- W Kamieniu Pomorskim nie istnieje odpowiednia instytucja zajmująca się takimi sprawami – pisze pani Ewa.
fot. Czytelnik
Od 3 dni po ulicy Szpitalnej chodzi mewa. Ptak musi być chory, bo nie potrafi samodzielnie odlecieć. Mieszkańcy przyulicznych bloków chcieliby pomóc, ale nie wiedzą do kogo się zwrócić.
- W Kamieniu Pomorskim nie istnieje odpowiednia instytucja zajmująca się takimi sprawami – pisze pani Ewa.
Jaja se robicie? mało jest srających mew latających po mieście? Naturalna selekcja. Dobić i tyle.
weterynaria w sikorkach
Piątek [05.08.2011, 08:47] • [IP: 83.168.89.*]to jest dobre:)))
Lumpen ploretariat niech złapie i na patelnie. Jako zakąska do wódeczki.
Takie sprawy reguluje natura dlatego nie ma odpowiedniej instytucji.
a kiedyś kot przy szpitalu leżał płynął i nikt go nie posprzątał a mogli mieszkańcy szpadel wziąć i zakopać-a mewą się przejęli -problemów innych nie ma?
mewa w ciąży z kwadratowym dziobem !
To nie chora mewa lecz młody ptak jeszcze nie potrafiący latać. Być może opuścił gniazdo zbyt wcześnie próbując się wznieść. Zakładają gniazda na budynkach mieszkaniowych o płaskich dachach np. przy ul. Szczecińskiej (bloki spółdzielcze), blok" Karpinka", bloki na ul. Konopnickiej, w tym na budynku Liceum. Całe zło z mewami polega na tym, że są to ptaki okropnie hałaśliwe w dzień i w nocy bez przerwy, nie pozwalają na chwilę w spokoju wypocząć. W związku z powyższym należy dołożyć wszelkich starań aby ograniczyć zakładanie gniazd w ww. miejscach.
Co to ma byc prosze !! myslalem ze padne zbrechtu nie macie o czym pisac juz prosze !! Przez takie artykoly nie wiem czy odwiedzac portal i ikamien !! Pozdro.
No to jest problem. Uważam że mały Simba z Zimbabwe potrzebuje bardziej pomocy.
Ale sensacja! A gdzie informacja o potrąceniu rowerzysty przez samochód na trasie jarszewo -kamień. Jakiś burak rąbnał w człowieka i nawet się nie zatrzymał!!
Ludziska piszące pierdołki czy nie widzicie że ta mewa idzie do szpitala, a że termin ma za 3 miesiące to się nie spieszy i dlatego wygląda jak chora a ona po prostu raczkuje a może szuka dachu z którego wystartowała do lotu koszącego a teraz nie ma skąd wystartować bo lotnisko w Siewiernym jest zamknięte.
Trzeba powołać rządową komisję o znaczeniu strategicznym ds. badania przyczyn jednostkowej tragedii ornitologicznej. Być może stan mewy jest wynikiem próby zamachu podczas sztucznie stworzonej mgły i efektem zakłócenia przy podejściu do lądowania na jednym z okolicznych dachów celem zrzucenia materiału biologicznego a charakterze półpłynnym, potocznie noszącego nazwę sraki. ten co to napisał powinien byc redaktorem na tym zasranym portalu co pisze takie głupoty biedna mewa ze byście wiedzieli ze przez taka złą wiadomość ja strzele sobie dzisiaj w lep bo mam dosyć złych wiadomości i mi sie przelało
straz pozarna
Ale bzdura, hahahahahahaha
Donalda wołać, uleczy go.
Ja pier... nie ma innych tematów? Takie bzdety typu niedorozwinięta mewa to mogą dostarczać tylko emeryci, renciści i bezrobotni. Czyli cała kasta nie mających co ze sobą zrobić. Reszta ludzi mających ważne sprawy na głowie (swoje) ma to przysłowiowo" we dupie" czy to jest młoda mewa, stara, czy ma ptasią grypę czy być może przenosi tajną wiadomość z watykanu do proboszcza.
