ikamien.pl • Środa [15.12.2021, 21:36:24] • Międzyzdroje
Międzyzdroje pod wodą. To były błędne decyzje
fot. archiwum autora
Wielu mieszkańców Międzyzdrojów przyzwyczaiło się do tego, że podczas obfitych deszczów zalewane są sklepy, lokale gastronomiczne, domy. Czy na pewno powinniśmy uznać, że to normalne? A może warto zapytać, jak i przez kogo to się dzieje?
Powiem wprost: do zatapiania Międzyzdrojów po obfitych deszczach doprowadziła głupota i niewiedza urzędnicza. Stało się tak dlatego, bo do rządzenia Międzyzdrojami dorwali się pseudofachowcy.
To, że podczas coraz bardziej obfitych deszczów zalewane są sklepy, lokale gastronomiczne, domy, ulice i Park Chopina wie dziś każdy mieszkaniec Międzyzdrojów. Jak to się dzieje? Na to pytanie trudno odpowiedzieć precyzyjnie. Wyjaśnienie najprostsze: po obfitym deszczu zbiera się dużo wody, ta nie może swobodnie spłynąć do Starego Zdroju i dalej do Jeziora Wicko. Czyli: jakby woda mogła swobodnie spłynąć do Jeziora Wicko, to by nie zalewała Międzyzdrojów.
fot. Andrzej Ryfczyński
Idźmy dalej: dlaczego tak się dzieje, że woda na swojej drodze napotyka opory? Kto te opory zbudował, że woda nie może spłynąć? I tutaj dotykamy istoty problemu.
Proponuję sięgnąć do dawnych czasów. Międzyzdroje powstały na piaskowej mierzei. Bałtyk w Międzyzdrojach był połączony cieśniną (obecnie pozostał tylko ciek wodny Stary Zdrój) z Zalewem Szczecińskim. Stary Zdrój, na dawnych mapach nazywany był Kanałem. Z tego, co jest mi wiadome, był to kanał żeglowny zakończony przystanią, basenem w miejscu obecnego Centrum Handlowym „Gryf". Pamiętają to starsi mieszkańcy i widać to dokładnie na dawnych mapach. Tutaj łodziami dopływał towar ze statków portu w Wicku i cement z cementowni w Lubinie.
fot. Andrzej Ryfczyński
Na początku XX wieku zbudowano kolej i rozwinął się przemysł samochodowy. Kanał żeglowny stracił rolę drogi wodnej, ale nie stracił najważniejszego znaczenia. Był to naturalny ciek wodny ukształtowany przez naturę i mieszkańców Międzyzdrojów, który służył do odwodnienia całej powstałej aglomeracji.
Dopóki nadzór administracyjny powiatu wolińskiego z siedzibą w Świnoujściu pilnował spraw wodno-melioracyjnych, wszystko funkcjonowało. Dzisiaj Międzyzdroje są samodzielną gminą, która należy do powiatu kamieńskiego. Od kilkudziesięciu lat podejmuje się błędne decyzje na wielu płaszczyznach zabudowy.
fot. Andrzej Ryfczyński
Wymienię kilka najgorszych decyzji. Zasypano nieżeglowny już fragment kanału razem z basenem portowym. Na tym miejscu zbudowano Centrum Handlowe „Gryf". Zamiast dawnego żeglownego kanału (Starego Zdroju) pod ziemią mamy sieć instalacji rur sieci deszczowej wątpliwej wydajności. Właśnie na tym odcinku dławiony jest odpływ wody deszczowej.
10 lat temu dokonano modernizacji instalacji deszczowej na promenadzie. Wybudowano nowy kolektor deszczowy, do którego podłączono wszystkie budynki i nowe hotele. Wcześniej z małych pensjonatów rynnami woda spływała do chłonnego piaskowego gruntu. Teraz całą dzielnicą nadmorską i całą wschodnią częścią miasta, z ulicą Kolejową, woda spływa aż do Gryfa Pomorskiego i nie może swobodnie spłynąć do Starego Zdroju, dalej do Jeziora Wicko.
fot. Andrzej Ryfczyński
Pobudowano Nowe Centrum razem z nowym ratuszem, a nie zabezpieczono odpowiednich przekrojów rur dla deszczówki w okolicach ulicy Komunalnej. Teraz przebudowa tej istniejącej instalacji deszczowej jest mocno utrudniona, ale nie niemożliwa.
