Policjanci patrolowali drogę krajową nr 3 w okolicy miejscowości Troszyn. Alicja S. była pasażerką samochodu osobowego, który został zatrzymany za przekroczenie prędkości.
- Z uwagi na fakt, że wykroczenie popełnił obcokrajowiec policjanci nałożyli na niego mandat gotówkowy w wysokości 200 zł – tłumaczy mł. asp. Marta Pierko z kamieńskiej policji.
Agresywna pasażerska chciała namówić kierowcę, aby nie płacił mandatu. W związku z tym policjanci poinformowali kierującego, że w takim przypadku skierują wniosek do sądu o ukaranie sprawcy wykroczenia. Gdy Alicja S. usłyszała te słowa wpadła w szał. Zaczęła wyzywać policjantów, szarpać ich za mundury oraz chciała ich zwolnić z pracy.
Ostatecznie kierowca zapłacił mandat i odjechał, a jego pasażerka trafiła do aresztu.
- Zebrano materiał dowodowy, który dał podstawy do przedstawienia Pani zarzutów z art. 222 i art.226 KK, tj. znieważenia i naruszenia nietykalności cielesnej policjantów - informuje mł. asp. Marta Pierko z kamieńskiej policji.
Takie czyny zagrożone są karą pozbawienia wolności do 3 lat.
nawet jeżeli była niemiła czy jakos tak, to zasranym ich obowiazkiem jest byc miłym, maja psychotesty, są więc do tego przygotowani, napewno przegra w sądzie bo policjant jest swiety, powalone prawo
"Na władzę nie poradzę" ;)
Mimo, że jest winna to jej współczuję - sam miałem kontakt z kamieńską drogówką. Bardzo niemiło to wspominam.
NO I PO CO SIĘ SZARPAŁA. PO CO JEJ TO BYŁO PRZECIEŻ Z WŁADZĄ NIE WYGRA. TERAZ DOSTANIE 100 LAT ALBO DOŻYWOCIE. SMUTNE TROCHE..