Jakie miasto taka mewa takie miasto. Znieczulica mieszkańców jast wrodzona.
niech palanty
Kamień Pomorski, środek sezonu, miasto z hasłem u nas jest klimat i news tygodnia mewa idąca ulicą. Może mi to ktoś wytłumaczyć?
trzeba załozyć jej odpowiednią opaske koloru zielonego czerwonego lub żółtego to sie dostanie do lekarza szybko tak jak jest w gdansku w szpitalu a i tak to są szkodniki
mewa musi odczekać w kolejce 6 miesięcy, chyba że pójdzie do lekarza prywatnie
jacy wszyscy przemadrzali, a ptaszka i tak szkoda
Trzeba powołać rządową komisję o znaczeniu strategicznym ds. badania przyczyn jednostkowej tragedii ornitologicznej. Być może stan mewy jest wynikiem próby zamachu podczas sztucznie stworzonej mgły i efektem zakłócenia przy podejściu do lądowania na jednym z okolicznych dachów celem zrzucenia materiału biologicznego a charakterze półpłynnym, potocznie noszącego nazwę sraki.
wszyscy chcą tylko sie zwracać żeby załatwić sprawę. nauczyli sie że czyimiś rączkami byleby sie nie przemęczyć." NIE PYTAJ CO KRAJ ZROBIŁ DLA CIEBIE ZAPYTAJ CO TY ZROBIŁEŚ DLA KRAJU" to hasło powinno sie stosować w życiu codziennym. ale nie my tylko narzekać potrafimy nic więcej.
a co ma jeszcze burmistrz ptaki uzdrawiać?? może też powinien chodzić po klatkach i żarówki wymieniać ?? ludzie!!
W Dziwnowie w centrum co roku spacerują takie młode mewy i nic sie nie dzieje, ale uwazajcie bo rodzice je pilnują i potrafią pogonić.Widziałem jak goniły psa ktory chciał podejść za blisko.
za bardzo zielona trawa jest w Kamieniu to też wina burmistrza zróbcie z nim porządek pod ratuszem !! he że tupolew spadł to też pewnie ON
to pisklę mewy, co roku są na Szpitalnej i co roku spacerują bo nie umieją jeszcze dobrze latać
W Kamieniu nie ma się do kogo zwrócić z problemem! Jest ktoś taki, ale dodzwonić się, to cud:) Wiem z autopsji. Potrącony, albo chory kotek na szpitalnej z 6-mc temu. Czy żyje? Nic mi na ten temat nie wiadomo. Mamy przecież Pana Burmistrza, to niech w tym kierunku coś zrobi. Pozdrawiam Jareczek:)
To widać że jest młoda mewa, ale potrzebuje pomocy.N
urząd miasta
przeciez to jeszcze młodziak... dopiero uczy sie latac... a autorom tego artykułu polecam ksiazke na temat ptaków
Dokładnie to młoda mewka tu na blokach na szpitalnej na dachu się rozmnożyły!!
najlepiej zwrócic się do dzieciaków oni ją zaraz oporządzą
"Mi weterynarz pomógł, kiedy znalazłam pogryzionego przez kota wróbla" A pomyślałaś, że może ten biedny wróbel to był obiadek dla małych kotków, a Ty w ten sposób zachwiałaś równowagę w przyrodzie?
Życzliwy: trochę wyobraźni, jaka mewa, jaka chora, kto widział dropiastą mewę. To po prostu pisklę mewy, która przedwcześnie opuściła gniazdo i wybrała się pieszo zlustrować miasto, jako że nie umie jeszcze latać - pozdrawiam pseudoornitologów
też se problem znaleźli już lepiej by napisać o złodzieju w intermarche:D
Biedna mewa, myslę że jej pomoże tylko lekarz weterynarii. On zaleci gdzie ją trzymać, czym karmić i jak leczyć. Mieszkańcy muszom jak najszybciej udać się do weterynarza, a mewa napewno wyzdrowieje. Mi weterynarz pomógł, kiedy znalazłam pogryzionego przez kota wróbla.
Nie wiedzą do kogo się zwrócić ?! A weterynarz to od czego jest?!
stara jest po prostu i niedługo zdechnie. Po kolorze piór widać.
Jak to nie istnieje, to od czego weterynarze są? Sensacja, chora mewa. Jak nie ma instytucji to kota zatrudnić, szybko ją wyleczy.
Ojej