fot. Andrzej Ryfczyński
Jest światełko w tunelu, ponieważ prowadzona jest nowa inwestycja przebudowy ulicy Słowiańskiej i Marii Dąbrowskiej wraz z sieciami. Istnieje możliwość lepszego rozwiązania swobodnego spływu wody deszczowej bezpośrednio do cieku wodnego Stary Zdrój, pomijając niewydolną obecnie instalację w tym rejonie. Tuż za zapleczem niedawno wybudowanego zalewanego Lidla jest odnoga szerokiego głębokiego rowu melioracyjnego, do którego można podłączyć nowy dużej średnicy kolektor wody deszczowej. Można go poprowadzić wzdłuż ulicy Niepodległości aż do ulicy Gryfa Pomorskiego. Wtedy po drobnych dodatkowych modernizacjach sieci deszczowej w Międzyzdrojach kłopoty z zatapianiem miasta mogą się skończyć. Należy dodać, że właścicielem instalacji deszczowej jest miasto Międzyzdroje reprezentowane przez burmistrza.
Andrzej Ryfczyński
źródło: www.ikamien.pl
Wykorzystać inwestycje*. Jakos tak miało być.
Ogólnie to zanalizowac sytuacje i działać. Możliwości są, wykorzystać i westycje. Investments czekaja na otwartosc inwestycyjną.
Moj ojciec, zwykły murarz, zawsze powtarzał, że tam na Niepodległosci nie powinno się budować...Trzeba być fachowcem, a nie urzędasem bez pojęcia.
A zalewają też podwyżki?
O proszę wiemy że w Poznaniu też zalewa, więc nie martwić sie mieszkańcy Międzyzdrojów nie jesteście sami. ...
Niemcy sto lat temu mieli lepiej rozwiązane, niż w chwili obecnej no
no cóz wszędzie jest to samo projekty zza biurka, robi się kostkę i parking tonie w wodzie a kawałek dalej drzewa schną z braku wody, oto tai rozwój, żęnada, jeszcze nam wciskaja propagandę o suszy i ochronie środowiska, no skoro wy w taki sposób zarządzacie światem to nic dziwnego że na głowie wszystko stoi
przypomne ze nowa wladza zatrudnila architekta miejskiego za niemale pieniadze oraz... jego zastepce! co onie robia?! betonaza trwa w najlepsze, idiotyczne decyzje, coraz wiecej koszmarkow powstaje, apartamentowcow bez miejsc parkingowych, czy" domow jednorodzinnych" ktore w rzeczywistosci sa apartamentowcami ale dzieki temu mykowi omijaja wile przepisow prawa, nikt nic z tym nie robi, miedzyzdrioje to miasto z dykty gdzie rzadza uklady a w urzedach siedza klany i nikt z tym nic nie robi, miasto sie wyludnia, staje sie nie miastem tylko wesołym miasteczkiem gdzie zjezdzaja sie turysci zeby sie wyprozniac i zaspokajac swoje zadze i potrzeby, nie szanujac ani przyrody, miasta mieszkancow, wody zaczyna brakowac, lasy wysychaja przez rabunkowa gospodarke wodą, ale co tam!
Ale o co chodzi? Podatki podwyższyli, śmieci podwyższyli, wodę i kanalizę podwyższyli, podwyższyli co tylko się da - napracowali się!! To i trzeba se diety podwyższyć! Ale żeby DWA RAZY TYLE?! MAJĄ ROZMACH SK***YSYNY!
No to radnym na najbliższej sesji podwyżka diet się należy jest uchwała? W końcu niektórzy z nich ciężko pracują już kolejną kadencję?
Lidl budowano 4 lata temu. Kto podał tak nisko rzędne budowy Lidla? Lidl graniczy z głębokim ponad 2 metrowym rowem i żaden urzędnik nie pozwolił się podłączenie z kanaliza deszczowa. Kim jest ten urzędnik? Co teraz robi? To trzeba za psie pieniądze zrobić. Ale trzeba tyłek leniw ruszyć.
Dodam jeszcze, że w Poznaniu osiedlu jednorodzinnym mam rodzinę i też dopiero od 15 lat ich zalewa podczas burz, mimo że tam nie powstało nic z budowli, stoją tylko domki jednorodzinne. Nawet ostatnio był remont ulic i zamiast asfaltu litego, położono betonową kratownicę i tak ich zalało. Taka potężna ilość wody nie jest w stanie wsiąknąć ani odpłynąć. Wcześniej nigdy podtopienia tam się nie zdarzały.
