenie Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Tematami przewodnimi były trudna sytuacja meteorologiczna w naszym województwie oraz ognisko pryszczycy, które wykryto u bydła w przygranicznym powiecie Maerkisch-Oderland. W związku z tym ostatnim, na granicy specjalnym nadzorem zostaną objęte transporty zwierząt z Niemiec ■ W gminie Wolin, w miejscowości Troszynek, doszło do wycinki zdrowego, stuletniego drzewa. Decyzja ta wywołała burzę wśród mieszkańców, którzy zastanawiają się, dlaczego doszło do usunięcia drzewa, które nie stanowiło żadnego zagrożenia. Mieszkańcy Troszynka są oburzeni wycinką imponującego drzewa, które przez lata było ważnym elementem lokalnego krajobrazu. Drzewo, które nie wykazywało oznak chorób ani zagrożenia dla bezpieczeństwa, zostało wycięte, co wywołało pytania o zasadność i legalność tej decyzji ■