Pływanie lodowe (zimowe) polega na pływaniu w wodzie o temperaturze 5,0 C lub niższej, bez pomocy, w jednym standardowym kostiumie pływackim, jednej parze okularów i jednym standardowym, silikonowym czepku pływackim wg zasad określonych przez Międzynarodowe Stowarzyszenie Pływania Lodowego - (IISA) International Ice Swimming Association (internationaliceswimming.com/).

Zawody w których bierze udział wolinianin, obejmują dystanse od 25 do 1000 m we wszystkich stylach, w kategoriach mężczyzn, kobiet i osób niepełnosprawnych. Pływa się na otwartych akwenach oraz w basenach pod gołym niebem.

Pływanie lodowe to sport ekstremalny o znaczących korzyściach zdrowotnych i psychicznych, a jego motto to „Bezpieczeństwo i uczciwość”. Celem IISA jest doprowadzenie do momentu kiedy pływanie lodowe zadebiutuje na Zimowych Igrzyskach Olimpijskich i jako PŁYWANIE stanie się pierwszym sportem, który pozwoli rywalizować zarówno na letniej jak i zimowej Olimpiadzie. W Polsce sport ten uprawia około 1000 osób. Na zawodach z cyklu Ice Cup Poland (ICP) – Puchar Polski w Lodowym Pływaniu startuje około 450 zawodników, kobiet i mężczyzn.

- Uczestnicząc w ICP zdobyłem kwalifikacje na Mistrzostwa Świata w Lodowym Pływaniu - IISA 4th World Championship Głogów 4-6.02.2022, gdzie wystartuję na 50 m w stylu dowolnym i klasycznym oraz na koronnym dystansie lodowych pływaków, na dystansie 1000 m. Zawody odbędą się na rzece Odrze, w Głogowie, na tymczasowym basenie 25 m, wybudowanym został w Zatoce Kolegiackiej. W mistrzostwach weźmie udział około 350 zawodników z 32 krajów całego świata.

Do Głogowa przyjadą m.in. reprezentanci Australii, Nowej Zelandii, Maroka, Izraela, Grecji, Republiki Południowej Afryki, Niemiec, Czech, Rosji, Holandii, Hong – Kongu, Irlandii i Wielkiej Brytanii. Rywalizacja odbywać się będzie na różnych dystansach od 50 do 1000 m. W Głogowie będę reprezentantem Polski, ale też mojego miasta Wolin i całej wyspy Wolin z czego jestem dumny i mam nadzieję, że dam przykład innym osobą kochającym wchodzić do zimnej wody (morsom i foczkom), że nie tylko stanie w „neoprenowej zbroi” jest super, ale że pływanie w niej jest możliwe i też dostarcza moc adrenaliny. Morsując wytrzymywałem w zimnej wodzie do około 8 minut. Ubrany byłem w czapkę, rękawiczki i buty neoprenowe. Dzisiaj wchodzę do lodowatej wody boso, z gołymi dłońmi, w czepku silikonowym na głowie i okularkach pływackich. Pływam do 1000 m (temp. wody od 0 do 5 stopni) i spędzam w wodzie maksymalnie około 25 minut. Moja adaptacja do zimna mocno wzrosła.

Nauczyłem się swojego organizmu i wiem jakie sygnały wysyła mi „walcząc o życie”. Przestałem bać się hipotermii która pojawia się już po około 15 minutach przebywania w wodzie. Wiem, że bełkotanie, zachwiania równowagi, brak czucia w dłoniach i stopach to normalne u lodowych pływaków po wyjściu z wody. Choć zabrzmi to dziwnie… sprawia mi to dużą przyjemność i powoduje że chce się wracać do zimnej wody - mówił w rozmowie z naszym reporterem Daniel Pałosz.

źródło: www.ikamien.pl