Sami fachowcy, czy 30-40 temu były takie nawałnice z ulewnym deszczem? Nie! By odebrać taką ilość wody, to przekrój rury by musiał być jak cała ulica + chodnik. Chyba pan nie widział, ile wody z liśćmi spływa podczas ostatnich nawałnic z lasu. Studzienki odpływowe z wierzchu (kratki) na ul. Kolejowej są już zapchane po kilku minutach patykami i liśćmi. Kiedyś zagrzmiało porządnie, popadało równo i wychodziło słońce.
Oj tam się czepiacie urzędników, nie ważne umiejętności tylko doświadczenie w siedzeniu na stołku a tego im przecież nie brakuje a teraz to i nagrody mogą sobie wypłacić bo kajaki trzeba kupić by do Lidla dopłynąć
To jest tak, jak ktoś próbuje być mądrzejszy od wiadra!, instalacja po niemiecka działała bez zarzutów, wszystko było przemyślane, nawet takie rzeczy jak magistrat czy kościół, cmentarz zostały posadowione na dużych wzniesieniach aby w razie czego nie zostały zniszczone a teraz wyłożono kupę pieniędzy na infrastrukturę i to nie działa bo nie ma prawa, natura kieruje się swoimi prawami i byle czym się jej nie oszuka
Bo każdy architekt powinien ponosić odpowiedzialność za swoje projekty, a tak każdy kto ma dyplom może projektować nie ważne czy się na tym zna czy nie
No i wypowiedział się największy fachowiec od odprowadzania wód deszczowych czyli fotograf. Ten sam fotograf który dokumentował budowlane poczynania poprzedniego burmistrza. Tenże fotograf wychwalał te poczynania. Dlaczego gdy widział tak zwane betonowanie Międzyzdrojów nie zareagował. Zmniejszanie powierzchni zielonych i uszczelnianie chodników poprzez zamianę starych płyt chodnikowych na polbruk przy jednoczesnym braku zastosowania rozsączających systemów chłonnych ułatwiających naturalny powrót wód deszczowych do ziemi to jnie jedyne powody na które autor (wybitny fachowiec od melioracji) nie reagował gdy te problemy powstawały. Przyglądał się biernie a skoro jest współodpowiedzialny więc współwinny
Co się dzieje z nowym ratuszem?.Ponoć NC chce wydzierżawić. CZY REDAKCJA MOZE ZBASAC TEMAT.
A CO TO MIĘDZYZDROIE MAJĄ NIEMIECKIE NAZWY JESTEŚMY W POLSCE CZY W NIEMCZECH SZOK CO TO ZA MAPKA I NAZWY
od M. Dąbrowskiej jest bliższa odnoga Starego Zdroju (zakopana podczas zabudowy ul. Komunalnej) - jest ona naprzeciw lidla w bezpośrednim sąsiedztwie zalewanego podwórka - jeśli się nie mylę obecnie tworzą ją betonowe kręgi i jest tak praktycznie aż do ul. Nowomyśliwskiej. Ponadto jedna z odnóg przechodziła przez byłe pole namiotowe na przeciw Muzeum Wolińskiego Parku Narodowego. Co do remontu ulic Słowiańskiej i Dąbrowskiej nie znam zamiarów, ale warto tam pomyśleć o wprowadzeniu jednokierunkowości na słowiańskiej (pod górę), a Skłodowskiej od skrzyżowania ze Słowiańską też jednokierunkowa w dół. Przy jednoczesnym zabezpieczeniu miejsc postojowych dla mieszkańców najlepiej po skosie co ułatwia parkowanie i wyjazd z miejsca postojowego szczególnie przy ulicach jednokierunkowych. Dąbrowskiej poniżej słowiańskiej dwukierunkowa (warto ją delikatnie poszerzyć).
Konkurencyjny portal nie działa, pewnie ich zalało hehehe
Ani chłopek ni roztropek>dyletant
Mnie się podoba szczególnie zdjęcie wody naprzeciwko lidla przy wybudowanym parkingu wielopoziomowym. Jak można pozwolić żeby tak zalewało komuś podwórko. Co tam Budowanie ala dorsz.
Urzędnik bez wiedzy lub leniwy jest gorszy od zrazy.