Wydarzenia
ikamien.pl • Czwartek [06.01.2022, 15:23:29] • Polska
To nie koniec podwyżek cen prądu
fot. Organizator
Od stycznia rachunki za prąd wzrosną średnio o 24% a za gaz o 54% informuje Urząd Regulacji Energetyki. Znacząco wpłynie to na zasobność portfeli Polaków. Prąd może zdrożeć jeszcze bardziej, jeśli polskie władze zrealizują swój plan wspierania górnictwa.
Nowy Rok przywita nas podwyżkami cen. Najwyższa inflacja od 20 lat, rosnące ceny żywności, paliwa, energii elektrycznej, gazu ziemnego i wszechobecna drożyzna stają się ogromnym problemem dla Polaków. Z pomocą ma przyjść wprowadzona przez rząd tarcza antyinflacyjna, jej wpływ będzie jednak jedynie krótkofalowy. Czy możemy obawiać się dalszego wzrostu cen energii?
Tak. Ważnym powodem jest powolny rozwój odnawialnych źródeł energii i opóźnianie wycofania węgla w Polsce. W 2020 r. nasz kraj wytwarzał 70% energii elektrycznej z węgla i odpowiadał za 30% produkcji w całej UE. Polityka Energetyczna Państwa do 2040 r. zakłada, że w 2030 r. wciąż 37-56. energii elektrycznej będzie produkowane z węgla. Co więcej, rząd zamierza utrzymywać elektrownie i kopalnie do 2049 r. (a przynajmniej tak oficjalnie deklaruje). Jednocześnie w najbliższych latach ceny uprawnień do emisji CO2, które dziś sięgają już 90 euro, będą dalej rosnąć. Tylko do 2030 r. mogą zwiększyć się trzykrotnie, a w następnych latach emitowanie napędzającego zmianę klimatu dwutlenku węgla będzie kosztować jeszcze więcej. Jeśli Polska zrealizuje swój plan wspierania węgla, będziemy skazani najprawdopodobniej na kolejne podwyżki cen energii.
Szymon Bujalski, reprezentujący projekt Bełchatów 2050 zauważa, że inwestowanie w odnawialne źródła energii może przyczynić się do zahamowania i w późniejszym okresie spadku cen energii. „By ceny energii były na stałym poziomie, a nawet malały, należy szybko inwestować w energię wiatrową czy słoneczną. Wiąże się to z procesem sprawiedliwej transformacji, który zostanie przeprowadzony w regionach, w których dziś działają kopalnie i zatrudnieni są górnicy” - wyjaśnia Bujalski.
„Warto zaznaczyć, że w umowie koalicyjnej nowo powstałego niemieckiego rządu zawarto cel całkowitego odejścia od węgla do 2030 r. W takiej sytuacji Polska będzie odpowiadała za 63% unijnej produkcji energii z „czarnego złota”. Jeśli faktycznie nowy niemiecki rząd zrealizuje swój postulat, Polska stanie się węglowym skansenem. Mieszkańcy i przedsiębiorcy odczują to między innymi po rosnących cenach prądu produkowanego w tak dużym stopniu z węgla” - dodaje Bujalski.
Sama elektrownia w Bełchatowie odpowiada za ponad 30 mln ton emisji dwutlenku węgla rocznie i jest największym trucicielem atmosfery w całej wspólnocie europejskiej. Polska jest zaś jedynym krajem w Unii Europejskiej, który chce wykorzystywać węgiel jeszcze w latach 40.
„Wszystko jest tak naprawdę w rękach rządzących. Jeśli plany odejścia od węgla nie zostaną zmienione, będziemy musieli przyzwyczaić się do regularnych podwyżek cen prądu - kończy Szymon Bujalski.
Bartosz Popsuj
Do tej co ma czworke dzieci, zrob sobie piate bedziesz mial na prad
Trzeba świeczki wykupić
Rezeba świeczki wykupić
Lepiej zrobić pensję minimalna plus obrot. Podatki pobierają w procentach to rozliczenia w procentach nie zaszkodzi też od dziś do przodu bo za poprzednie lata to ciężko już rozliczyć jak firmy muszą inwestować, remontować itp.
Do17:56:27] [IP: 84.65.65.**] Zrozum, człowieku, że to nie PiS cudownie cie1 obdarował, tylko zabrał uczciwie zarobione pieniądze innym ludziom. I to przez takich ja ty panuje niesamowita drożyzna, której koszty sami też ponosicie. Czyli dał wam i jednocześnie odbierze w cenach towarów.
Trzeba zrobić tak żeby było dobrze. Opuścić, nie opuścić niewiem ale życie jest po to żeby było dobrze. Jak nie jest dobrze to nawet prymitywne zwierzęta podróżują albo szukają rozwiązań.
😉
Robią z nami co chcą... Bo im na to pozwalamy! Narzekamy płaczemy żalimy się bo jest źle i będzie gorzej ale nam to pasuje lubimy wegetować!! Myślę inaczej że Ludzie w końcu wyjdą na ulicę i rozpęta się piekło!
Czyli jeśli chcemy mieć tani prąd, to trzeba opuścić ten unijny statek.
Wielu z nas zawrócono w głowie hasłami, a to była cyniczna propaganda oszukania nas. Chęć dorwania się do władzy baztaleci, nieudaczników. Zatrudnianie znajomych partyjnych kolesi i całych rodzin, którzy prawie zawsze bez wykształcenia i bez doświadczenia. Efekt Polska w ruinie i głęboka zapaść. Takiej sytuacji beznadziejnych rządów jeszcze nie było. Won z tymi pisowcami, kłamcami. Jeżeli do wiosny nie pogonimy tych oszołomów, to można się pakować i gdzieś indziej szukc sobie życie.
Ten rzad przynajmniej pomaga obywatelom. Co dalo po? Ppdwyzke vatu i podatkow. Pis dal podwyzki pensii, i zasilki dla dziecaiczkow. Przy poprzednim rzondzie nie wiem jak bylismy dali rade z nasza czwórka...
Mlodych ludzi do polityki bo obecni nie maja samodzielnego myslenia. Mysla po sposobie sytemu jaki ktos stworzyl jakis czas temu a natura od tysiecy lat dziala sama. Brakuje czegos to produkuje. Brakuje pieniedzy to produkowac. Klikac cyferke w komputerze albo przerabiac papier na banknoty. Urzad marzy maksymalnej. Korzystanie z pradu zamiast gazu w wiekszej ilosci jesli nie wydobywamy wlasnego w odpowiedniej ilosci. Elektrownie wiatrowe itp. Obecnie wybrana partia wiekszosciowa w 2015 roku zablokowala mozliwosc powstawania nowych inwestycji elektrowni wiatrowych, wprowadzili przepisy dla nowych elektrowni, ktorych nie da sie spelnic a europa powieksza produkcje energii z wiatru i innych tylko nie wiadomo czemu nie polska.
Brawo pis.
No i co wy na to ludzie🤪🤪🤪🤪🍹&
#127865;
No i co wy na to ludzie